3 dzień diety, jak moje samopoczucie mhm... tęsknie za tym "nie myśleniem" o jedzeniu, jadłam to co miałam pod ręką![]()
a teraz koncentruję sie i przestrzegam planu diety ale to prowadzi do myslenia o jedzeniu przez cały dzień!!! uf...![]()
(w sensie co mogę, w jakiej ilości, o której itp.)
a teraz koncentruję sie i przestrzegam planu diety ale to prowadzi do myslenia o jedzeniu przez cały dzień!!! uf...
(w sensie co mogę, w jakiej ilości, o której itp.) Może za dużo narzekam..... a to dlatego, że moja @ się spóźnia!!! I wcale mi to nie na rękę bo dokładnie za miesiąc wakacje nad morzem![]()
Zaraz idę robić brzuszki może to pomoże!![]()
Zaraz idę robić brzuszki może to pomoże!
Ogólnie to dumna jestem że w końcu zaczęłam reguralnie ćwiczyć, na razie nie dużo, rano jakieś 30 min i wieczorem też 30 min... Cały czas myślę, żeby dołączyć w ciągu dnia jakąść aktywność mam duuuuużżżżżo wolnego czasu, ale nie mogę się zabrać![]()
Może jutro uda mi się troszkę podeptać na rowerze![]()
Może jutro uda mi się troszkę podeptać na rowerze
Już jestem po śniadanku: 1 szt chlebka wasa z serkiem wiejskim i rzodkiewką, truskawki, kawa, szkl wody
Zaraz mykam ćwiczyć, potem mam spotkaniem, będę wieczorem!
Powodzonka dzisiaj:*
Pozdrawiam
ten mój J.:* zdecydował się porywalizować ze mną z brzuszkami, oj nie dał rady!!! Czyli nie jest tak źle z moją kondycją i mięśniami brzuszka
oj jaka dumna byłam, a on się nieźle zdziwił, nie przypuszczał że pod tym tłuszczykiem mogą kryć się jakieś mięśnie
