Nowy tydzień, ciągle ta sama walka :) Jestem już po treningu, zaraz śniadanie.
Jestem podekscytowana tym nowym tygodniem bo jeśli wszystko pójdzie dobrze to za tydzień będę miała 8 z przodu a to dla mnie będzie czymś wspaniałym i będzie kolejnym kopem motywującym do dalszej pracy.Staram się jednak trochę studzić emocje bo wiadomo, różnie bywa, niech akurat waga zechce na chwilę stanąć. Tfuu, odpukać :) Więc nie będę się za bardzo nakręcać ale ta nutka ekscytacji jest i będzie.
Udanego tygodnia Wam życzę, pełnego sukcesów i zapału do walki :)
MllaGrubaskaa
2 września 2014, 08:30Już się nie mogę doczekać kiedy doczytam że masz już tą 8 :))
NieidealnaG
2 września 2014, 10:03No ja też ;) raz chcialam a tu choroba i czułam się kiepisko więć się nie ważyłam, gdy chcialam kolejny raz zobaczyć czy to już to okres i na wadze więcej. Ale w końcu bęczie ta 8, innej opcji nie ma:)
MllaGrubaskaa
2 września 2014, 10:04Oczywiście ;))
czekoladka9186
18 sierpnia 2014, 16:04Kochana idziesz jak burza! Oby tak dalej. Buziaki :*
blabli
18 sierpnia 2014, 15:59Fajnie tak osiągać upragnione cele. :0)
Nejtiri
18 sierpnia 2014, 08:46Trzymam kciuki! :)))