Zjadłam:
Ś- owsianka+kanapka z piersią z kurczaka
O- To, co wczoraj i przedwczoraj, czyli makaron razowy z warzywami i sosem pomidorowym zapiekane w piekarniku (zasmakowało mi to nawet, bo codziennie dodaję innych przypraw i smakuje inaczej;D)
P- Activia+marchewka
K- kanapka z wędlinką, twarożkiem, pomidorem, ogórkiem i cebulką+2 malutkie jabłuszka
Wypiłam:
- kawę parzoną i rozpuszczalną
- 2 herbaty zielone
- 2 herbaty czerwone
- 1,25-1,5 litra wody
W miarę dietetycznie.
No i mój problem. Chcę wykorzystać to, że jestem tutaj w miarę anonimowa i chciałabym się Was poradzić. No bo chodzi o moje libido...
Swego czasu byłam wiecznie napalona. Po ślubie jakoś mi to wszystko spowszedniało, ale jakoś sobie z mężem radziliśmy, urozmaicenia itd... Ale teraz jest tragedia! Nie mam wcale, ale to wcale ochoty na seks! Momentami mi się wydaje, że mogłabym już żyć bez tego. Jest to dosyć kłopotliwe, bo mąż za to ma bardzo duże potrzeby. I nie chodzi o to, że maż mi się znudził. Mój mąż jest bardzo przystojny (to się pochwaliłam;P) i ma... że tak powiem, imponujący "sprzęt", więc na to nie mogę narzekać. Bardzo się też stara, bo próbuje mnie zaskakiwać, kombinuje itd, ale szczerze mówiąc, im bardziej on się stara, tym bardziej mnie to drażni;( Bardzo mi z tym źle, bo jednak kontakty fizyczne są bardzo ważne w małżeństwie, prawda? No i sama chciałabym czuć takie uniesienia, jak kiedyś. Tęsknię za tym. Właśnie oglądając dziś "Rozmowy w toku" zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo mi tego brakuje. Może i mój mąż jest raczej ostatnią osobą, którą bym podejrzewała o zdradę, ale jednak jest tylko człowiekiem, ma swoje potrzeby i granice cierpliwości...
Tak więc myślę sobie dalej o przyczynie mojej niechęci do seksu. Nie jest też tak, że ja się czuję jakaś brzydka, nieatrakcyjna i obleśna, żeby to mogłoby być przyczyną. Więc o co chodzi? No dobra, przyznam, że od porodu odczuwam ból. Nieważne jaka pozycja, pierwsze chwile zbliżenia są bardzo bolesne;( Przed porodem tak nie było, więc zaczęłam się zastanawiać, czy czasem lekarz nie zszył mnie za mocno. No to stosujemy lubrykaty, ale to i tak mi nie pomaga, bo jeżeli już dochodzi do czegokolwiek, to tylko dlatego, że mnie mąż uprosił i żeby mu "ulżyć"...
Zaczęłam się zastanawiać, czy kwalifikuję się do wizyty u seksuologa. Szczerze mówiąc, to tak mi doskwiera wieczne wymyślanie powodów, dlaczego dzisiaj znowu nie i w ogóle wieczne odmawianie i zmuszanie się od czasu do czasu, że jestem skłonna wiele zrobić, by to zmienić. Nie wstydziłabym się pójść do seksuologa, bo to przecież lekarz, jak inni, prawda? A nic na mnie nie działa- żadne afrodyzjaki, żadne feromony, filmy ze scenami erotycznymi działają na mnie jak płachta na byka, no, czasem po alkoholu się zapomnę, zapomnę o bólu i dam się ponieść. Ale chciałabym też od czasu do czasu kochać się na trzeźwo...
Nie wiem, co mam zrobić. Przede wszystkim, to chyba najpierw pogadać o tym szczerze z mężem, bo moje unikanie zbliżenia coraz częściej prowadzi do sporów. Słyszałam o tabletkach na pobudzenie libido, ale czy nie ma innego rozwiązania? I czy te tabletki trzeba brać non stop, czy chęć powraca i sytuacja się stabilizuje? Wiecie coś na ten temat?
Przepraszam, że w pamiętniku o diecie wypisuję takie rzeczy, ale z kim mam o tym pogadać... Raczej nie mam nikogo takiego...
Tym pesymistycznym akcentem kończę dzisiejszy wpis. Lecę jeszcze poczytać, co u Was i będę znikać, bo dość się dziś narobiłam i jestem troszkę zmęczona.
