We wtorek zabrałam mojego P. na kijki, chodziliśmy 1.5h i było cudnie, nogi bolały, ale fajnie się tak zmęczyć :)
Wczoraj poszliśmy na basen, przepłynęłam standardowo 1km , potem szybki spacer .
Waga stoi, lekko się kołysze, i nie wiem czy to dietę trzeba zmienić, czy wagę, a może czekać cierpliwie? :) Miałam schudnąć 14kg do wakacji, może być ciężko ;)
W powietrzu czuć już wiosnę, to dodaje energii :)
Wcinam śniadanie, i walczę z pokusą na pączka :) hehe
pozdrawiam!!!
od132do80kg
1 marca 2014, 18:55Oki , dzisiaj śniadanie 2 szklanki soku z sokowirówki : 4 marchewki, 2 pomarańcze, 2 jabłka 2 śn 3 garści mieszanki studenckiej obiad w zasadzie na rowerach byliśmy zjadłam 3 kromki chleba żytniego z wędliną, papryką, kilka oliwek czarnych, 3 gryzy kebaba od chłopaka podwieczorek kilka oliwek, 2 garści mieszanki studenckiej na kolację będę wcinać jakiegoś chińczyka, zaraz P. przywiezie, dzisiaj jakoś mało (tak mi się wydaje), bo pół dnia jezdziliśmy na rowerach i spacerowaliśmy