Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 42 lat |
Miejscowość | Bielsk Podlaski |
Wzrost | 172 cm |
Masa ciała | 88.00 kg |
Cel | 75.00 kg |
BMI | 25.35 |
Stan cywilny | |
Wykształcenie | Powiem później |
Aktywność zawodowa | Powiem później |
Dzieci | Powiem później |
Opis użytkownika
Najwięcej w życiu warzyłam 107 kg :( to było po operacji a standard to było 97- 96 kg
Kiedyś już mi się udało 79 kg .....a teraz czas znowu stanąć na wysokości zadania, udowodnić sobie i innym że znowu dam radę że dogonię 75!!!!!!
Że stnę na głowie i pokażę sobie !!!!!!!!
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Dzisiaj ważę ok 87 kg J Sukcesss !!!!!?????? ależ skąd , moja porażka........
jeszcze 4 miesiące temu ważyłam 82 kg i to był sukcessssss J Zaczęłam się odchudzać ponad rok temu i waga zeszła mi do 79 kg i do mojej wymarzonej wagi 75 kg już tak mało brakowało Bożżżeeee a teraz 12 kg muszę zgubić gdzieś......?????..... tylko cholerka gdzie...://////
zniknęła gdzieś moja motywacja....mój zapał.......
pamiętam początki odchudzania :
- 5kg euforia
-10 kg ekstaza
- 15 kg prawie orgazm. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!..
a dzisiaj.....muszę zgubić naddatek 8 kg i dodatkowo jeszcze 4 kg= 12kg buuuuuuuuu
Uwielbiałam ten stan jak znajomi zauważali moje postępy : o Boże ile schudłaś, co robiłaś ???? wtedy rosłam prawie latałam !!!!!!!!!!!!!!miałam Powera chciałam więcej 75 było tak bliskoooooo !!!!!!!! i wtedy bum…. Wszyscy się przyzwyczaili do mojego nowego wyglądu i ja też L w sumie trzymałam 5 posiłków dziennie i picie wody ale częściej zdarzały się małe grzechy, potem cięższe a teraz czas na spowiedź !!!!!! sama przed sobą ….muszę bo eksploduję………
Może jak tutaj zacznę znowu i będę się sama znowu cieszyć i inni będą to zauważać to mi będzie łatwiej iść do przodu to tej wymarzonej 75???????????? Oby tak bo jak nie to ja Si ę chyba załamię……. ..
Jak tylko zaczęłam walkę ze słoniną, bo tak to będę nazywać zmieniłam całkowicie nawyki żywieniowe, zero tłuszczy trans, tylko zdrowe nasycone
żadnego tłustego mięska tylko indyk, kurczak, ryby
same warzywka i owoce
nabiał......
Dzisiaj gdy dostałam emaila z Vitalii z info o tym jak tutaj dziewczyny chudną i jak się wspierają dało mi kopa :) i proszę o takie codziennie :)
Moja spowiedź zakończona czas na pokutę .....
PS. Taaaak chcę żeby się udało dla siebie i dla tych co we mnie zwątpili co pogodzili się z moją porażką :P