Dodalam 320 km za okres 20 sierpnia- 31 pazdziernika oraz juz na biezaco( mam nadzieje) za 1 i 2 listopada
atsok
7 lipca 2018, 23:36
Duzo dodalam bo to z 11 dni
EosCris
8 maja 2018, 20:24
cholipka nie wiedziałam ze wystarczy podać tylko dzisiejszą eh wie ktoś jak to usunąć, bo miało być 703 km razem a wyskoczyło mi 1300km :/ :(
EosCris
9 maja 2018, 07:07
Dzieki bardzo za pomoc!! Tak zrobilam i sie udalo. Pozdrawiam :)
EosCris
8 maja 2018, 16:10
Fajne to wyzwanie myślę, że dzięki niemu uda mi się osiągnąć te 3000km :D
Henryk68
29 kwietnia 2018, 18:11
195,8 sroda ,czwartek sobota i niedziela
bigmilka
10 kwietnia 2018, 11:56
Witam serdecznie :) postanowiłam znowu odkurzyć swój stary rower po prawie dwu letniej przerwie - dziś skromniutko tylko 10,3 km ale jaka to była frajda :)
atsok
6 kwietnia 2018, 21:15
dodaje po dyszce za wczoraj i za dzs
atsok
25 marca 2018, 22:04
Pogoda znowu laskawie pozwolila wsiasc na rower... Po wycieczce zajechalismy na dzialke, usiadlam sobie na powietrzu bo przeciez termometr pokazywal 10 stopni. Po 30 minutach tak zmarzlam, ze wracalam w rekawiczkach, czapce i kapturze. Maz smial sie w domu, ze pobilam rekord predkosci... Obym tylko nie zachorowala bo wtedy nici z przedswiatecznego zasuwania
atsok
12 marca 2018, 09:07
Ja rowniez wczoraj wykorzystalam ten piekny dzien i pojechalismy na wycieczke. Wczoraj znioslam to w miare bezbolesnie bo cwicze od 3 tygodni krotko ale codziennie wiec pewnie kondycja sie poprawila lecz dzisiaj jestem obolala i boli mnie bark
Nie wiem wiec jak przetrwam dzisiejsze cwiczenia a odpuscic nie chce z obawy przed calkowitym zarzuceniem
Efciaczek
6 marca 2018, 16:47
Do wyzwania dołączę i ja :) na razie tylko duchem, bo rozłożyło mnie choróbsko ale jak tylko nieco się ociepli a kaszloty pójdą w niepamięć ruszam w trasę :)
atsok
3 marca 2018, 21:44
Przyznaje, ze szukam wyzwania realnego do zrealizowania dla mnie. Bedzie trudno bo na vit. istnieja nadludzie :) Niektore od 31 grudnia 2017 maja ponad 500 km. Autorka zaznaczyla, ze tylko rower terenowy. To ciekawe :(
Henryk68
10 lutego 2018, 11:02
rower w servisie przygotowanie do wiosny i potem tylko naprzod zima to nie pora na rower lepiej wybrac narty
atsok
10 lutego 2018, 21:07
A niby dlaczego zima to nie pora? Dla mnie zima to pora jak kazda inna o ile tylko nie ma sniegu. Niestety jest a ma byc jeszcze wiecej wiec czekam ale zloszcze sie sama na siebie, ze tak sie boje.
Moj maz jezdzi codziennie do pracy przez caly rok :(
Henryk68
11 lutego 2018, 12:45
ja po prostu nie lubie w zime jezdzic na rowerze w zime lubie narty i fitness a od wiosny rower i fitness szacunek dla meza za jazde caly rok
atsok
4 lutego 2018, 19:03
No nie, ja po sniegu tez nie jezdze, boje sie. U nas nadal nie ma zimy jedynie temperatura niska ale wczoraj tak zmarzlam, ze dzis tylko poszlismy na spacer
atsok
3 lutego 2018, 20:35
Bylo zimno ale korzystam poki nie ma sniegu
atsok
31 stycznia 2018, 20:49
Piekna pogoda, trzeba korzystac ale wszystko boli bo jeszcze dodatkowo praca na dzialce
Pomiar od 8 stycznia :) Wynik w porównaniu z poprzednimi miesiącami mizerny, ale zimowa aura i koszmarne przeziębienie nie sprzyjają jeździe na rowerze. Mam nadzieję, że w lutym będzie lepiej :D
Witam :) Po śniegu to jeszcze da się pojeździć, ale jazda po lodzie nawet dla mnie, chociaż mam fioła na punkcie jazdy na rowerze to lekka przesada. Nie tęsknię za białym, twardym i niewygodnym ubrankiem :D
Moj nastroj tez znacznie wtedy lepszy. Gdy juz uda sie wybrac z mezem na wycieczke to jade i caly czas sie usmiecham az mnie geba boli :) On reaguje zupelnie inaczej ale trudno sie dziwic- jezdzi codziennie do pracy przez caly rok, niezaleznie od pogody.
Teraz widac strasznie niebezpiecznie bo dzisiaj wywalil sie a to nieczesto sie zdarza.
atsok
25 stycznia 2018, 09:17
Fajnie bo juz myslalam, ze zrezygnowalas. Tak samo uwazam.Obawiam sie, ze nie uda mi sie wykonac calego planu, to jest jednak cholernie duzo pomimo, ze staram sie sporo jezdzic. Dzis na dzialke ale oczywiscie o rowerze nie ma mowy, ja sie nawet chodzic boje gdy slisko. Trzeba czekac
Mitrula
11 listopada 2018, 00:02I listopad do dziś.
