- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (16)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 3972 |
Komentarzy: | 18 |
Założony: | 11 sierpnia 2013 |
Ostatni wpis: | 18 sierpnia 2013 |
kobieta, 30 lat, Częstochowa
162 cm, 62.60 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Nie możemy stracić z oczu tego, czego pragniemy.:)
"Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie.
Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się,
że świat i inni są silniejsi.
Sekret tkwi w tym, by się nie poddać."
Paulo Coelho
Piąta góra
Dzisiaj wstałam bardzo późno o 10:25..
Wolne od pracy więc sobie trochę dłużej pospałam..
Niestety nie wyszło mi to na dobre. Cały dzień wszystko mnie bolało i nic mi się nie chciało.
Nie mogłam się przemóc żeby zacząć ćwiczyć. I w ogóle czułam się taka zmęczona..
No ale już dosyć marudzenie..
Jadłospis:
Śniadanie 11:00 ? wstałam bardzo późno, więc śniadanie było późno..:(
Owsianka z jabłkiem + dodatki
Obiad 14:00
Szpinak zapiekany + buraczki + 2 jajka
Podwieczorek 17:00
Jogurt z truskawkami + jabłko
Kolacje 19:00
Makaron w sosie pomidorowym
Nie wiem czy to dobry pomysł na kolacje jeść makaron..
Ale dzięki makaronowi zaczęłam ćwiczyć..
Stwierdziłam że muszę go spalić..
Może nie było ich zbyt wiele, ale to zawsze coś..
Ćwiczenia:
50 Przysiadów
100 Brzuszków
A6V Dzień 5
Najlepszy Krótki Trening 10 min. ? Skuteczne i Efektywnie Ćwiczenia
Ćwiczenia modelujące nogi, uda i pośladki
Ćwiczenia na idealne, smukłe ramiona i ręce ? z lekkimi ciężarkami
Macie może jakieś sprawdzone sposoby na cellulit..??
Bo ja mam okropny..
A teraz życzę Ci słodkich snów..
Dobranoc..
Przekroczyć próg najtrudniej w sobie..:)
"Przekroczyć próg najtrudniej w sobie"
Wiesław Myśliwski
Dzisiejszy dzień byłokonie męczący..
Praca..
Spacer w aleje, oglądaćpielgrzymki..
Pilne wezwanie do pracy.
Utęskniony powrót dodomu..
Goście..
Ech całe szczęście żejuż po wszystkim.
Dzisiaj zrealizowałamswój plan, 5 posiłków tak jak zaplanowałam. Niestety z powodubraku w pracy czasu wolnego. Posiłki były troszkę inne.
Jadłospis:
Śniadanie7:00
3 kromeczkichleba + pomidor + ogórek
II śniadanie10:00
Sok pomidorowy
Obiad 12:30
Kalafior +szpinak
Kalafiora niedałam razy zjeść całego..
Podwieczorek15:30
Jogurt naturalny+ winogron
Kolacja 18:00
Serek bieluch +jabłuszko + troszkę kalafiora
W kaloriach mniej niż sięspodziewałam..
Ćwiczenia:
Nie mam już na nic siły.. Idę spać..
"Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni."
Dobranoc wszystkim..
Nareszcie...
Miałam nie pisać nic smętnego ani dołującego, ale sama chyba nie dam rady
Dzisiejszy dzień był bardzo trudny..
Większość dnia chodziłam zła ponieważ moje dzisiejsze plany nie wypaliły. Ustaliłam sobie że będę jadła 5 posiłków dziennie. 3 posiłki podstawowe, 2 posiłki lżejsze- przekąski.
Mój plan miał wyglądać tak:
Śniadanie 7:00
3 godz później II śniadanie 10:00
2,5 godz później obiad 12:30
3 godz później podwieczorek 15:30
2,5 godz później kolacja 18:00
Natomiast wyszło tak:
Śniadanie 7:30
II śniadanie 11:30
Obiad 14:30
Kolacja 18:00
Wszystko przez to że w pracy nie mogłam sobie zrobić wcześniej przerwy i cały mój plan zaczął się sypać.. Więc chodziłam zła o głodna.. Przez co na kolacje zjadłam więcej niż zamierzałam..
