Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anggies

Witam

Po dłuugiem oczekiwaniu. Pisząc długim mam na mysli jakieś 1,5 miesiąca waga pokazała 64 kg:) Ostatnio ciągle to było a 66 a to 65 i tak w kółko. Naszczecia dieta nauczyła mnie wytrwałosci i cierpliwości w dązeniu do celu. 

Bo jakże wielka była moja radośc dzisiejszego poranka kiedy zobaczyła 63,9kg.

Wiec bądźcie wytrwałe i nigdy sie nie poddajcie bo wasze trudy zostaną wynagrodzone!!!

4 kg do celu!!!

Witam was dziewczyny :)

Prezentuje wam mój niedzielny odpoczynek nad rzeką i moje zacne 65 kg :)

Co myslicie?

5 kilogramów do celu !!!:(

Witam was kochane.

Prosze was o pomoc to chyabpierwszy poważny mój kryzys odkąd jestem na diecie...

Udało mi się zrzucić 13kg...i to koniec. Waga ani tyci tyci nie chce spaść poniżej 65kg:(

Raz mi się udało ale to było po dniu detoxu, kiedy nie zjadłam nic.

Pomimo tego że nadal stosuje diete, jadam tak przez ostatnie kilka miesięcy nic się nie zmienia. Żeby  osiągnąć swój kolejny cel chyba musiałabym nie jeśc nic.

A do tego przez ostatnie 3 dni stając na wadze widziałam:66,2kg.

A wczesniej to było jakieś 65,3 do 65,5 :(

Może to wina @ która mnie dzis zaszczyciła swoja obecnością:(

Jet mi bardzo smutno i źle z tego powodu...i własnie zjadałam wczoraj cała mleczną czekolade:(

Chce ważyć 60 kg!!!

Witam was kochane Vitaliuszki!!!

Dziś rano zupełnie przez przypadek natchnęłam się na metr i postanowiłam się zmierzyc. I jakież było moje zdziwienie, kiedy znowu pokazał kilka centymetrów mniej. Z tej właśnie okazji postanowiłam wam się pochwalic i zrobiłam tabelke porównawczą: 

Taddda!!!

Kolejny cel: 63 Kg:) Walczymy!!!

Skoro jest tabelka to niech i bedzie zdjęcie moje brzuszka. Różnica nie jest jakoś bardzo drastyczna ale to pewnie dlatego że nie ćwicze. Niestety nie mam na to czasu:( Ale i tak jestem zadowolona z efektów diety:)

Oceńcie same tylko szczerze:

Przepraszam za jakość:( A oto moje zdjęcie z ostatniej imprezy co sądzicie o mojej figurze no i o mnie :)??

Hej dziewczyny:)

Za 2 tygodni ide na wiczór panieński do koleżanki, którego można powiedzieć jestem organizatorką:) Przyszła Pani Młody zapowiedziała że wszystkie mamy miec szpileczki i seksowne stroje . Tak więc pomyslałam że kupie jkies fikusny szpilki na ta okazje....DORADZICIE???

Witam. We wcześniejszym wpisie pytałam o to która sukienka lepsza, większośc z was powiedziała że granatowa. Dziś dodaje kolejne zdjęcia w granatowych rajstopkach i bransolecie która nie jest zbyt widoczna:)Kupiłam też krótki żakiecik który wydaje mi się pasuje dobrze. Na zdjęciu wygląda nieco dziwnie, ale w rzeczywistości jest troszkę jaśniejszy niż sukienka. A materiała jest podobny do lnu...sama nie wiem jak to opisać:) Jestem zdecydowana na pójście w GRANATOWEJ więc prosze o opinie . Czy wygladam w miare znośnie?? Ale myśle ze po północy z chęcią założe czerwoną:)

Vitaliuszki:) Mam do was ogromną prosbe doradźcie która sukienke załozyc na majowe wesele?

Granatowa czy czerwona? 

Do granotowej myslałam o założeniu granatowych szpilek i dużej matowej granatowej kopertówki.Tylko nie wiem co załozyc na wierzch gdyż niestety żakiet nie pasuje.Do czerwonej mam czarne szpilki (na zdjęciu) mają czerwoną podeszwe. I kopertówke czarno-czerwoną. Jak myslicie???  

Dziś 83 mojej diety...waga pokazała 67.5 kg co oznacza ze svchudłam prawie 10 kg. Postanowiłam więc dodac zdjęcia mojego brzucha.

Różnica nie jest jakas drastyczna ale trzeba wziąść pod uwage że ćwicze tylko raz w tygodniu na siłowni. Nie wykonuje jakichs dodatkowych cwiczeń poniewaz nie mam na to zabardzo czasu. 

Witam

Waga pokazała  dzisiaj 69,8 kg, a to oznacza że mój pierwszy cel został osiagnięty . Zajeło mi to 61 dni wiec wydaje mi sie że całkiem nieźle. Kolejny cel ustałilam na 65 kg wiec kolejne 5 do schudnięcia. Zdaje sobie sprawe że nie będzie to proste gdyz moj organizm pryzwyczaił sie juz do mniejszych ilosci spożywanych pokarm,ów. Ale skoro udało sie juz 7 kg to bede walczyc nadal, a później bede robic wszystko by utrzymac wage. 

Niestety nie wszystko jest takie kolorowe jakby mogło się wydawac. Pomimo utraty ponad 7 kg m,ój brzuch nadal wydaje mi sie wielki, nawet większy niż wczesniej. Wiem że ab pozbyc się wałeczk,ów trzeba cwiczyć miesnie brzucha ale niestety nie mam na to zbyt wiele czasu. A trningi na siłowni 2 razy w tygodniu nie przyniosły wielkich rezultatów. Wzasadzie ludzie z mojego otoczenia mówia że widac utrate wagi ale ja jakos specjalnie tego nie czuje. Jedyne miejsce które według mnie się zmniejszyło...to piersi. Ale nie jest o jakiś wielki ubytek :)W najbliższym czasie postaram się zrobić zdjęcia mojego brzucha i wstawie do por,ównania więc oceninicie czy coś się zmieniło.

A na dzień dzisiejszy i tak jestem dumna z tych 7 kg. I bardzo wam dziękuje za wszystkie komentarze, wpisy a przedewszystkim za motywacje bez której napewno by mi sie nie udało:)