Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

MAMA DWÓJKI CUDOWNYCH DZIECIACZKÓW, MARZYCIELKA, TROCHĘ UPARCIUCH I NIESTETY PERFEKCJONISTKA

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 586
Komentarzy: 8
Założony: 1 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 4 sierpnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DOMI.84

kobieta, 40 lat, sochaczew-wieś

166 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

4 sierpnia 2013 , Skomentuj

HEJKA\\

TRWAM NADAL W POSTANOWIENIU- LEKKO NIE JEST, IDEALNIE TEŻ JESZCZE NIE, ALE NIE PODDAJE SIĘ. WCZORAJ DZIEN LAJTOWY,POBIEGALIŚMY Z DZIECIACZKAMI PO OGRODZIE, WYSPRZĄTAŁAM I UMYŁAM AUTKO, A WIECZOREM SPOTKAŁAM SIĘ Z PRZYJACIÓŁKĄ.BYŁ GRILL, A JA ZALICZYŁAM TYLKO TROSZKĘ LODÓW. NA ROWER JAKOŚ NIE BYŁO ZASU, ANI W PIĄTEK(GOŚCIE), ANI WCZORAJ-GRILL, ALE I TAK CIĄGLE CHODZIŁAM W KÓŁKO. WAGA Z WCZORAJ 62,8 KG, NASTĘPNE WAŻENIE W SOBOTĘ.

NADAL SĄ CHĘCI NA ZRZUCENIE WAGI, CHO I POKUS NIE BRAKUJE, NP. CIASTECZKA DO KAWKI,MNIAM.

POGODA SIĘ DZIS NIECO POPSUŁA, POCHMURNO NA RAZIE I BEZ SŁONEZKA. IDĘ SIĘ CZYMS ZAJĄC. MIŁEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ

2 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

WITAM DZIEWCZYNKI

DZIĘKUJE ZA PRZYJĘCIE ZAPROSZEŃ, NIE UKRYWAM, ŻE JEST MI JUŻ TROSZECZKĘ RAŹNIEJ Z WAMI!!!


JUTRO RANO SIĘ ZWAŻĘ, BO DZISIAJ TEŻ NIE WYROBIŁAM SIĘ.
MOJA CÓRECZKA BUDZI SIĘ RAZEM ZE MNĄ I PÓŹNIEJ JEST GONITWA ŻEBY WYSZYKOWAĆ SIĘ DO PRACY- POŁĄCZONA Z BŁAGALNYM "MAMA PLACY NIE!!!!!"

DZISIAJ JUŻ PO KAWCE Z MLECZKIEM I ZIELONEJ HERBATCE, ZARAZ ZABIERAM SIĘ ZA ŚNIADANKO.

NAPISZĘ WAM, ŻE OD WCZORAJ, OD KIEDY ZAŁOŻYŁAM TU PAMIĘTNIK JESZCZE BARDZIEJ ZALEŻY MI ŻEBY NIE DAĆ PLAMY I PILNOWAĆ SIĘ- ZE WSTYDU PRZED WAMI OCZYWIŚCIE.

WEEKEND ZAPOWIADAJĄ U NAS MEGA SŁONECZNY, OBY TYLKO SIĘ SPRAWDZIŁO. PO PRACY W PLANACH ZROBIENIE TEGO CO TRZEBA(LISTA RZECZY DO ZROBIENIA JUŻ CZEKA) ŻEBY JUTRO ODDAC SIĘ SŁODKIEMU LENISTWU

MIŁEGO PIĄTKU ŻYCZĘ, A WSZYSTKIM PRACUJĄCYM OBY GODZINKI 2 RAZY SZYBCIEJ MIJAŁY

:-) CHCIAŁAM POWSTAWIAĆ JAKIEŚ FOTY, ALE NIE MOGĘ ZLOKALIZOWAĆ KABLA OD APARATU...

1 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

UFF PRZEJECHAŁAM WŁASNIE 40 MIN NA ROWERKU-UWIELBIAM JAZDĘ SZCZEGÓLNIE NA POWIETRZU.
W`DRUGIEJ CIĄŻY JEZDZIŁAM PRAKTYCZNIE DO KOŃCA NA STACJONARNYM I TO UCHRONIŁO MNIE PRZED KOLOSALNĄ NADWAGĄ.

PIERWSZY DZIEŃ ZALICZONY NA OK.80 %-Z POWODU 1,5 GAŁKI LODA I 2 CIASTECZEK PELNOZIARNISTYCH- ALE SPOKOJNIE, NA KOLAJĘ ZJADŁAM TYLKO 4 BRZOSKWINKI I PODWIECZORKU NIE BYŁO.

TO MÓJ PIERWSZY PAMIĘTNIK, CHCIAŁABYM ŻEBY BYŁ TO PAMIETNICZEK NIE TYLKO O ODCHUDZANIU, ALE TAKŻE MOJA MAŁA MOTYWACJA DO JESZCZE WIĘKSZEGO WYSILKU W KIERUNKU DBANIA O SIEBIE

DOBRANOC DZIEWCZYNKI


PZD.

1 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

WITAM

ROZPOCZĘCIE DIETY, A RACZEJ PRZYGOTOWANIE DO NIEJ ROZPOCZEŁAM JUŻ KILKA DNI TEMU- OD CODZIENNEJ DUŻEJ DAWKI OWOCÓW I WARZYW, WODY OK. 2 L. DZIENNIE ORAZ JAZDY NA ROWERZE.

MOJĄ NAJWIĘKSZĄ ZMORĄ SĄ SŁODYCZE I I ZA DUŻE PORCJE.
DZIAŁA TO MNIEJ WIĘCEJ TAK, ŻE DŁUGIE GODZINY NIE JEM NIC, ALBO BARDZO MAŁO, A PÓŹNIEJ RZUCAM SIĘ NA \ŻAREŁKO

LICZĘ NA WASZĄ POMOC I WSPARCIE.
CHCIAŁABYM ZRZUCI 5 KG I TYLE MI STARCZY.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.