A później przyszła pora na ćwiczenia.. Myślał że nie dam rady dzisiaj nic zrobić..
Ale nie mogłam się tak po prostu poddać..!!
Więc zaczęłam od podstawowych ćwiczeń aż się w końcu rozkręciłam..
Odkrywam że lubię ćwiczyć, sprawia mi to radość..Najtrudniej jest przełamać zmęczenie dniem i zacząć ćwiczyć.. Później już tylko przekraczam własne granice.. Po ćwiczeniach czuję zmęczenie, ale to przyjemne zmęczenie..
A oto cytat, który idealnie dzisiaj do mnie pasuje..
"Będzie dobrze chłopcy. Teraz będzie najtrudniej,
a potem będzie już dobrze.. "
The Green Mile
Stephen King
Jest to wypowiedzi John Coffey - bohatera powieści Stephena Kinga pt: "Zielona mila"
A.. I muszę się jeszcze pochwalić.
Pierwszy kilogram za mną..!!
Oby tak dalej..
A teraz mój jadłospis :
Śniadanie 7:30
Kanapki (chlebek robiony przez moją mamę) z pomidorkiem, cebulką i ogórkiem + sałata
II śniadanie 11:30
Koktajl bananowo-maślankowy + małe jabłko
Obiad 14:30
Wegetariańskie leczo - nie dałam rady zjeść całego.
Kolacja 18:00 ? nieszczęsna
Sałatka + dwie kromki świeżo upieczonego chlebka.. (Miała być tylko jedna kanapka)
Ale kalorii nie było aż tak dużo... :)
Ćwiczenia:
No i na koniec, fotki motywacyjne..:)
Dobranoc..
Jeśli nie pokonasz swojej tendencji do poddawanie
się zbyt szybko..
"Jeśli nie pokonasz swojej tendencji do
poddawanie się zbyt szybko,
twoje życie będzie prowadzić donikąd.."
Sosai Masutatsu Oyama
Na reszcie dzisiejszy dzień się kończy..
Ten kto powiedział że początki są trudne, miał racje..
Ale najważniejsze to się nie poddawać, prawda..?
Podsumowanie dnia:
Jadłospis:
Dzisiaj odniosłam mój pierwszy mały sukces..
Nie jadłam słodyczy..!!
Jestem strasznym łasuchem i bardzo trudno mi przeżyć dzień bez czegoś słodkiego..
Ale dzisiaj dałam rade.!! Pomimo że rodzina i znajomi bardzo kusili..
Mam nadzieje że juto dam rade..
Miałam w pierwszym moim wpisie napisać kilka słów o sobie. Pewnie nie było by ich kilka, tylko cała historia mojego życia.
Więc tego nie zrobię..
Muszę zabrać się za siebie a nie użalać się nad sobą..!!
Zamierzam przejść na zdrowe odżywianie + ćwiczenia.
Niestety nie stać mnie, żebym wykupiła którąś z diet, które są na tej stronie. Więc mam nadzieje, że jeżeli będę jadła coś niewłaściwego, lub ćwiczyła zbyt rzadko, to napiszecie mi o tym.. Na prawdę będę wdzięczna, za wszelkie słowa wsparcia bądź krytyki..
Odchudzać miałam się od jutra. Ale wiem że takie podejście jest złe. Jak chcę schudnąć to muszę zacząć od zaraz..:)
Więc do dzieła..!
Dzisiaj już nic nie poradzę na to ile i co zjadłam, ale mogę jeszcze troche poćwiczyć..!
Więc dziś zaczynam Pierwszy dzień Aerobicznej 6 Weidera i
Mel B 10 minutowy trening nóg..
I mam jeszcze do was kilka pytań..
Jak sądzicie lepiej jest ćwiczyć rano czy wieczorem..?
I co wybrać na śniadanie: Płatki owsiane + owoc.? Czy może sałatkę.?