Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć jestem Agata, niedługo skoncze 23 wiosenki,Kilka lat temu miałam już tu konto. Podobno jestem z twarzy całkiem niebrzydką kobieta, chociaż raz dziennie słysze jakiś komplement na temat mojego wyglądu, ale w ostatnim czasie nieco sie ZAPUSCILAM.... mam raptem 150 cm, a jakies 70(!) kg wagi... chce się zmienić, dla siebie i dla innych. Myślę, żę głownym powodem odchudzania jest to, że chciałabym w koncu znaleść miłość...poniewaz nigdy nie byłam w prawdziwym związku.spójrzmy prawidzie w oczy podobno liczy się wnętrze, ale i tak większość patrzy na opakowanie,,,

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20583
Komentarzy: 482
Założony: 23 lutego 2014
Ostatni wpis: 27 listopada 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ona1991wawa

kobieta, 33 lat,

150 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 marca 2014 , Komentarze (10)

Witam Was w ten jakże piękny i słoneczny dzień :)




Dziś jestem od 2 tyg na diecie :) powiem Wam, ze nie najgorzej się trzymam, no ale.. właśnie jest ale tytułowe wczoraj wypiłam JEDNO PIWO! wieczorem z okazji dnia kobiet smakowało wybornie tym bardziej, że nie piłąm juz 2 tyg... wiem mało wystarczająca wymówka a i zjadłam batonik museli dość póżno...ale czasem trzeba zgrzszyć zreszta diety trzymam się ok :) ale chce Wam pokazac moje zdjęcia z dziś i sprzed 2 tyg czy widać, jakaś różnice w figurze co myślicie:
2 tyg temu:

A DZIŚ: specjalnie założyłam biała koszulke wtedy najlepiej wszytsko widać:
\

 I jak widać coś? :)

7 marca 2014 , Komentarze (11)

cześć dziewuszki, mamy piątek, piąteczek piątunio ale co mi z niego skoro cały weekend pracuje do 22.30 ;/ maskara. ale damy rade. W pracy dziś była istny armagiedon , dostałam dzis zadanie bojowe czyli zajmowanie się kwiatkami na dzień kobiet, bo jakiś jełop je wystawił wczoraj, a mnie nie było ale żeby podlać to juz nie pomyślał i tym oto sposobem musiałam podlać 40 wiaderek z kwiatami, w miedzy czasie siadac na kase i jeszcze milion innych rzeczy robić, ludzie mnie ogólnie wkurwiali masakra... aLE NA KWIATY nie mogie patrzeć no way... nalatałam sie troche więc kalorii mase spaliłam :) dietkowo ok, malo kużwa zabrakło abym dziś PIWO KUPIŁA I JE WYPIŁA po pracy ale się nie złamałam! :) jestem z siebie dumna :) 
Menu na dziś:
-sałatka mix z pomidorkiem
-zupka pomidorowa
-jabłko
-2 kromki razowca
-2 kajzerki
-surówka colesław w pracy :)

a Teraz traopapaam ja: 


Nawet spoko wyszło, ale żeby nie to, że musiałam ucho odsłonić było by naprawdę ok :) hah. Pozdrawiam <3

6 marca 2014 , Komentarze (9)

Cześć dziewuchy :) jak tam leci u Was :) jakies szczególne postanowienia co do postu? :) u mnie ok :) dietkowo o dziwo bardzo dobrze się trzymam. Mam dziś w końcu dzień wolny, aby do pon bo urlop :P  cały tydzien  bez pracy i bez Warszawy :D lubie czasem od tego zgiełkun odpocząć. Jak w tytule byłam dziś sobie 'słit' focie dowodowa zrobić bo musze go wymienić ale najpierw musiałam urode na twarz nałożyć :) przy okazji zaszłam do Auchana na małe zakupki... i kupiłam 2 grzeszne produkty czyli chałwe i deser czekoladowy... ale tak szybko ich nie zjem :) aaaa i kupiłam sobie dziś też cm :) musze się pomierzyć wszędzie :P no i Tyle :)

dziś zjedzone:
-jabłka
-serek owoce leśne z biedrony 0 % tłuszczu'
-reszta sałatki :)
-2 jajka
-4 kromki razowca
-troche sałaty z sosem winegret :)

P.s Chcecie moją nową słit focie zobaczyć?? :)
POzdrawiam dziewuszki ;**

4 marca 2014 , Komentarze (10)