Buziaki;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
takaja27
1 marca 2012, 15:16Czesto slyszy sie o tym, ze po porodzie kobiecie spada libido. Moze to byc rowniez spowodowane braniem swodkow anty, np. tabletek. Najlepiej zapytaj lekarza, bo to nie jest nic wstydliwego, tylko czysta biologia
lwica1982
1 marca 2012, 13:26Trudno poradzic bo ja jeszcze nie rozdzilam takze nie wiem jak to wszystko bedzie wygladac po porodzie. Ale jak sama napisalas porozmawiaj z mezem zamiast sie zmuszac i niepotrzebnie udawac. Ten bol o ktorym pisalas jest troche niepokojacy, moze udaj sie najpierw do ginekologa bo on moze wynikac z twoich niecheci do seksu. Jestes mloda kobieta i nie masz nadwagi ani zadnych powodow aby czuc sie nieatrakcyjna!!!! idz do ginekologa i pogadaj najpiew z nim zanim zasiegniesz pomocy seksuologa..pozdrawiam xoxoxo
pollka
1 marca 2012, 12:13Tak jak wiesz, ja tez urodzilam w podobnym czasie, a moja sytuacja wyglada jeszcze gorzej i tez myslalam juz czy nie isc do specjalisty. Mala ma 5 miesiecy a my spalismy ze soba 2 razy!! I to tylko dlatego ze on bardzo nalegal. W miniony weekend mielismy dluga rozmowe...wytlumaczylam mu jak sie z tym czuje i ze nie wiem gdzie jest problem(nie chcialam zeby pomyslal ze go nie kocham albo ze mnie nie kreci).alew sumie cos w tym jest...seks mnie juz nie intersuje. Dalismy sobie luz, on nie naciska a ja mam nadzieje ze wszystko wroci do normy.jesli nie wroci to pojde do seksuologa bo to moze w koncu popsuc nawet idealne malzenstwo. Myslalam ze to moze to ze nie czuje sie atrakcyjna po porodzie...ale nie wiem co cos by sie zmienilo jakbym nawet schudla 10kg.Nie martw sie, nie jestes sama z tym problemem...moze to hormony nasze, albo tak jak mysle ze w moim przypadku jest, mala trauma poporodowa.
korbaaa
1 marca 2012, 08:57haha jestes normalna kobieta :) czasami trzeba sie wygadac, zreszta zaraz okaze sie ile z nas ma takie problemy :)) co do twojego to bierzesz jakies srodki antykoncepcji (zmienia nam hormony i dlatego moze oslabic, wrecz zachamowac chec na pieszczoty) druga sprawa to czy wsio ok u Ciebie..dzieci...praca..przyjaznie..rodzina... kobieta kocha sie tez glowa!!!! teraz pewnie sie juz nakrecasz i wsio koncentruje sie na tym ze jestes wredna bo nie masz ochoty...i kolko zamkniete...kochana moze jakis romantyczny film ale nie musisz odrazu wskakiwac jemu do luzka..podkrec siebie..moze jakas babska impreza..jakies Spa z kolezankami...pelen luz :) kobiecie tez czasami potrzebna jest cisza...a nie tylko trzeba to..trzeba tamto bo przeciez tak wypada i tak ma byc :) kochana bedzie dobrze tylko trzeba wyluzowac!!! :) ja tez przechodzilam takie klopoty..i szczerze powiem ze czasami to wraca :)
rybkaPatii
1 marca 2012, 07:57i ja sie podpisuje pod twoim wpisem.IDENTYCZNIE MAM...Zmuszam sie, bo pasuje spelnic swoj obowiazek malzenski:/
zuzek144
1 marca 2012, 06:57podpisać pod Twoim wpisem dwoma rękami ;(((
jordankaa
29 lutego 2012, 23:58MAM DOKŁADNIE TO SAMO ,NIE SPAŁAM Z MOIM JUŻ JAKIEŚ DWA MIESIĄCE,ALE TO DLATEGO ZE JUŻ MNIE WOGÓLE NIE POCIĄGA ,JA JEGO TEŻ.ZDRUGIEJ STRONY JAK KOCHAC SIĘ Z KIMŚ KTO CI MÓWI ŻE JESTEŚ BRZYDKA ,TŁUSTA,ITP.KIEDYŚ MIALAM WRĘCZ CIĄGLE OCHOTĘ,TERAZ ZERO,NUUL,ALE U MNIE TO CAŁKIEM INNA SPRAWA,TOBIE RADZĘ IŚĆ DO GINEKOLOGA ,MOŻE MASZ NADŻERKĘ?TRZYMAM KCIUKI ,
martka1988
29 lutego 2012, 23:17miałam bardzo podobny problem (z brakiem libido) podczas brania tabletek antykoncepcyjnych ... z momentem kiedy je odstawiłam libido i aktywnośc seksualna wróciły do normy ... :) niepokojący jest ból, może dlatego nie masz ochoty ... ja na Twoim miejscu zasięgnęłabym rady ginekologa ... bo taki ból jest dośc niepokojący ... kiedys go przecież nie było ... pozdrawiam i życzę szybkiego rozwiązania problemu
Anuska18112
29 lutego 2012, 23:09Wiesz, nie bardzo mam doświadczenie w tej kwestii ale może zaczniji od wizyty u ginekologa. Powiedz mu co i jak, może On coś poradzi a jak nei to skieruje do odpowiedniego specjalisty:/
MamaGwiazdy
29 lutego 2012, 23:06O, ja mam bardzo podobnie... I nie mogę Ci pomóc, bo sama nie pomagam sobie... Buźka.
kamila.wagrowiec1980
29 lutego 2012, 23:01kochana oddaj na klasę mojego syna 10 głosów ,mają szansę wygrać świetną wycieczkę ; ZOSTAŁO 60 MINUT DO KOŃCA za to się nic nie płaci proszę--- oto link;; KLASA 4 A SP nr2 http://wagrowiec.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1263623,nasza-klasa-z-klasa-konkurs-tygodnika-wagrowieckiego-i-portalu-naszemiasto-wybieramy-najlepszych-klasa-4a-sp-nr-2-konkursy,galeria,2091503,id,t,tm,zid.html