Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć, Mam prawie 20 lat. Właśnie zaczynam swoją drogę z odchudzaniem. Nie mam czegoś takiego, jak waga która MUSI BYĆ, nie, nie o to mi chodzi :) Chodzi mi raczej o to, żebym dobrze czuła się sama ze sobą. Żebym się podobała sobie :) Dlatego właśnie teraz postanowiłam zmienić coś w swoim życiu, w sobie. Może to zabrzmi banalnie, ale od jutra. tj. 27.02.2014r. zaczynam się odchudzać. Niedługo są wakacje, dlatego no moje drogie, trzeba zacząć robić coś ze sobą ! To jest najlepszy czas. Zdaje sobie z tego sprawę, że nie będzie łatwo, ale kiedy, jak nie teraz !? Trzymam kciuki za wszystkie te kobiety, panny, dziewczyny, które właśnie zaczynają się odchudzać, wiem, że samy radę ! Zapraszam do mojego pamiętnika mam nadzieję, że Wam się spodoba, jakieś rady czy coś, jestem ciekawa i chciałabym poznać Wasze zdanie ! ENJOY ! :*

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 386
Komentarzy: 6
Założony: 26 lutego 2014
Ostatni wpis: 14 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
100daystobeslim

kobieta, 30 lat, poznań

173 cm, 78.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

14 marca 2014 , Komentarze (1)

Heej :)

Od ponad tygodnia męczy mnie choroba, więc nie jestem w stanie ćwiczyć :( Jedyne co jest dobre, że cały dzień wyleguje się w łóżeczku i w ogóle nie mam apetytu. Przynajmniej nie miałam. Do wtorku :)) Teraz mój dzień wygląda tak ok. godz 10.00 budzę się. Wczoraj zjadłam jajecznice z jednego jajka do tego szklanka soku pomarańczowego miliony tabletek :)) potem koło 14. zjadłam pół woreczka ryżu do tego sos słodko kwaśny (który uwielbiam) a na kolacje małą pierś z kurczaka... to był mój cały dzień. Dania nie są zbyt szykowne, ale uwierzcie mi ja nie jestem w stanie pójść do sklepu, a co dopiero siedzieć godzinę przy garach. Mam zapalenie płuc i jestem wykończona. Cały tydzień leże w łóżku. W ubiegły wtorek załapałam coś no i tak sobie łaziłam do soboty, jak mnie siekło, to nie wiedziałam w którą stronę. Od razu gorączka, kaszel, katar, ból głowy, ogólne osłabienie, do tego maksymalny ból gardła... no i wyszło... zapalenie płuc. :(

A jak tam u Was, kochane ? Piszcie jak sobie radzicie:) BUZIAKI !
ENJOY !

ps. Macie jakieś sposoby na nudę, dobry film, książka ?

4 marca 2014 , Komentarze (1)

Drugi dzień za mną :) Powiem szczerze, że czuję się.... NIESAMOWICIE !
Ograniczenie jedzenia, przyjemność z ćwiczeń, nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale jak na razie jestem z siebie w  100% dumna ! Póki co nie stanęłam jeszcze na wadze :) Daję sobie jeszcze czas ;d
A więc mam dla Was pomysł na EXTRA SAŁATKĘ :) Zrobiłam ją wczoraj i mam ochotę ją jeść "cały czas" :)) Jest PYSZNA ! 

Rukola-opakowanie 100g. pokroić :)
1,5 pomidora w kosteczke
1 ogórek średni kosteczka
rzodkiewka ( ja wrzuciłam 6 pokrojonych w kostkę)
kiełki (jakie chcecie, ja trafiłam na rzodkiewkę)
brokuły( dałam może z 7 tych "kwiatuszków małych") UGOTOWANE no i pokrojone oczywiście
2 jajka pokrojone w kosteczkę
kukurydza 
wymieszać wymieszać możecie dodać kilka łyżek octu jabłkowego(ja daje2) do tego sos francuski do sałatek

PYSZNA ! ;)


poza pyszną sałatką, wczoraj zaczęłam robić nożyce :) działają bardzo dobrze na brzuszek :)

Nie wiem czy też tak macie, ale ja mam na boczkach straszne rozstępy =[ Nie mam pojęcia co mam z tym zrobić :( Jakieś domowe sposoby ? Maści może do kupienia, które polecacie ? 

