Wymieniłam baterię. 67 kg. Jestem na siebie wściekła. Chociaż dostałam okres, więc to na pewno ma wpływ na moją wagę. Czuję się ociężała. Mimo to, centymetrów mi trochę ubyło, więc najgorzej nie jest. I chociaż ubrania wchodzą nieco lżej, czekam z utęsknieniem na 5 na wadze.
Wczoraj w nagrodę za te małe, ale jednak postępy, kupiłam sobie marynarkę i koszulę. Nie batonika