daję radę chociaż @ się na dobre rozkręca przez moje zaburzenia hormonalne jak to wczoraj Pani dr powiedziała.. no nic..
W niedziele 1 moje ważenie bo obiecałam sobie że będę się ważyła raz w tygodniu w niedziele, a pomiary będą raz na miesiąc..
Na razie idzie mi dobrze i jestem z siebie bardzo dumna..
Zauważyłam że jak zdrowo jem i nie objadam się to mam więcej energii i ochoty na wszystko inne :) Oby tak dalej a będzie super :)
trzymajcie kciuki..
dzisiejsze menu:
3 wafle z serkiem
3 marchewki
filet z kurczaka, warzywa na parze i 50 g kaszy gryczanej na parze
2 jabłka
2 wafle z wedlinka
i na wieczór zostawiam sobie deserek w postaci Skalpela :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
A2013
11 stycznia 2013, 22:00To gratuluję i trzymam kciuki za dlaszą walkę!