Hej Marysiu!:) Fajnie, że dołączyłaś:) Ja kiedyś w ogóle nie wyobrażałam sobie chodzenia na siłkę, biegania czy cokolwiek, ale powoli zaczęłam swoją przygodę, małymi kroczkami. Nie trzeba się zniechęcać i oczekiwać nie wiem czego od razu ani stawiać sobie wygórowanych oczekiwań tylko ćwiczyć na miarę swoich możliwości i swojego postępu. Ale Ty masz trenera, więc na pewno jesteś w dobrych rękach:) pomaga też chodzenie z kimś, ja często chodzę z koleżanką. I się ciesze z małych rzeczy i z każdego sportu, bo teraz chodzę na siłkę i sprawia mi to tyyyle radochy i znakomicie się czuję po niej:) Ośmielę się nawet stwierdzić że ostatnio jej potrzebuję;p Trzymam kciuki za Ciebie:)

Hej Sylwia! Nie widziałam wcześniej Twojej wiadomości. Trzymam kciuki! Na pewno się uda!:)))) Pozdrawiam i gratuluję wyzwania:)

Nie schudłam. To przez źle dodany pomiar taki wynik się pokazuje.

W sumie nie wiem czemu tak jest. Wpisałam dzisiaj na 05.03 wynik 102, a na dzień dzisiejszy 100,5. Powinno pokazywać spadek - 1.5 kg, a pokazuje się - 3.5 kg.

Ale to musiałabym zmienić początkową wagę, żeby pokazywał się prawidłowy spadek...

Spokojnie nastawiam sie na 3-5 kg miesięcznie :)