Ale tu cicho, ja dołączyłam również do wyzwania 1000min z hula hop w maju i tak hulam sobie co wieczór po pół h

Hej wam,ale ja jestem głupia zawaliłam weekend i to wieczorem dopiero i w sobotę i w niedziele po 18 kompulsy mnie dopadły, dobrze że już poniedziałek bo weekend z dietą to dla mnie katorga, ogólnie jak mi coś nie idzie jestem zła to znajduje ukojenie w żarciu tylko ze na chwile a później okropne wyrzuty sumienia

kolejne 30 minut z Mel B- coś wspaniałęgo, zawsze irytowały mnie treningi z Chodakowską czy inne tego typu aż odkryłam tą świetną babeczke, mega pozytywna, energiczna, żywiołowa, wprawia mnie w świetny humor i co najważniejsze ćwiczę z chęcią, dziewczyny-szczerze polecam! :D do tego 50 przysiadów ( wskakuję w wyzwanie 250 przysiadów, zobaczymy czy dam radę) :)

Czy jutro się wazymy czy za tydzień dopiero?

Witam Dziewczyny! Jestem tutaj nowa. Mam nadzieję, że dzięki waszemu optymizmowi i dobrym radą uda mi się zrzucić kilka kilogramów! To nie musi być całe 8kg! Nawet kiedy w ciągu tych 7 tygodni zrzucę 4 kilogramy będę najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Powodzenia!

mnie męczy liczenie kalorii, wolę po prostu jeść zdrowo :) dziś biegałam kolejne 40 min + pol godziny z Mel B- jutro dzien na regeneracje ciała

Ja staram się noe wychodzić ponad 1200-1300kcal niestety jak jem więcej to waga nie.schodzi, ale ostatnie parę dni to pewnie ok 1400 było, ja się nie katuje co dzień jem batonik lub mała paczkę chipsów jak mam ochotę jem to w czasie posiłku z innymi rzeczami zeczami liczę kalorie inaczej nie dałabym rady i porzuciła dietę

Ja tez mało brakowało a odstawilabym dietę ale zlapalam za jablko i mi przeszło, pierwszy dzień a ja już mam problemy, wstyd mi :(

Jak u Was z siłami? Mam ospały dzień, ale to chyba przez naukę od rana, jak skończe mam zamiar wskoczyć ba rower i trochę pojeździć :)

Witam!!! Z miłą chęcią się dołączam do tej akcji. Co prawda z moim "bagażem" 8 to namiastka, ale milej będzie nosić ze sobą te 8kg mniej :) Powodzenia!!!

Właśnie trzymam się takich myśli hehe ja w bikini na plaży w nowym pięknym ciele hehe no wiadomo rewelacji nie będzie bo juz prawie trzydzieści na karku ale każdy kg w dół się liczy, właśnie zbliżające wakacje dają mi największą motywację

Witam wszystkich, trzymam kciuki za powodzenie naszej akcji. Długo się wahałam, ale jak to mówią raz kozie śmierć. Postanowiłam skutecznie zawalczyć z uporczywymi wałeczkami. Od marca jestem na diecie smacznie dopasowanej i efekty są zadowalające. Z aktywnością fizyczną też nie mam problemów, mam roczny karnet do klubu i jestem tam codziennie. Indoor cycling to moje ulubione zajęcia, poza tym pilates i ćwiczenia na płaski brzuch. Powodzenia. Monika.

Hej ciesze się na to wyzwanie zaczęłam odchudzanie tydzień temu pod koniec maja jadę na wakacje tygodniowe wiec nie wiem jak to przetrzymam ale póki co pełna mobilizacja, pozdrawiam wszystkich którzy włączyli się do akcji i trzymam kciuki

Witajcie! Oj tak, trzeba naprawić to, co naprwienia, zgubić tu i tam troszkę, słońce motywuje, niedługo lato zawita w pełni a krótkie spodenki zerkają z szafy! Dziś biegałam 40 minut-5,47km, spalonych 451 kcal! to taki kop na jutrzejszy start z dietą i ćwiczeniami :) A Wy jakie macie plany co do treningów? Jak z dietą? Kto Was wspiera i Wam kibicuje ? Pozdrawiam serdecznie, Ania