Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 31 lat |
Miejscowość | Gliwice |
Wzrost | 168 cm |
Masa ciała | 67.40 kg |
Cel | 55.00 kg |
BMI | 23.88 |
Stan cywilny | W związku partnerskim |
Wykształcenie | Niepełne średnie |
Aktywność zawodowa | Praca biurowa |
Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Takie sobie introwertyczne stworzenie, ubierające się na czarno, stosunkowo niepewne siebie i swojego ciała. Dopiero niedawno (bo jakieś 2-3 miesiące temu) zdałam sobie sprawę, że moje ciało może się komuś podobać, a stało się to za sprawą mojego chłopaka, który wspiera mnie jeśli chodzi o walkę z niską samooceną. Poza tym mam 2 cudowne koty, mieszkam z dziadkami (a właściwie w osobnym mieszkaniu nad nimi, w ich domu) i uczę się zaocznie.
A i jak zawsze, wszędzie i wszystkim (godnym zaufania) powtarzam: WIERZĘ W MAGIĘ. Nie, nie taką magię jak w Harrym Potterze itp., mówię o magii rzeczywistej. O barwach, kształtach i dźwiękach. Można ją znaleźć WSZĘDZIE, trzeba tylko odpowiednio patrzeć, słuchać, czuć... :)
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Cóż... przez lata zmagałam się z bulimią. Dopiero niedawno wyszłam z tego. Nie pytajcie mnie o sposób, bo sama nie potrafię rozgryźć jak to się stało. Po prostu przyszedł taki moment, gdzie nagle zrozumiałam jak złe i bezsensowne to było.
A jak to u bulimików: chudłam, tyłam, chudłam, tyłam, chudłam, tyłam... Rozregulowałam sobie metabolizm.
Teraz chudnę. Waga nie maleje jakoś spektakularnie, ale widzę po sobie, ubrania są luźniejsze. Jem niezdrowo, odżywiam się nieregularnie, raczej mało się ruszam....
Aktualnie wspomagam się Zieloną Kawą (Green Coffee 1000), no i tylko dlatego chudnę przy moim złym trybie życia.