Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kompulsywne jedzenie


Czasami mam takie napady nie jestem głodna ale muszę jeść .... i jem ile się da i co wpadnie mi w ręce np. dzisiaj zjadła jedno po drugim 2 batoniki, twaróg taka kostkę półtłustego, potem ser żółty jadłam a następnie 3 parówki :< (ciasteczka) (hotdog) (ser)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    14 listopada 2016, 06:59

    ile godzin śpisz na dobę??? to też ma znaczenie? masz hobby? lubisz jeść warzywa??? jesz kiszonki???

    • myszka16518

      myszka16518

      14 listopada 2016, 13:11

      bardzo lubię spać tzn. idę spać ok 23 a budzę się po 6 i nie chce mi się spać lecz gdy nie muszę nigdy iść leże w łóżku i zasypiam ponownie a wtedy wstaje po 11. Czym mam jakieś hobby hm w sumie nie mam, lubię czytać książki lub gazety przyrodnicze oraz podróżnicze. Za warzywami nie przepadam ale kiszonki bardzo lubię, uwielbiam :)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    14 listopada 2016, 06:58

    silne kompulsy miałam przez ostatnie 6 lat, wyszłam z tego i jestem wolna, przez cale swoje ,zycie dużo jadłam, komuplsy też bywały, ale nie az tak często i w takiej ilości jak ostatnie 6 lat. będę o tym za niedługo pisać. komuplsy maja wiele róznych odcieni i nie da się tego opisać w krótkim komentarzu, najwazniejsze żeby odstawić słodycze, ja sobie dogadzam czasem zdrowymi wersjami i jest GIT :) uwierz w to, że może być dobrze :) a będzie!!!! ja nigdy nie traciłam nadziei. pozdrawiam

  • agataweronika

    agataweronika

    24 października 2016, 21:35

    Jeśli mogę Ci coś poradzić to posiłki które nie wywołują gwałtownego spadku glukozy we krwi-jedz produkty pełnoziarniste, dużo warzyw, odstaw cukier, pij naprawdę dużo. Mnie pomaga a znam dobrze to o czym piszesz. Powodzenia! :)

  • MarysiaToJa

    MarysiaToJa

    13 października 2016, 13:24

    mnie najczęściej taki atak dopada przed miesiączką - staram się wyjść z domu na spacer bez portfela(zawsze można batonika po drodze kupić) i idę do siostry na drugi koniec miasta (ok.3km) ona nawkłada mi do głowy da jabłko wody i wracam do domu - nie dosyć że nie zjem to jeszcze niezły trening:) Czasami dzwonię po jakąś koleżankę żeby wpadła - wtedy mi głupio i nic nie ruszę. Najgorzej jak męża nie ma w domu bo jak jest to wtedy mi przed Nim głupio że ma taką "Pusię" w domu i jeszcze się tak obżera:)

  • LastChance2016

    LastChance2016

    13 października 2016, 13:12

    Też mam ten problem.... Ale wiem, że wszystko siedzi w naszej psychice. Najlepiej wtedy zająć czymś innym umysł.... I próbować walczyć.....

  • Doma19

    Doma19

    12 października 2016, 19:54

    A co zjadlas przed tym "kompulsem"?

    • myszka16518

      myszka16518

      12 października 2016, 20:25

      Normalne posiłki śniadanie, obiad, kolacje :)

    • Doma19

      Doma19

      12 października 2016, 21:20

      Moze byly za male

  • Maratha

    Maratha

    12 października 2016, 16:50

    ja wczoraj stwierdzilam ze ide spac, bo inaczej zjem pol lodowki... Skonczylo sie na 2 cisstkach, butelce wody i pojsciu spac, co bylo najsensowniejsza opcja..

    • myszka16518

      myszka16518

      12 października 2016, 16:52

      Oj widzę że nie jestem sama z tym problemem

  • Pigletek

    Pigletek

    12 października 2016, 16:42

    Też tak mam. Zasadniczo mogłabym jeść na okrągło. Kończyć jedno, zaczynać drugie. Od rana do wieczora. A w sytuacji stresowej to aż się trzęsę i tylko jedzenie przynosi ulgę. Nie jest to łatwe, ale trzeba z tym walczyć. Ja walczę z tym całe życie. Z mniejszym i większym skutkiem. Zajrzyj do mnie. Powodzenia!

  • Magga74

    Magga74

    12 października 2016, 15:36

    Pogoda tak na nas wpływa, miałam tak wczoraj

    • myszka16518

      myszka16518

      12 października 2016, 16:02

      Pogoda rzeczywiście ma na to duży wpływ ... ale jak to się mówi jutro będzie dobrze :)

  • Superbabeczka

    Superbabeczka

    12 października 2016, 15:02

    Też tak mam i wiele innych kobiet z tego co wiem. I szczerze, pewnie takich akcji będzie więcej. Najważniejsze to to, żeby się nie poddawać i próbować dalej :) W nas siła :)

    • myszka16518

      myszka16518

      12 października 2016, 16:00

      ważne żeby się nie poddawać a będzie dobrze :)

  • angelisia69

    angelisia69

    12 października 2016, 14:20

    nigdy tak nie mialam,ale mysle ze trzeba z tym walczyc "glowa" bo problem niestety siedzi w psychice.Jakies terapie?spotkania z psycho?albo jesl ijestes na tyle silna,pomoc samej sobie

    • myszka16518

      myszka16518

      12 października 2016, 14:42

      muszę z tym się uporać bo to nie pierwszy raz, idzie mi dobrze by po jakimś czasie uderzyć ze zdwojoną siłą i wtedy tak źle się czuje, uważam się za gorszą

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.