Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas zrzucic pociazowe kilogramy.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 27552
Komentarzy: 660
Założony: 25 lutego 2014
Ostatni wpis: 19 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MamusiaaKubusiaa

kobieta, 39 lat,

167 cm, 102.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

Witajcie...

Drugi dzien udalo mi sie zjesc bezweglowodanowa kolacje, na razie srednie bo truskawki z jogurtem activia z otrebami, ale niebawem chce sie przerzucic np na serek wiejski z warzywami.

To jak na mnie duze COS, bo juz dawno nie jadlam na kolacje tak niewiele.

Na razie idzie dobrze. Moim celem jest zrzucic z rozmiaru 42 na rozmiar 40. Nie waze sie do odwolania. Waga zle na mnie dziala. Jak poczuje, ze spodnie sa luzniejsze wtedy na nia wejde.

Jestem mega przemeczona, Kuba zabkuje...znowu... dwa lata i nadal zabkuje, cholera!

Noce sa tragiczne, choc ostatnia w miare, plakal 3 razy ale sie uspokajal szybko, za to dzi czuje po kosciach, ze bedzie horror. Dlatego ja juz wykapana, wlosy schnal i zaraz ide spac, bo wiem, ze pierwszy terror zacznie sie kolo 23.

Czasami mam dosc, wiecie?

31 marca 2014 , Komentarze (11)

Nie potrafie wziac sie w garsc,

Nie potrafie wytrwac choc jeden dzien w diecie, 

Nie potrafie zawziasc sie i cwiczyc choc 3 razy w tyg, 

Nie potrafie!!!!

Co ze mna jest? czy to ta depresja calkowicie zrujnowala moja silna wole, mojego ducha walki. 

Jem, jem duzo, naprawde duzo i juz waze 83 kilo.

Daje sobie czas od vitali, trzeba pozbierac mysli. Od 8 maja zaczynam psychoterapie z moim psychiatra, moze to pomoze zaczac chudnac.

Kupilam sobie spodnie w rozmiarze 42, mam w czym chodzic.

Za 2,5 tyg jedziemy do Polski, wygladam jak wygladam, trudno, jak jeszcze bede zamartwiac sie tym jak wygladam to naprawde jestem jedna noga w psychiatryku.

Kubunia przeziebiony, katar ma okropny, kupie sobie w Polsce masc koperkowa na nosek, moze to mu pomoze.

W srode ide z nim na testy alergiczne, bo katar albo zablokowany nos ma od 3 miesiecy, podejrzewam alergie, bo sama ja mialam za dziecka.

Okres dostalam po 15 dniach, Pierwszy dzien masakra, bo skrzepy, ale drugiego dnia juz sie skonczyl, pierwszy raz cos takiego mialam.

Potrzebuje kogos bliskiego, potrzebuje przyjaciolki, potrzebuje z kims pogadac. Mam moja Paolke, ale nie chce tylko jej obciazac moimi problemami. Tu nie mam nikogo, Paolke tylko przez internet, ciezko mi do cholery.

24 marca 2014 , Komentarze (5)

Witajcie.

Waga nieznajoma, wejde na nia w piatek na wazeniu dla dietetyka. Od dzis juz wracam na dobre tory, dieta na razie perfekt. Popijam zielona herbatke i jest dobrze.

Z rana bylam w sklepie, zrobilam juz 300 kcal, bo to 5 km + wozek + zakupy.

Zrobilam obiad dla meza i synka, placki po wegiersku z gulaszem. A ja dzis mam pelnoziarnisty makaron z bialym serem i truskawkami.

Okresu dalej nie mam, to juz 12 dzien. 7 mam wizyte u ginekologa. Testy wychodza negatywne, juz nawet ich nie robie. dzis bardzo boli mnie krzyz i podbrzusze. Piersi w normie, nie bola.

Stawiam sobie male cele, dzis bedzie jeszcze hula. Wtorej kalpel a sroda basen.

Moj cen nr jeden to wytrwac w diecie tak na 100% do piatku. To bedzie dla mnie duze osiagniecie, bo jak do tej pory nie wytrwalam ani dnia bez wpadki. Potem postawie sobie nastepny cel i beda one malutkie. Przeraza mnie np cel 100 dni bez slodyczy, albo, nie bede jadla po 18 itd. Po malutku i zobacze jak mi to wyjdzie. Moze to wlasnie jest sposob na mnie.


U nas dzis bardzo zimno, ale okropnie. W nocy padalo, teraz jest 8 stopni, wiatr i mokro wszedzie, brrrr. Taka pogoda ma sie utrzymac jeszcze 2 tygodnie, bleee. Znaczy to, ze bedziemy uziemieni w domu na jakis czas, bo w taka pogode to ja z Kuba nie bede wychodzila.

Buziaki :)

21 marca 2014 , Komentarze (7)

Testy pokazuja negatywny wynik. A ja przez ten tydzien sie jeszcze ludzilam i diete zaprzepascilam i dzis jestem w tym samym punkcie co 2 tyg temu. 79 kilo.

W poludnie pykne skalpel i bede robila go 4 dni z dniem odpoczynku. Do diety wracam od zaraz i oby byl spadek za tydzien.

Teraz mam sporo roboty w domu, popiore, obiad, podlogi, przejrzec szafe malego, wyrosl mi z rozmiaru 80, juz nakladam mu 86-92 nie kiedy. :)

Milego dnia Kochane!!!!

19 marca 2014 , Komentarze (5)

Test dzis z rana pokazal negatywny wynik.

Ale okresu w dalszym ciagu nie mam. Sama nie wiem co o tym myslec.

Dzis mama przychodzi Kubusia popilnowac a ja na 10 mam wizyte u psychiatry.