Witam, dziś szybki wpisik nie mam ochoty się rozpisywac ;) dziś dzień jak co dzień,wstałam,zrobiłam prysznic, zjadłam, poszłam do pracy :) w pracy jak zwykle zapierdziel :) tam mam od razu, siłownie, aerobik w jednym :D dietkowo także ok, o dziwo polubiłam 'zielenikę" zawziełąm się do lata chce byĆ DŻAGĄ!!!! :) znaczy wszystkie będziemy :)  Menu:
2 jabłka, serek % tłuszczu
kawka z mleczkiem
sałatka (mix sałat, jajko, feta, pomidor, czerwona cebula, jogurt naturalny, pieprz)
Makaron z brokułami
w pracy 2 kajzerki, sałatka z biała kapustą i ogórkiem
jabłko

I tyle :)
a oto moja sałateczka dooobra :)

3 marca 2014 , Komentarze (4)

Witam, jak mija poniedziałek? podobno najbardziej znienawidzony dzień tyg :)  moj w miare ok :) niedawno z pracy wróciłam, masakra :) znow kolejny tydzien  zmiany ciągne...  a propo z pracy w tym miesiącu znów nie dostaniemy premii, a miałam już nadzieje... i jeszcze mi ku r wa dzień wolnego zabrali... mialam mieć śr i czw wolne, został tylko czw... kierowniczka zadz i uprzejmię mnie spytała, albo raczje poinformowala że mam do pracy, tak bo jak kurwa jestem sam i nie mam rodziny to moge pracowac po 6 dni w tyg... a bo i od pon mam urlop... jak taa kobieta mnie denerwuje kobieta ta nie umie się kompletnie zorganizowac i grafiku normalnie ułożyć, na swoja zmiane bierze po 8 osob na następna zostawia 5... ehh bo się rozkrece... '
Dietowo ok :) zakupiłam sobie dziś jakiś mix salat, jogurt naturalny, jakieś tam jabłka itd.
Pozdrawiam.
MIłego wieczru :)
Menu:
-kawka+ śmietanka
-parówka
-makaron z sosm
-bułeczka z dynią
-surówka z kapusty
- jabłka

2 marca 2014 , Komentarze (26)

Witam, jak w tytule :) jestem 'juz' od tygodnia z Wami i na diecie :) jak narazie idzie na plus bo:
*ograniczyłam się w jedzeniu
*przestałam słodzić herbatę/kawę
*unikam piwka
*unikam słodyczy
*staram się trochę ruszać.
*jeść ostatni posiłek do 19 itd :)

Wiem, może to nie za duże osiaągniecia, ale jak dla mnie duze potępy. Zrobiłam sobie dziś kolejne zdjęcia figury, zauważyłam minimalną różnice w brzuchu :) znaczy 'spadł mi' a jego właśnie najbardziej chve się pozbyć, postanowiłam robić fotki do tydz dla porównania :)
wstawiać tu bede 2 tyg porównania :)
Za tydzień jade na urlop, w rodzinne strony chce żeby coś było po mnie widać, że ogólnie zaczełąm coś z soba działać :)
A wasze postępy jak? :) na + czy nie :) 
Menu dnia 7:
-Rano 3 kromi razowca z serem żółtym zapieczone w piekarniku na ciepło
-Kawa
-jabłko
-Makaron z brokułami ( MNIAMIIII )
oto zdjęcie: jak ktoś chce przepis pisać łatwy, szybki i pyszny :)

1 marca 2014 , Komentarze (5)

Ale dziś miejącej wolnej :) Witam dziewuszki :) ostatkujecie się dziś? ja niekoniecznie :) w sumie dopiero telefon od kolezanki z zaproszeniem na piwo uświadomił mnie  ze dziś ostatki :D Ale grzecznie odmówiłam jeszcze tydzień temu na piwko ależ owszem czemu nie ale teraz no WAY i nie ma mowy :)
Dzień zaczoł się dziś dość wczesnie bo już o 6 byłam na nogach bo od rana szkoła, juz nie pamiętam kiedy tak wcześnie wstałam ;o Ogarnełam się ogólnie jakąś kawke machnełam, pojechałam na zajęcia. Pogadałam sobie z ludzmi o 13 byłam już wolna. Wróciwszy do domu, postanowiłam zrobić w nim trochę kultury :) z polskiego na nasze posprzątać :) Zaczełam od łazienki, skończyłam na swoim pokoju. Zrobiłam pranie, coś tam ugotowałam czyli jak większość kobiet pracujących w dniu wolnym później wróciłą moja współlokatorka wypiłysmy po herbatce pogadałysmy niby mieszkamy razem ale przez ostatni tydz ciągle sie mijałysmy ja wracałam z pracy ona spała lub na odwrót . I tak od 17 siedze przed kompem lub tv na zmiane :) tylko że w tym 2 nic nie ma skakałam z kanału na kanał aż w końcu bajki zaczełam oglądać. Pograłam troszke w karty na kurniku, o dziwo dobrze mi szło, pogladałam filmiki na yt :D teraz leże z komputerkiem na brzuchu i czytam wasze wpisy szukając motywacji :) za niedługo trza mnie lulac bo znow rano pobudka ;D oh GOD WHY? :) i to na tyle ;) POzdrawiam !
Menu:
Kawa+ śmietanka
2 parówki+ sałatka
jabłko
deser czekoladowy( nie mogłam się powstrzymać)
Makaron z sosem chińskim i miesznką chińska
sałatka 