Mitrula
11 listopada 2018, 00:02Październik dodany w całości za jednym wpisem.
atsok
4 listopada 2018, 21:04Dodalam 320 km za okres 20 sierpnia- 31 pazdziernika oraz juz na biezaco( mam nadzieje) za 1 i 2 listopada
atsok
7 lipca 2018, 23:36Duzo dodalam bo to z 11 dni
EosCris
8 maja 2018, 20:24cholipka nie wiedziałam ze wystarczy podać tylko dzisiejszą eh wie ktoś jak to usunąć, bo miało być 703 km razem a wyskoczyło mi 1300km :/ :(
EosCris
9 maja 2018, 07:07Dzieki bardzo za pomoc!! Tak zrobilam i sie udalo. Pozdrawiam :)
EosCris
8 maja 2018, 16:10Fajne to wyzwanie myślę, że dzięki niemu uda mi się osiągnąć te 3000km :D
Henryk68
29 kwietnia 2018, 18:11195,8 sroda ,czwartek sobota i niedziela
bigmilka
10 kwietnia 2018, 11:56Witam serdecznie :) postanowiłam znowu odkurzyć swój stary rower po prawie dwu letniej przerwie - dziś skromniutko tylko 10,3 km ale jaka to była frajda :)
atsok
6 kwietnia 2018, 21:15dodaje po dyszce za wczoraj i za dzs
atsok
25 marca 2018, 22:04Pogoda znowu laskawie pozwolila wsiasc na rower... Po wycieczce zajechalismy na dzialke, usiadlam sobie na powietrzu bo przeciez termometr pokazywal 10 stopni. Po 30 minutach tak zmarzlam, ze wracalam w rekawiczkach, czapce i kapturze. Maz smial sie w domu, ze pobilam rekord predkosci... Obym tylko nie zachorowala bo wtedy nici z przedswiatecznego zasuwania
atsok
12 marca 2018, 09:07Ja rowniez wczoraj wykorzystalam ten piekny dzien i pojechalismy na wycieczke. Wczoraj znioslam to w miare bezbolesnie bo cwicze od 3 tygodni krotko ale codziennie wiec pewnie kondycja sie poprawila lecz dzisiaj jestem obolala i boli mnie bark Nie wiem wiec jak przetrwam dzisiejsze cwiczenia a odpuscic nie chce z obawy przed calkowitym zarzuceniem
Efciaczek
6 marca 2018, 16:47Do wyzwania dołączę i ja :) na razie tylko duchem, bo rozłożyło mnie choróbsko ale jak tylko nieco się ociepli a kaszloty pójdą w niepamięć ruszam w trasę :)
atsok
3 marca 2018, 21:44Przyznaje, ze szukam wyzwania realnego do zrealizowania dla mnie. Bedzie trudno bo na vit. istnieja nadludzie :) Niektore od 31 grudnia 2017 maja ponad 500 km. Autorka zaznaczyla, ze tylko rower terenowy. To ciekawe :(
Henryk68
10 lutego 2018, 11:02rower w servisie przygotowanie do wiosny i potem tylko naprzod zima to nie pora na rower lepiej wybrac narty
atsok
10 lutego 2018, 21:07A niby dlaczego zima to nie pora? Dla mnie zima to pora jak kazda inna o ile tylko nie ma sniegu. Niestety jest a ma byc jeszcze wiecej wiec czekam ale zloszcze sie sama na siebie, ze tak sie boje. Moj maz jezdzi codziennie do pracy przez caly rok :(
Henryk68
11 lutego 2018, 12:45ja po prostu nie lubie w zime jezdzic na rowerze w zime lubie narty i fitness a od wiosny rower i fitness szacunek dla meza za jazde caly rok
atsok
4 lutego 2018, 19:03No nie, ja po sniegu tez nie jezdze, boje sie. U nas nadal nie ma zimy jedynie temperatura niska ale wczoraj tak zmarzlam, ze dzis tylko poszlismy na spacer
atsok
3 lutego 2018, 20:35Bylo zimno ale korzystam poki nie ma sniegu
atsok
31 stycznia 2018, 20:49Piekna pogoda, trzeba korzystac ale wszystko boli bo jeszcze dodatkowo praca na dzialce
tibitha
31 stycznia 2018, 20:18Pomiar od 8 stycznia :) Wynik w porównaniu z poprzednimi miesiącami mizerny, ale zimowa aura i koszmarne przeziębienie nie sprzyjają jeździe na rowerze. Mam nadzieję, że w lutym będzie lepiej :D
tibitha
1 lutego 2018, 13:32Witam :) Po śniegu to jeszcze da się pojeździć, ale jazda po lodzie nawet dla mnie, chociaż mam fioła na punkcie jazdy na rowerze to lekka przesada. Nie tęsknię za białym, twardym i niewygodnym ubrankiem :D
tibitha
1 lutego 2018, 13:33Komentarz został usunięty
tibitha
1 lutego 2018, 13:33Komentarz został usunięty
atsok
25 stycznia 2018, 20:25Moj nastroj tez znacznie wtedy lepszy. Gdy juz uda sie wybrac z mezem na wycieczke to jade i caly czas sie usmiecham az mnie geba boli :) On reaguje zupelnie inaczej ale trudno sie dziwic- jezdzi codziennie do pracy przez caly rok, niezaleznie od pogody. Teraz widac strasznie niebezpiecznie bo dzisiaj wywalil sie a to nieczesto sie zdarza.
atsok
25 stycznia 2018, 09:17Fajnie bo juz myslalam, ze zrezygnowalas. Tak samo uwazam.Obawiam sie, ze nie uda mi sie wykonac calego planu, to jest jednak cholernie duzo pomimo, ze staram sie sporo jezdzic. Dzis na dzialke ale oczywiscie o rowerze nie ma mowy, ja sie nawet chodzic boje gdy slisko. Trzeba czekac