- dalej trzymać dietę Smacznie Dopasowaną (mogę pozwalać sobie na małe odstępstwa od jadłospisu - żeby nie zwariować, ale z uwzględnieniem wartości odżywczych tych moich zamienników)
- częściej pisać w pamiętniku (na Vitalię loguję się kilka razy dziennie ale do pisania czasem ciężko się zmobilizować)
- pamiętać o zażywaniu Belissy Cera
- na bieżąco przeprowadzać depilację (ehhh... moja zmora)
- smarować się balsamami (tak tak nie wystarczy ich mieć, trzeba jeszcze używać)
- pójść w końcu na fitness (mam kartę do Ośrodka sportu i rekreacji doładowaną na 170 zł i nie mogę się tam wybrać....)
- ćwiczyć na orbim ( skoro mi się nie chce już ruszać tyłka na fitness... swoją drogę znalazłam fajny plan treningu na orbitreku i mam zamiar go wykonać)
To chyba tyle... Czy wykonalne - myślę, że jak najbardziej.
sylwka128
1 marca 2012, 16:16oo doładowana karta na fitness?! zbieraj się, i to już! :)
HouQuan
1 marca 2012, 16:13to bierzemy się w garść:) Kremów nie używam, bo nie lubię tego dziwnego uczucia zimna, a potem ciepła:) Za to lubię ćwiczyć...pozdrawiam:-*
reniag84
1 marca 2012, 15:11Trzymam kciuki za realizację wiosennych planów:):) co to za plan treningu na orbim??? zaciekawiło mnie to... Miłego popołudnia
ailatan86
1 marca 2012, 13:17No, w końcu wróciłaś. Trzymam za Ciebie kciuki!!! a bellise też biore, ale zwykłą. Przestały mi wypadać włosy, mam lepszą cerę i paznokcie. Powodzenia Kochana!!!
Mika0
1 marca 2012, 12:33Witaj! Śliczna mała! Widzę że też Ci się przytyło po ciąży. Mi tak samo. Pozdrawiam i życzę powodzenia!