Napalilam sie ciut na ta ciaze...wiec troche mi szkoda. Nie ukrywam tez ze przerazenie bylo, dwoje malych dzieci... :) Szkoda :)

Wczoraj malo jadlam, ruchu tez nie bylo. Dzis juz nadrobie cos wieczorem, chyba skalpel, po killerze jestem tydzien nie do zycia tak mnie wszystko boli :)

milego dnia, Kochane

18 marca 2014 , Komentarze (5)

Wczoraj test wyszedl negatywny, ale duzo pilam i robilam go po 13, wiec mocz byl bardzo rozcieczony, wrecz bialy. Dzis jak przyjda testy, ktore zamowilam na necie to zrobi raz jeszcze, juz probka moczu z rana stoi i czeka.

17 marca 2014 , Komentarze (13)

Witajcie, dieta zawieszona z powodu stresu... W srode wieczorem powinnam dostac okres i co i nic...

Myslicie, czy czas na test ciazowy? czy 4 dni spoznienia wystarcza na wiarygodny wynik testu?

14 marca 2014 , Komentarze (4)

Witajcie

Jestem troche zawiedziona moja waga. Byly wpadki ale minimalne, za to traning na 5 z plusem, wczoraj mimo bolu dalam rade godzine krecic hula hop. A na wadze o 200g wiecej jak w tamtym tygodniu.

Myslicie, ze to przez okres, ktory dzis mam dostac?

O ile jestescie ciezsze przed okresem. Podniescie mnie na duchu.

Zaraz ogarn Killer, w tym tyg bedzie to ostatni trening, dopiero w niedziele pokrece hula hopem.



*****************************************************************************************

Z innej bajki robilam wczoraj peeling z kawy z przepisu Moniki :***

Kochana peeling rewelka, cialo takie gladkie i pachnace, ze szok.

*******************************************************************************************


Zostalo 37 dni do wyjazdu a ja 8 kilo do zrzucenia, moze zbyt rygorystyczne tempo sobie narzucilam, czuje ta presje i te niepowodzenie, chyba jednak jak schudne jeszcze z 5 to bedzie calkiem fajny wynik. Diete wykupiona mam do 2 czerwca, 3 czerwca synus ma 2 urodzinki, mysle, ze jak do tego dnia schudne 10 kilo i osiagne 6 z przodu bedzie to bardziej realistyczne i jak dla mnie bezstresowe. 

**********************************************************************************************

Dzis szykuje sie dlugi spacer, u nas wiosna pelna para. Co prawda rano jest nawet i -1 ale za dnia od 12 zaczyna sie 13-14-15-a w ostatnia sobote 22!!! Piekne slonce.

Ja z powodu mojej depresji czuje sie.... gorzej, chyba to wiosenne przesilenie. Wkurza mnie to szczesciena twarzach ludzi a ja snuje sie jak ten cien. Bez zycia, bez sensu.

19 wizyta u lekarza, pogadam, nabiore sil i bedzie dobrze.

***********************************************************************************************

Mam okropne parcie na drugie dziecko, Boze jak ja marze o tym by byc w ciazy, to chyba tez ta wiosna! Zamykam oczy i mysle o brzuszku o kopniaczkach. Ide spac i to samo. Juz ktoras noc z kolei widze test ciazowy z 2 kreskami.

Wiem, ze nie stac nas na dzieckow  tej chwili. Maz dalej szlifuje Niemiecki, chodzi do szkoly, pilnie sie uczy, szanse na prace beda raczej kolo sierpnia.

Ja sama chce isc na pare godzin po urlopie do pracy. Do sklepu, Uwielbialam prace na kasie a najlepiej w jakims ciuszkowym sklepie, ohhh, codziennie w szmatkach pracowac, cos pieknego. Jak raz pracowalam mialam az 35% rabatu nawet na przecenione ubrania, ale sie wtedy obkupywalam :))))) marzenie kazdej kobity :P

****************************************************************************************************

Malizna jeszcze spi, biedaczek wczoraj mi wieczorem zwymiotowal, mialam roboty co niemiara, przez to poszedl spac godzine pozniej, bo bylo pranie dywaniu, mycie sciany, przebieranie, mycie jego itd.. Biedaczek moj, wolala mama, nic sie nie stalo, nic sie nie stalo. Po swojemu brzmi to mama sie sta lo :P Kochany moj :))))

13 marca 2014 , Komentarze (6)

Boli mnie wszystko jakby po mnie czolg przejechal. Killer dal popalic. Robie sobie jednodniowa przerwe i w piatek i w sobote dam czadu.

Waga spada po malu, przedokresowe objawy minely, wiec calkiem fajnie sie wczoraj cwiczylo. Jutro okres, oby byl lagodny, bo jutro cwicze mimo wszystko :)


Mani na dzis:

Kanapka z miodem i serkiem wiejskim

Bananowy jogurt z otrembami

Makaron pelnoziarnisty z musem truskawkowym

Kanapka z szynka i warzywami


2,4l wody.

:)

waga dzis 78,8kg. W tamten piatek bylo 77,9, jeden dziej potrafi zrujnowac caly tydzien. Szkoda. Ale nie mam wyrzutow, ze swietowalam dzien kobiet. :)

12 marca 2014 , Komentarze (2)

Wlasnie zrobilam 30 min Killer Chodakowskiej... nie bez powodu nazywa sie killer, niech uwierzy ta co go nie robila...

Leci ze mnie woda ciurkiem!

Elegancko zaczelam dzien, moge od samego rana byc z siebie dumna.

Wypite juz 1,5 l wody. Dobrze jest.

Jest Moc!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.