Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po długiej przerwie w pisaniu...


Hej Kochane, ja już ponad tydzień po remoncie, troszkę nerwów było, ale efekty warte, przeżyliśmy, dobrze że pogoda dopisała co i z maluszkiem mogliśmy sporo na dworze przebywać ;p teraz sobie nyna więc ja skrobnę coś do Was ślicznotki ;* Waga na dziś 61,6kg z synkiem mam tyle ruchu że grzeszki jedzeniowe idą w zapomnienia nie żałuję sobie niczego, pogoda za oknem ponura a mój szkrab tylko woła da da, da da aż żal tak lubi być na dworze ;) ale nadrobimy jak się ociepli... ogólnie dobrze, dzień tak szybko mija że szok ... Uciekam do Was buziaki Lalunie ;*;*;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.