Ustawiłam sobie na koncie bankowym cel oszczędzania za kilogramy. Za każdy stracony będę wpłacać sobie 100 zł. Jeśli stracę więcej niż 1 kg, za każde następne 0,1 wpłacam sobie podwójnie: 20 zł. Skoro nagradzam się finansowo, to kary też powinny takie być. W zeszły piątek (dzień ważenia i rozliczeń) wpłaciłam mężowi na rower 70 zł, bo nie wykonałam planu i schudłam tylko 0,3 zamiast 1,0. Na swoje konto kilogramowe wpłaciłam 30 zł. Ale jeśli przytyję mężowi na rower będę wpłaca podwójnie 20 zł za każde 0,1 kg, w tym połowę z konta kilogramowego. Może wizja bankructwa zmotywuje mnie do lepszej pracy nad sobą. Rozliczenia co tydzień :)
Przyjmuję wyzwanie :) Na razie zrzuciłam 2,8. Kolejne 3 chętnie zrzucę :)
Czary_Mary
11 września 2016, 23:44
Dla mnie te 3 kg to ponowny start z nowymi zasadami. Będę wyznaczała sobie małe cele, może wtedy łatwiej wytrwać w diecie? A do zrzucenia mam sporo. Za osiągnięcie celu nagrodą będzie te 3 kg na minusie. Za brak wyników - może jakaś wpłata na wybrany cel przez męża? Jak może być jeszcze kara? (Nagrody na mnie nie działają dopingująco).
Czary_Mary
2 października 2016, 11:56Koniec wyzwania i tylko 1 kg zgubiony. Ale lepszy rydz niż nic. :-) Pozdrawiam!
agulis76
12 września 2016, 05:51Ustawiłam sobie na koncie bankowym cel oszczędzania za kilogramy. Za każdy stracony będę wpłacać sobie 100 zł. Jeśli stracę więcej niż 1 kg, za każde następne 0,1 wpłacam sobie podwójnie: 20 zł. Skoro nagradzam się finansowo, to kary też powinny takie być. W zeszły piątek (dzień ważenia i rozliczeń) wpłaciłam mężowi na rower 70 zł, bo nie wykonałam planu i schudłam tylko 0,3 zamiast 1,0. Na swoje konto kilogramowe wpłaciłam 30 zł. Ale jeśli przytyję mężowi na rower będę wpłaca podwójnie 20 zł za każde 0,1 kg, w tym połowę z konta kilogramowego. Może wizja bankructwa zmotywuje mnie do lepszej pracy nad sobą. Rozliczenia co tydzień :)
agulis76
12 września 2016, 05:43Przyjmuję wyzwanie :) Na razie zrzuciłam 2,8. Kolejne 3 chętnie zrzucę :)
Czary_Mary
11 września 2016, 23:44Dla mnie te 3 kg to ponowny start z nowymi zasadami. Będę wyznaczała sobie małe cele, może wtedy łatwiej wytrwać w diecie? A do zrzucenia mam sporo. Za osiągnięcie celu nagrodą będzie te 3 kg na minusie. Za brak wyników - może jakaś wpłata na wybrany cel przez męża? Jak może być jeszcze kara? (Nagrody na mnie nie działają dopingująco).
tomakedreamscometrue
11 września 2016, 23:30Cel - 55 kg 3.10, a wgl to 54kg to cel idealny :D