Piszcie swoje przepisy na pyyyszne dietetyczne jedzonka :) 
aajjj mam ochotę na jakiegoś kebisa, ale nie ! Dajemy radę ! Przecież jesteśmy silne !! <3 

Trzymam kciuki za Was, kochane ! ENJOY ! :*




2 marca 2014 , Komentarze (1)

No hej :)
Wyszło troszkę inaczej niż planowałam. Chcę być z Wami szczera, więc nie będę czarować. Możemy przekreślić wcześniejsze dni jak najgrubszą kreską. 
Dupa wyszła. D U P A ! Jestem/byłam załamana.

W czwartek dowiedziałam się, że mój chłopak mnie zdradził :) tak, miło, wiem. Załamałam się totalnie i przez 3 dni nie wychodziłam z domu dalej niż do pobliskiego sklepu po chipsy lody i cole. Tak, tak wyglądał mój weekend... w sumie czwartek piątek i sobota. Dzisiaj rano przyszła do mnie koleżanka. Wpadła z ogromną paczką chusteczek, wodą, musli, jogurtami i lakierem do paznokci. Jako jedyna wiedziała o całej sprawy z nim. Ponieważ mieszkanie wynajmuję i przez ostatnie dni narobił się w nim niezły syf, ona kazała mi iść się wykąpać a sama ogarnęła sajgon. Następnie usiadłyśmy razem i zaczęłyśmy szczególnie ważną dla mnie rozmowe. Zrozumiałam, że zamiast załamywać się muszę mu pokazać, że w tym momencie liczę się tylko ja. POKAZAĆ MU CO STRACIŁ ! ja nic nie stracilam, to zawsze faceci tracą kobiety !
DLATEGO DZISIAJ PEŁNA ENERGII I MOTYWACJI ZACZYNAM ! MOJE DROGIE NIE PODDAJEMY SIĘ ! NIE WARTO DLA FACETA REZYGNOWAĆ Z SIEBIE !!!
26 lutego 2014 , Komentarze (3)

Dzień 0. no bo dopiero od jutra zaczynamy.... 

więc powiem może, jak ja to widzę. Postaram się dodawać wpisy codziennie, podkreślająć POSTARAM ! może być tak że dam dwa na jeden dzień lub żadnego :)

Wypiszę może to w "-" jest mi tak o wiele łatwiej i przejrzyściej :)

-Codzienny wpis
-Co tydzień będę się ważyć, a wagę raz na tydzień (powiedzmy CZWARTEK) będę tu dodawać :)
-Liczę od jutra 100 dni i od jutra zaczynam (wiem że banalne...)

Jeśli chodzi o samą dietę, to może plan na jutro. ;)
Uczę się jeszcze, więc z powodu dojazdów do szkoły, będę podawać mniej więcej godziny w jakich co robię. :)

POBUDKA godz. 6.00
ok. godz. 6.40 śniadanie. (kawa bez cukru, musli[garść] mleko[szklanka] 0,5% do tego nie powinno się takiego  czegoś robić, ale.... 2 łyżki octu winnego popijamy szklanką wody)
ok.godz. 7.15 papieros (głupie uzależnienie)

w godzinach od 8.05 do 9.35 mam lekcje wf. więc jest to jakaś aktywność fizyczna :)

ok.godz.  9.50 przekąska
jabłko+woda :)
ok.godz. 12.30-45.
kanapka (chleb WAZA, serek śmietankowy, sałata, łosoś, ogórek) Woda
ok. godz. 16.30 obiad
gotowane warzywa

I TO KONIEC JEŚLI CHODZI O JEDZENIE :)

ok. godz. 19. robimy wyzwanie 30 dniowe :) 
ZACZYNAMY Od......... SKRĘTOSKŁONÓW, IDEALNYCH NA BOCZKI : 
https://www.google.pl/search?q=ćwiczenia+na+boczki&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=Fw4OU-yNKKa34wSh44CgDQ&sqi=2&ved=0CCcQsAQ&biw=1366&bih=643#facrc=_&imgdii=_&imgrc=ApPwAsDLaQtaUM%253A%3BVzfzZdRyeyIKAM%3Bhttp%253A%252F%252Fimg.zszywk

dzień 0 :)))
ENJOY ! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.