Pamiętnik odchudzania użytkownika:
cherryloves

POWRÓT :) DŁUUUGA NIEOBECNOŚĆ.

witajcie,
wybaczcie za moją nieobecnośc,
dość długą nieobecność.
ale nie miałam kompletnie czasu, żeby tu wejść. t
z dietą ostatnio źle, po przyjechaniu z kolonii
zastała mnie nie miła niespodzianka.
KTOŚ rozbił moją wagę!
Ale wracam na dobrą drogę :)

A teraz pytanie nie związane z dietą..

CZY WYBIERA SIĘ Z WAS KTOŚ 1 GRUDNIA 2013r, NA KONCERT KAMILA BEDNARKA W KRAKOWIE  ? Nie mam z kim jechać, a nie lubię sama :c

z serii, NA ILE KG WYGLĄDAM ? :)

na ile kg wg was teraz wyglądam ? :)

wyglądam wg was na tyle kg, ile w pasku ?  

 

 

no i co wtedy powiedzą ?

Witajcie ! 

Więc, jestem ogromnie zmotywowana.

następne ważenie 01.08.13

i na wadze ma być 79.0.

Wczorajszy trening dał wycisk,

ale zawsze sobie powtarzam,

jestem o krok bliżej celu.

Po wakacjach, przyjdę do 

szkoły i pokaże tym

wszystkim osobom na

co mnie było stać.

I co ? 

zazdrość ?

Już się nie mogę tego doczekać 

szykujcie się, na mój wielki powrót!

Jestem baaaardzo ciekawa co mi powiedzą 

osoby, które kiedyś mnie obrażały..

zatka ich kompletnie.

Już nie będą miały nic do gadania.

No chyba że to że świetnie wyglądam !

No właśnie o to mi chodzi : 

 

 

kilogramy lecą!

witajcie! 

Kiedy pisałam wcześniej notkę, to prąd wysiadł 

No trudno,ważne że już jest !

No więc, jak to zawsze ja

wchodzę na wagę pewna obaw.

No i pięknie jest c:

na wadze 81.9 kg 

weźcie mnie zabijcie ;c

chcę być w końcu chuda! osiemdziesiątko znikaj w
końcu!!

Z rozmiaru xxl na L

Witajcie! 

No więc byłam dzisiaj w Galerii Krakowskiej,

i poszłam do przymierzalni przymierzyć bluzki w

rozmiarze L. Tak sobie myślałam, pewnie się nie zmieszczę.

A tu takie klocki, zakładam ją, a ona jest na mnie 

trochę za duża, czyli z rozmiaru xxl, przeszłam na L 

czy wyglądam na 84 kg? kilka zdjęć.

ciekawi mnie to, jak inni ludzie mnie widzą.

Wybaczcie, ten bałagan c:

Czy według was wyglądam na 84 kg ? 

jak kiedyś ważyłam 104 kg.... -20 kg

witajcie! 

Jak sobie to wszystko przypominam..

Byłam na diecie z jakieś 10 razy, 

i za każdym razem po ok, tygodniu skończyłam z dietą.

Ciągle się obżerałam, tu czipsy , tam cola.

Staję na wadze, i szok 104 kg.

jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu ?

Powiedziałam sobie, będzie dobrze. 

Moja ciotka, zawsze mi mówiła,

jaka to ja gruba jestem i że nigdy nie schudnę.

No teraz ją zatkało. 

Dopiero w lutym udało mi się wziąć za siebie.

Zaczęłam zdrowo jeść, dużo ćwiczyć.

I zaczęły mi spadać kilogramy,

cieszyłam się nawet najmniejszym sukcesem.

Bardzo dużo osób, zauważyło mój spadek wagi,

i wszyscy mnie podziwiali, że się tak wzięłam za siebie.

Chudnę dla siebie, ale chcę też pokazać tym

co we mnie nie wierzyli, że się mylili.

Po wakacjach, jak wrócę do szkoły,

to im kopary opadną!

Ważyłam 104 kg, a teraz ważę 84.

Od lutego schudłam 20 kg.

Zamierzam dojść do 58 kg.

Zobaczymy, co wtedy ci ludzie powiedzą.. 

Jeszcze pokażę im wszystkim , na co mnie stać! 

nie schudnę ? No to patrzcie.

Jak zaczynałam, było dość ciężko, ale dałam radę.

Dam radę i dalej.

Uwierzcie w siebie, i pokażcie wszystkim tym co w was nie wierzyli, na co was stać! 

niech im kopary opadną! 

Niestety, ale nie mam zdjęć, bo nie lubiłam być fotografowana.

ile cm w udach, talii i brzuchu ?