Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anastazja2014

Piękne lato za oknem...morze cudowne.. ale nie dla turystów;)  Bo turyści mówią że brudne (jest ciepło i są glony;)) że meduzy.. itd. dla mnie jet super... więc po pracy jadę się wymoczyć w glonach i w towarzystwie meduz...

Macie jakieś pomysły na ćwiczenia które można wykonywać przy biurku w pracy? bo poza pracą czasu za mało na sen, a co dopiero na ćwiczenia.... a waga w miejscu stoi i tylko cholesterol coraz wyższy !!!

Cóż ... nie zmieniam paska wagi... choć waga minimalnie drgnęła pewnie o tylko woda ale od czegoś trzeba zacząć:) Dobrze że jest co jeść - młoda marchewka z ogródka:) Walczcie o siebie!!!

Chyba coś powinnam zacząć tu pisać... no tak "pamiętnik" ;) z dietą jest całkiem ok. tylko w moim przypadku to nie działa.... może dlatego, że to nie sposób odżywiania stanowi problem a brak ruchu. No właśnie zumba zumbą a efektów brak. Zrobiłam badania krwi i poza cholesterolem wszystko w normie... nie wiem dlaczego w ciągu ostatniego roku urosłam o 10 kg.. i to dziadostwo nie chce ruszyć! Nie wiem co robię nie tak...  ale czuję się źle...  Mam nadzieję że u WAS wszystko z godnie z planami:)

Hej, właśnie czytam świetną książkę... nie o odchudzaniu... ale coś w tym jest... inspirującego do zmiany spojrzenia na siebie i ... tytuł: "Lekcje Madame Chic".  Kilka tematów już ogarnęłam teraz muszę ogarnąć... siebie;)