Poniedziałek to będzie 5 dzień mojego powrotu na Dukana. Dzisiaj kupiłam sobie mnóstwo łososia i makrelę, jogurt naturalny i mnóstwo innych rzeczy i zamierzam przygotować sobie mnóstwo pysznego jedzenia. Dopiero za tydzień będę mogła jeść warzywa, więc muszę zrobić wszystko, żeby mi się jedzenie nie znudziło i żebym nie rzuciła się na pierwszy kebab jaki zobaczę.
Dzisiaj w pracy zjadłam trzy małe roladki z łososia i serka light. Mam jeszcze jogurt, ale to zjem sobie nad ranem.
Mam nadzieję, że Mama kupi jutro baterię do wagi, bo ja nie będę miała kiedy, a bardzo potrzebuję sprawdzić ile teraz ważę.