Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

pracuje na pełen etat w domu wychowuje 2 dzieci

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11054
Komentarzy: 202
Założony: 3 czerwca 2014
Ostatni wpis: 10 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gorcia5480

kobieta, 32 lat, Miechów

165 cm, 105.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: poprawić swoją psychikę :D:D stracić trochę na wadze :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 marca 2015 , Komentarze (2)

kochana tak jak mówiłam co dzień nie będe pisać bo czasu brak, ale dziś z rana była tak żeśka pogoda, ze się przebiegłam z moim psiakiem po polach   a to moje wyniki 

jeszcze dziś zrobie skalpelka,  bardzo pokochałam bieg z psiakiem pies zadowolony ja też wiec jest oki :):) pozdrawiam wszytkich walczących o nową siebie :D:D 

5 marca 2015 , Komentarze (2)

a dzis sobie zrobiłam 2 km ale miałam biegac ale jednak był bardzo szybki spacer  zakwasy mam zarąbiste ale zaraz biore sie za skalpelek takie tam foto z dzisiejszego spacerku

ja i moje dwa piesy synek z przedszkola wraca dziś o 15 drugi z tesciową został wiec miałam chwile by choc troche sie spełnić  

wstawiam dzis obiadek dla moich synków kochanych i jak mały tylko zasnie robie skalpel i wieczorem zrobie choc 1km biegu bo mamtak silne samozaparcie ze chce sie pozbyc tej mojej wagi czuje sie w niej jak w klace i chce sie z tej klatki uwolnić :D:D  

wysyłam wam dzis moją energie do wali :D:D

4 marca 2015 , Skomentuj

no to taki dziś mój skalpelek czeka mnie jeszcze bieganko z psiakami z czego postaram relacje zdac jutro bac jeszcze dziś ale nie obiecuje  z nie niecierpliwością czekam na 9 z przodu  narazie jest 104 zaopatrzyłam sie w wage wiem ze nie osiagne tego w minute bo w minute nie utyłam ale osiągne swój 1 cel czyli 9 :):)  a narazie pora wracac do obowiązków domowych ... no no kochane wstajemy z przed kompa i do roboty samo sie nie schudnie :D:D:D:D:D   przesyłam wam swoja energie do walki :D

3 marca 2015 , Komentarze (1)

KOCHANE w moim życiu od niedawna naszło wiele zmian przez  pozostałe miesiące zapuszczałam sie itp poprostu dopadła mnie  slabosc i nagle od  poczatku lutego wszytko sie zmieniło a mianowicie od lutego biegam z psiakami<caincross>  robiłam po 1 km ale teraz biegiam  do 1.5 km dziennie zaczełam chodzić raz w tygodniu na areobik i co dzień ćwicze skalpel zmiany zywieniowe ciagle zdrowe 5 posiłków od dzis bede mniej wiecej opisywac wam moje małe sukcesy, ponieważ ostatnio ćwiczyłam tak by cwiczyć bez pomiarów zapisów, itp, ale postanowiłam sie pochwalić i co jakis czas zdac relacje z tego co robie :D:D wrzucam wam moje foty z przed miesiace i terazniejsze :D niestety nie mam czasu na pisanie co chwile ponieważ komp poszedł na 2 daleki plan 

19 listopada 2014 , Komentarze (5)

jest i drugi dzen  skalpelem   ciezko idzie ale daje rade dze do celu po trupach chyba dam rade :):)..... mam mało czsu na pisane ale odzywam sie byscie wiedziały ze dalej próbuje coś osiągnąc i walcze o siebie dla siebie :):) buziaki i dobra energia dla was :):)

17 listopada 2014 , Komentarze (1)

tak jak obiecałam skalpelek zaliczony i skrętoskłony :):)   po takiej przerwie udało sie ::):):) skalpel 30 min + 50 skrętoskłonów:):) a zdyszała sie jak parowóz ale było warto to reraz czas za domowe obowiązki mój Maco spi wiec małam czas dla siebie i troche jeszcze na ogarnanie :):) dietke trzymam wode pje myśle ze do świąt bedzie 9 :):)

9 listopada 2014 , Skomentuj

eh całą noc 0 spania mały płakał straznie dzis pogotowie i okazało sie zapalenie jamy ustnej .. masakra męczy sie maluszek jak tylko na chwilke .... dietke trzymam ale na ćwiczonka narazie nie mam czasu musze sie skarbem zająć :(   jestem normalnie przemeczona udało mi sie jak nigdy chwile przysnać w dzień ..... kochane wróce do was jak juz z maluszkiem bedzie lepiej 

7 listopada 2014 , Skomentuj

kochani dalej nie ma czasu  ciagle z maluchami dziś czekam na lekarza ma przyjechac do domu bo nie dam rady do lekarza pojechac .....  ciagle leki bieganie za młodymi z husteczkami bo katarek nieziemski itp wie dziś kródko moze najlepiej odezwe sie jak juz bedzie lepiej buziaczki

5 listopada 2014 , Komentarze (3)

dziś mam słaby dzień  z ćwiczeniami .. od rana zajmowanie sie chorymi dziećmi potem musiałam skuterem jechac  do przedszkola mojego synka bo jutro zebranie a ja nie dam rady jechac i musiałam z synkiem odrabiac zaległosci z przedszkola bo nie nadąża  wiele żeczy nie potrafi i trzeba mu tumaczyć i go uczyć tak wiec dziś świczenia i prace zeszły na 2 plan bo przeciaż dziecko najważniejsze 

4 listopada 2014 , Komentarze (10)

dziś mija 12 dni mojego ścisłego postanowienia :):) co dzień sie pilnuje mimo iż nie zawsze mam czas tu napisac co sie dzieje  za 2 dni zrobie nowe pomiary i bedzie jasne czy ide w dobrym kierunku  skalpel robie prawie cały nie daje rady w tych ostatnich ćwiczeniach na podłodze ciężkie dla mnie sa ale jest dobrze  doszłam do tego w nieałe 2 tygodnie wiec nie jest zemna tak źle staram sie zmienić moją psychike  staram sie uśmiechać do ludzi :)  i z nimi rozmawiać to dość ciężkie zaczełam od męża staram sie z nim wiecej rozmawiać na wszytkie tematy ...... moi synkowie znów chorzy kaszlą niesamowicie i mnie tez złapało choroba ale staram sie ja wypędzić :D:D .... mam tez dużo pracy nad szkicami wiec jestem ciagle zajeta zbieram pieniążki dla synków pod choinkę :):) lepiej wczesniej sie przyszykować by mieli wyjątkowe święta :  DD   zmykam do mojej roboty ucze sie też na prawko  do egzaminów  wiec nie mam wiele czasów do pisania :):) pozdrawiam was kochani :):)  i wysyłam dobrą energie  i  moje szkice

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.