Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 28 lat |
Miejscowość | Kraśnik |
Wzrost | 164 cm |
Masa ciała | 87.90 kg |
Cel | 75.00 kg |
BMI | 32.68 |
Stan cywilny | |
Wykształcenie | Średnie |
Aktywność zawodowa | Powiem później |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Cześć, jestem Weronika. Mam 21 lat i 10 miesięczną córeczkę Wiktorię, którą kocham nad życie i zajmuje mi ona każdą minutę dnia. Zawsze moja waga utrzymywała się na mniej więcej stałym poziomie w przedziale 58-64 kg. Niestety złe nawyki żywieniowe, puchnięcie poprzez odkładanie się dużych pokładów wody w organizmie i brak ruchu spowodowany zagrożeniem ciąży doprowadziły do osiągnięcia wagi, przez którą płakałam każdego dnia. Przytyłam w ciąży ponad 30 kg, co dla tak młodej osoby było horrorem. Mój facet, K. tolerancyjnie podchodził najpierw do tego jak wyglądam, że przecież powoli wrócę do formy, że muszę zadbać o siebie. Niestety i on zaczął wątpić w to, że schudnę i wrócę do dawnej Weroniki i dlatego postanowiłam udowodnić przede wszystkim sobie ale też jemu, że nie poddam się i zawalczę o lepszą siebie!
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Na początku zaczęłam sama, małymi krokami zmieniać coś w posiłkach i moich nawykach, delikatne ćwiczenia, ale na dłuższą metę nie miałam ochoty tego kontynuować. Druga próba nastąpiła, gdy wykupiłam sobie na pewnej stronie plan diety, staralam się trzymać diety, ale niestety i tu nagle brakowało środków do zakupów co rusz na dietę. Przez to, że moja owulacja zatrzymała się w miejscu na 4 msc, mój lekarz przepisał mi tabletki wspomagające wchłanianie cukrów itp. niestety nawał pracy i dziecko spowodowały, że zwyczajnie zapominałam ich brać. Teraz moja nadzieja TUTAJ :)