Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mega wysokim 100 kg grubaskiem;) który chcę zmienić to w sobie ! bo wie że potarfi bo raz się udało już mu osiągnąć cel..!!!! od października zaczynam studia dokładnie administracja :)) remontuje sobie mieszkanko :) Bo chcę w końcu zamieszkać ze swoim TŻ:)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 604
Komentarzy: 15
Założony: 25 czerwca 2013
Ostatni wpis: 8 lipca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
snadrulka94

kobieta, 30 lat, wrocław

185 cm, 100.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 lipca 2013 , Komentarze (3)

Ile porażek jeszcze...... zamówiłam książke Ewy Chodakowskiej i zaczynam...biegam ładnie jem pare dni...przyjdzie weeked a tu kebab piwo itp....

Nie chcę tak.... źle się czuje w swoim ciele.....mam 10 kg nadwagi;< Nie moge się poddac...Schudłam juz raz 25 kg...dam radę teraz...ale czemu moja glowa jest  taka słaba....czemu...jedzenie mną rządzi ??? macie jakieś spekulacje ? porady..ja już nie daję rady :<<<

4 lipca 2013 , Komentarze (2)

Pogoda dzisiejsza mnie dobija jest tak duszno,że wytrzymac nie mozna...

Śniadanie 2 kromki grahama z szynką...
II śniadanie kromka z serem i trochę truskawek.
Obiad pierś z kurczaka w pomidorach, sałata,,i 2 ziemniczki małe;)
Kolacja..coś lekkiego;p zastanawaim się czy nie jem za dużo...nie waże sie;d zwaze sie 1 wrzesnia dopierooO;D
Dziś jak mi się nie rozpada to biegam...a jak będzie padać.. to domowe;d ciwczonka pozostana :P

3 lipca 2013 , Komentarze (2)

Dziś krótko,,, zdycham trochę po wcozrjasyzm biegu :D dużo beigałam dziś się tylko rozruszałam... 200 pajacykow,pryzsaidy,rozciaganie, skakanka;D


Na sniadanko zjadlam 2 kromki czarnego z szynką

Obiad do dupy brak czasu i zjadłam mrożona zapiekanke 300 kal .. i troche ukroilam pieczonego mieska..

kolacja coś lekkiego jak zwykle;D  plus spacer :D:D musze gotowac i nie dopuscic aby jesc na obiad mrozonek zapiekanki.....jak myslicie starszne to;D?

2 lipca 2013 , Komentarze (3)

No to daję radę od dzis zaczynam biegać z koleżanką ;)) regularnie nie ma,że boli ;) Zdalam mature :)) teraz studiaaa..wyprowadzka z chłopakiem odchudzanie hehe :P
normalnie same zmiany... zaraz idę jeszce coś poćwiczę...nie pisałam długo z braku czasu..ale daję radę,nie poddaje się ;) ćwiczę,jem:D musi być dobrze walczę i walczę i będę walczyć.....W końcu chcę mieć ładną sylwetkę...


Nie mam w ogóle pomyślu na obiady....kompletnie...dziś menu...

snaidnaie: Mały talerzyk czereśni trochę truskawek do picia naturalny sok z marchwi.

Obiad: Talerz barszczu czerwonego i 7 pierogów z ajgodami,,bez cukru i śmietany;))

Kolacja...zobaczymy ale raczej coś lekkiego czarny chlebek może z chudą syzneczką no i biegankoo:D i może skalpela dziś walnę zobaczymy;))) Ojjj tyle determinacji:D
we mnie ! walczymy diewczyny o lepsze jutroo !!:P

25 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Powiem ten tydzień to stabilizacja;) bez atakow jedzenia;<< jeszce to nie jest mega ścisła dieta ale stopniowe pohamowania ;) remontuje sobie mieszkanie;) poprzednio było wynajmowane...najemcy zniszczyli je kompletnie nawet brodzik zbili ;< i dodatkowe koszty..

MenU :

Śniadanie miska fitnessów i bułka z serem
Obiad Gołąbek
Potem talerz czereśni i 8 kostek czekolady :) ograniczam od pon nic nie bedię nie moge rzucic od razu...

Koalcja 3 tosty ;< ale  hest to mega mega mniej niż dotychczzas...
Narazie odrzucam powoli..Od pon :) juz regorystyczna ciężka dieta;)  Nie rzuciłam wsyztskeigo od razu bo nie wiem czy bym wyrobiłą... Jak potrafilam jesc dziennie 3 tabliczki czekolady,pizze cala, chipsy bulki okolo 6 tys kalorii dziennie,,,daje rade trzymam się jutro mam obiad z moimi rodzicami i mama mojego chlopaka;) zjem chude miesko i kawalek ciasta i sie pohamuje obiecuje !!! w końcu to tydzien psychicznej stabilizacji :)

25 czerwca 2013 , Komentarze (4)

A więc postanowiłam wrócić nowe konto nowe życie ;))

Koniec objadania się fast-foodami słodyczami...Zmieniam swoje życie wyprowadzam się z domu ;) z chłapakiem,zacznę studiować..I w końcu zacznę normalnie jeśc ;) no więc 185 wzrostu i 100 kg wagi:D muszę zgubić 25 kG..

MOJE POSTANOWIENIA TO:
- dietkowanie
- dbanie o siebie ćwiczenia chodakowska i beiganie tak jak kiedyś;;< gdy byłam 30 kg chudsza;<

- starszny celuit zaczynam trzeć gąbką

- zero załamki
- codzienne pisanie to pomaga;))
No to zaczynam !!!:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.