Ja miałam ciężkie 2 dni. Przeprowadzałam się. Przez cały czas wnosiłam po schodach na 3 piętro kolejne paczki. Ledwo żyję . I już nawet mam trudności z wejściem na stpień bez obciążeń. Obliczyłam, źe weszłam z obciążeniami po schodach w sobotę około 200 pięter a w niedzielę około 120. Teraz wracam do normalnych ćwiczeń.
Powodzenia :-) może nie jest to jakieś ambitne zadanie ale chodzi o to żeby lenie (w tym ja) ruszyły się z kanapy :-) dzisiaj pierwszy wsiadlam na rower.
Eilleen
12 lutego 2016, 13:41Ja niestety odpuściłam - choroba mnie powaliła. Ale jak tylko wyzdrowieje to wracam do ćwiczeń.
azoola
7 lutego 2016, 19:59Postaram sie o jak najlepszy wynik. Nie odpuszczam :) Pomimo bólu stopy;/
Mayan
2 lutego 2016, 10:45Ja miałam ciężkie 2 dni. Przeprowadzałam się. Przez cały czas wnosiłam po schodach na 3 piętro kolejne paczki. Ledwo żyję . I już nawet mam trudności z wejściem na stpień bez obciążeń. Obliczyłam, źe weszłam z obciążeniami po schodach w sobotę około 200 pięter a w niedzielę około 120. Teraz wracam do normalnych ćwiczeń.
Eilleen
24 stycznia 2016, 21:34W nadchodzącym tygodniu nadrobię stracony poprzedni tydzień. Bo wygladam z moim wynikiem kiepsko :-(
wmoichbootach
24 stycznia 2016, 12:18dodalam zalegle z calego tygodnia i teraz uswiadomilam sobie jak bardzo aktywna bylam :):)
Eilleen
23 stycznia 2016, 17:56Świetnie mi idzie. Nie ma co ale nadrobie. :-)
Eilleen
19 stycznia 2016, 22:16Powodzenia :-) może nie jest to jakieś ambitne zadanie ale chodzi o to żeby lenie (w tym ja) ruszyły się z kanapy :-) dzisiaj pierwszy wsiadlam na rower.
malwinka975
19 stycznia 2016, 08:26niechcący dodałam wczoraj i dziś. No cóż, nie ma że boli dziś trzeba wykonać powtórkę z rozrywki :)
_Pola_
17 stycznia 2016, 23:03Damy radę :))
Mayan
17 stycznia 2016, 22:44Wspaniałe wyzwanie. Powodzenia wszystkim :)))