Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mimo młodego wieku, przez lata zaniedbań, mam nadwagę. Spróbuję dzięki temu pamiętnikowi schudnąć, i poprawić wygląd swojemu ciału poprzez ćwiczenia.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1024
Komentarzy: 10
Założony: 6 sierpnia 2014
Ostatni wpis: 28 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kolorlove

kobieta, 28 lat, nysa

169 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

Dzisiejszy dzień zaczynam z wielkim uśmiechem na twarzy. Od kilku dni chodziłam z myślą zważenia się, ale ciągle się bałam, że jak wejdę na wagę to będę tylko bardziej zdołowana. Dzisiaj rano się przełamałam, i całe szczęście. Gdy zobaczyłam ubytek wagi, aż nabrałam więcej motywacji i chęci do dążenia do mojego celu. :)

Cel na dzisiaj : jeździć 2 godziny na rowerze. :)

19 sierpnia 2014 , Skomentuj

Przyznaję się bez bicia, ostatni tydzień sobie troszku folgowałam ze względu, że byłam na wakacjach. Ze względu na to że byliśmy pod namiotami, nie miałam wielkiego wyboru jeśli chodzi o żywność. Mimo tego ograniczałam słodkości, a najchętniej jadłam kurczaka z grilla. Natomiast dzisiaj w końcu mogłam zjeść domowe śniadanie. Co prawda jeszcze nie byłam na zakupach, ale starałam się jeść to co pani dietetyk mi rozpisała. 

Dzisiejszy dzień zaczęłam od czerwonej herbaty, bułki z szynką gotowaną, serkiem wiejskim lekkim. (jadłam śniadanie o godzinie 8:00)

Na drugie śniadanie zjadłam jogurt naturalny z otrębami oraz brzoskwinię. ( godzina 11:00 )

Robiąc obiad stwierdziłam, że muszę wybrać się na zakupy, ponieważ lodówka świeci pustkami. Zrobiłam danie, które jest niezbyt dietetyczne, nie wygląda smakowicie, ale je uwielbiam. Ryż w sosie pomidorowym z czerwoną papryką i cebulą. (godzina 15:00)

Po obiedzie wybrałam się na rower, później pojechałam na ogródek za miastem. Na podwieczorek zjadłam brzoskwinię. (godzina 17:30) 

W Biedronce przykuło moją uwagę nowy napój, który wypiłam na kolację po pracach w ogrodzie. Do tego zjadłam ciabatte. 

Niestety trudno zrezygnować mi ze słodyczy, ale brat powiedział mi że jeśli mam zjeść coś słodkiego, to żebym wybierała lody. Podobno organizm spala dużo energii aby ocieplić żołądek. Może i to nie prawda, ale bardzo dobra wymówka. :D

7 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

Wczorajszy dzień zaczął się bardzo dobrze. Godzinny spacer z psem, skakanie na skakance, posiłki według diety. Jednak po południu spotkałam się z przyjaciółką, dałam się na mówić na piwa i słodycze, niestety skończyłyśmy późnym wieczorem. Dzisiejszy dzień nie zapowiedział się lepiej. Brak siły na jakiekolwiek ćwiczenia, brak przestrzegania diety. Mam cichą nadzieję, że do wieczora poczuję się lepiej i chociaż pójdę na rower. A jutrzejszy dzień zacznę zupełnie inaczej. 

6 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Ostatnio ubrałam zeszłoroczną sukienkę letnią, oglądając siebie w lustrze przeraziłam się. Przez następne kilka godzin przepłakałam w pokoju, karcąc się, że mogłam dopuścić do takiego stanu. Wtedy obiecałam sobie że za rok powtórki nie będzie. Długa i bardzo trudna droga przede mną , tym bardziej, że jestem bardzo słaba i szybko się poddaję. Mam nadzieję, że na tym portalu otrzymam wsparcie w osiągnięciu celu :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.