Doszłam do 57,7 kg. Nadal karmię, ale to potrwa jeszcze tylko jakieś 2-3 tygodnie, więc wkrótce naprawdę muszę kontrolować kalorie... Sylwetka mimo wagi daleka od idealnej - jednak bardziej liczą się cm niż kg... Mimo to ruszam wkrótce na zakupy odzieżowe. Mam już dość staroci dominujących w mojej szafie! Wklejam na pamiatke fotke ze mną w całej okazałości
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
polishpsycho32
5 kwietnia 2013, 16:15przeciez ty szczuplusienka jestes!!!!