Pomóżcie mi mam 15 lat, 160cm i waze 40 kg! Wrok schudłam 6kg(jak to mówią z kości na ości) wszystko przez zaburzenia odżywiania. Musze przytyc tak z 5-6kg. Od roku nie mam miesiączki. Jeśli któraś wyszła z podobnej historii pomóżcie. Nie stać mnie na dietetyka. Ile powinnam jesc kcal? Mój jadłospis wygląda tak :
Śniadanie: 2 wafle ryżowe, 200ml mleka 2%
2śniadanie(szkoła): 2 kromki chleba z masłem i 2 plasterki polędwicy drobiowej
Obiad: Pół torebki ryżu, 2 kawałki smażonej w panierce na oleju miruny, fasolka szparagowa
Podwieczorek: 2 kromki chleba z masłem i 2 plasterki poledwicy drobiowej
Kolacja: 15 truskawek, 200g jogurtu, 300g brokuł
Codziennie pije ok. 1,5-2l wody, robie 30 brzuszków, jeżdże rowerem.
Jak mam zdrowo przytyć, czy jak bede wayc te 5-6 kg wiecej to bede ładniejsza?
Prosze o rady i wasze historie...