Jest spadek :) Waga wskazała dzisiaj 62,4 kg, - 1 kg od ostatniego ważenia .Wychodzi na to ,że - 0,5 kg na tydzień . Na moje pocieszenie, przyplątała się @ , więc może jak sobie pójdzie ,waga wskaże mniej ? hehe tak, tak wiem, marzenia ścietej głowy ;) Jakoś fatalnie się czuje wiec nadal nie ćwiczę (poza skakanką). Chciałoby się powiedzieć mocy przybywaj .
A tak poza tym, bedąc dzisiaj na spacerze z córą , byłam świadkiem wypadku drogowego.Dwa samochody zderzyły się na rondzie. Jedno z tych rozbitych aut stoi pod moim oknem ,więc to któryś sąsiad taki nieuważny.Z tego co widziałam ,nikomu nic się nie stało. Strasznie sie przestraszyłam ,bo było to tak blisko mnie i córy...
Paaaa
am3ba
10 lutego 2015, 17:24dobrze ze nic wam sie nie stalo!! gratuluje spadku:)