Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Porażki? - Były, lecz czas je przezwyciężyć!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3763
Komentarzy: 58
Założony: 28 września 2013
Ostatni wpis: 8 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Akswi

kobieta, 29 lat, Wrocław

170 cm, 65.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Właśnie wróciłam z siłowni, przebiegłam i przeszłam w sumie 4,10 km :)



Nie jest źle. Staram się omijać słodycze szerokim łukiem, wczoraj jeszcze zjadłam kinderki,ale dzisiaj to już uciekam w drugą stronę byleby ich nie widzieć.



Na śniadanie zjadłam bułkę z serem białym , kubusia wypiłam i mój nałóg energy drinka.. tak wiem.. to nie zdrowe .. ale nałóg jest tak silny,że muszę go jakoś sprytnie podejść :)



Teraz po siłowni zjadłam zupę pomidorową, bo w sumie nie będę wybrzydzać jak mam obiad gotowy. Czas na odpoczynek, a wam jak dziś poszło? Ktoś dziś coś trenował/ćwiczył? :)  



Siedziałam taka zmarnowana po tym bieganiu na bieżni i taką miałam satysfakcję jak skończyłam.. takie inne uczucie.. czułam się serio szczęśliwa!



6 grudnia 2014 , Komentarze (4)


A więc witam ponownie wszystkich, nie było mnie tutaj bardzo dłuugo, ale jednak vitalia to vitalia - bardzo dużo pozytywnych osób, mających wspólny cel, podtrzymujących siebie wzajemnie, wspierających się, to naprawde motywuje! Od jutra ponawiam wpisy, zabieram się porządnie za siebie!



Zapisałam się na siłownię, w której się zakochałam - prawie zero ludzi, nikt na Ciebie nie patrzy gdy nie wiesz do czego dany przyrząd jest, robisz to co chcesz, nie zwracasz na innych uwagi, oni na Ciebie również nie.. każdy ma swój cel i co dzień jesteśmy bliżej by go spełnić! 


Będę miała dużo do nadrobienia waszych pamiętników, przez czas gdy nie byłam tu obecna, ale nadrobię to - obiecuję.


To co od jutra bierzemy się do roboty? Koniec z wymówkami! Nie będziemy cały czas leżeć w łóżku, oglądać film i jeść czekoladę! 




Mam cel - studniówka w styczniu, dlatego nie mogę zwlekać ;) 

POWODZENIA!!

6 stycznia 2014 , Komentarze (9)



ROBIĘ PONOWNIE ZDJĘCIA, ZE WZGLĘDU NA TO , ŻE TAMTE ZROBIŁAM W NOCY ;)) 



Jestem w szoku, że mam taką motywację tym razem, że dalej się trzymam i nie poddaję!



Trzymam za was kciuki!!!

















5 stycznia 2014 , Komentarze (5)


Witam was wszystkich ponownie!:D




Dziś zrobiłam zdjęcie takie z ciekawości jaka jest u mnie różnica po 12 dniach ćwiczeń + mniej żreć.





Oczywiście za 2 dni dodam w tych samych ciuchach co pierwsze zdjęcie, ale mam jeszcze na to dwa dni ;) 


















Czekam na wasze komentarze.



Trzymam za was kciuki!

3 stycznia 2014 , Komentarze (6)


Witam was wszystkich! ;-)

Odwiedzam vitalię, by dodać kolejne może motywujące was - tak jak i mnie zdjęcia;)

Dziś mija mi 10 dzień ćwiczeń + mniej żreć :D


A więc zaczynam motywacje :

















































A po moje wymarzone ciało idę taaak:








































A prowadzę taki oto kalendarzyk , skreślam w każdym dniu po ćwiczeniach. :






ŻYCZĘ DALSZYCH SUKCESÓW, JUŻ WE WTOREK LUB ŚRODĘ DODAM KOLEJNE SWOJE ZDJĘCIA.





TRZYMAM KCIUKI!

1 stycznia 2014 , Komentarze (27)


Tak stwierdziłam, że dodam w tej notatce moje motywacjo-inspiracje z pulpitu, może kogoś one również zmotywują, a w grupie raźniej;-) 




Będę sobie powtarzała, że nie mogę się poddać!
Kolega mi kiedyś powiedział fajne zdanie, które zrobiło się moim mottem , a brzmi ono tak:



ZRÓB DZIŚ TO CZEGO SIĘ INNYM NIE CHCE- A JUTRO BĘDZIESZ MIAŁ TO CZEGO INNI PRAGNĄ.




może was również zmotywuję tym mottem, mam taką cichą nadzieję.













































A na koniec moje osiągnięcie w odchudzaniu ze stycznia tamtego roku:











TRZYMAM KCIUKI!

1 stycznia 2014 , Komentarze (6)


Witam was wszystkich serdecznie w NOWYM ROKU!




A więc tak, na wstępie chcę uświadomić wam, że ponownie po raz 3 rozpoczęłam dietę od nowa, w związku z tym aktywowałam vitalię.



Dziś jestem na etapie 8 dnia.
Wczoraj w sylwestra wypiłam tylko lampkę wina, nic więcej, tym razem mam mocną motywację i nie dam się tak łatwo sprowokować do zjedzenia czegoś ''złego'' :D



Podjęłam wyzwanie 30 dniowe, zrobiłam właśnie zdjęcia , jak na 8 dni diety i ćwiczeń to jestem pod wrażeniem:











Trzymajcie za mnie kciuki, ja za was mocno trzymam! :)) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.