28 lutego 2014 , Komentarze (1)

cześć dziewuszki, ja dziś na szybciutki wpisik zaraz lecem lulać ;) bo musze rano wstać do szkoły ehh. Dzień w sumie ok ;) wstałam koło 10 (zalety chodzenia na drugie zmiany) :) poćwiczyłam, wziełam prysznic, pogotowałam sobie troszkę :) zebrałam się się i poszłam do pracy, a tam MASAKRA, wszyscy biegają 2 soby nie przyszły, miała być wizytacja jakiś prezesów :) wiec wszytsko musiało lśnić, grać i buczec hah. czyli ogółnie trochę się poruszałam :P ale jeśli przyszło co do czgeo to oni nie przyszli :D
Jedna dziewczyna dziś poleciała z pracy za 'kłapanie" jęzorem, fakt mogła się czasem w niego ugryść, ale trwało to zbyt dlugo
Menu: 
Kawka+ śmietanka
Sałatka ;)
Makaron z fetą, tuńczykiem i pomidorkiem. 
A teraz kilka foteczek:
moja sałateczka
Obiadek i jedzonko do pracy.
A teraz ja :) czyli samojebka w lusterku :)

27 lutego 2014 , Komentarze (5)

cześć laseczki :) jak przetrwałyście ten dzisiejszy dzień? ja niestety uległam pokusie i zdjałam 2 pachnące, mięciutkie pączusie. nie dało niestety chyba inaczej u mnie rady, ponieważ pracuje w sklepie i co druga osobą właśnie w taki towar się zaopatrywała ;/ no cóż takie życie, w pracy ogólnie ok, grafik na nowy miesiąc w którym tydz urlopu :))) jeeah lece na mazury :) musi być trochę po mnie coś widać że schudłam :D hah marzenie ścietej głowy :D dziś rano troszkę poćwiczyłam nawet, po pracy wracałam dłuższym spacerkiem do domu więc trochę ruchu przed snem było :) weekend na szczęście wolny ale co z tego jak mam szkołe, ale co zrobisz nic nie zrobisz :)

Menu dzisiejsze:
Kawa ze śmietanką banan
3 kromki razowca z piekarnika z serem żółtym
w pracy pączusie 2 ;/
po pracy parówka i banan.
trochę tego było ;/ 

A teraz życzenia na dzisiejszy dzień: 

26 lutego 2014 , Komentarze (4)

Witam Was :) moje drogie Panie, jak w tytule 4 dzien diety za mną i to całkiem udany. Dziś nawet dość spo ro się ruszałam w pracy więc i troszkę kalorii też spaliłam, narazie na ćwiczenia nie mam zbytynio weny, no ale jak ja znaleść.

Przeraża mnie jedynie JUTRZEJSZY dzień, czyli tzw TŁUSTY CZWARTEK. powiedzcie mi kobitki drogie jak odmówić sobie tego malutkiego słodziutkieo, pachnącego: 


PĄCZUSIA!!

Masakra normalnie. na sam widoczek ślinka cieknie, a tym bardziej, że pracuje w sklepie.
O ZGROZO :)
mam  nadzieje, że ten jeden maluszek mi nie zaszkodzi :)

Menu dziejsze:
Rano: 2 jajka na twardo+ 2 kromki razowca 
w pracy:  bułeczki z dynią, posmarowane serkiem topionym z mikrofali
po pracy: trochę sałatki z fetą, kromka razowca. 

TRzymajcie się, do jutra. BĄDŹMY twarde =) aLBO zjedzmy po malutkim pączusiu :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.