Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Amnesies. Tutaj pragnę pozostać anonimowa, bo chodzi o samo w sobie osiągnięcie celu - bez afiszu oraz identyfikacji. Młod
a
kobieta, bez dzieci, bez partnera, ale z ogromem PLANÓW, stanowicych siłę napędzającą. Co najważniejsze - stwierdzony zespół PCOS.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 853
Komentarzy: 4
Założony: 22 września 2014
Ostatni wpis: 2 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Amnesies

kobieta, 31 lat, Kraków

173 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

2 października 2014 , Skomentuj

Czas leci!

Ale nie tylko czas, bo centymetry również. :)

Wczoraj miarka okazała się dla mnie bardzo przyjazna, bo powiedziała mi że 1 cm ubył. 

W talii i brzuszku.

W udach 0,5 cm, ale to i tak sukces! Dla mnie ogromny.

Nie udaje mi się ćwiczyć codziennie, ze względu na tryb pracy. Ale! W niej spalam chyba jeszcze więcej kalorii niż opdczas ćwiczeń. Naprawdę.

Niebawem badania hormonalne, jeszcze ok tydzień o ile mój cykl przebiegnie terminowo. Boję się, boję. Ale ja nie "rosnę", a jeszcze udaje mi się delikatnie i powoli chudnąć... Jest mi lżej. Na sercu ;)

Nowe inspiracje! Odkryłam wczoraj cudowną moc soczewicy. Nie dość, że jest pyszna, SYTA, to posiada duuuużo białka. :) I można ją jeść na wiele sposobów.

No i makaron sojowy. Bardzo smaczny, zapychający, szybki w przygotowaniu i zdrowy. :)


Dziś aktywność fizyczna OBOWIĄZKOWA :) I to już za chwilkę.

Buziaki dla Was! Bądżcie silne, ponad wszystko!

26 września 2014 , Skomentuj

25.09.2014

Dzień mobilizacji, załatwionych spraw i siły. 

Życzę sobie takich więcej.

Żywieniowo też bardzo smacznie. :)

Wysiłek:

2 h szybkiego marszu - 10 km!

40 min ćwiczeń - skakanka, brzuszki / na przemian.

Czyli bardzo na plus. 

2/21 codzienniej aktywności min. 1 h - zaliczony

                            ______________________________________________

Czuję coraz większą determinację. W myśl, że nie mogę dać się zniszczyć i że choroba nie będzie mną dominowała. Że to ja jestem Jej Panią a nie ona moją,

W zasadzie motywuje mnie ta złość. Wściekłość.

Nie nie, nie dam się i nie poddam ani na chwilkę

24 września 2014 , Komentarze (1)

Piękną mamy jesień. Jak do tej pory - bardzo słoneczną. A słońce = wielka energia.

O ile nie ma nic wspólnego z upałem. ;) Jesień, jesień - pogoda bardzo sprzyjająca spacerom.

To też względnie dobry czas na zmiany. 

Moje uważam za bardzo smaczne!

Z czasem coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ZDROWE i prawidłowo przyrządzone jedzenie bywa o wiele smaczniejsze niż to spożywanie gdziekolwiek i w biegu. I że warto poświęcić kilka minut w kuchni kosztem snu albo nicnierobienia. ;)

Po to, żeby czuć się lepiej!

Dzisiejszy wysiłek to jak do tej pory 8 km przemierzonych szybkim kroczkiem ;)

Ale to nie koniec.

Obiecałam sobie dziś wieczorny jogging w moim ukochanym parku, a przynajmniej truchcik na dobry początek.

Samopopoczucie dziś bardzo połowiczne, różne i zmienne. Walczę z tym, próbuję. Ale walka z samą sobą, należy chyba do najtrudniejszych. To jakby trochę na siłę. Tłumaczenie sobie, że tam gdzieś jest we mnie dużo siły i stabilności, a wahania energii i nastroju to jedynie przeszkoda, którą muszę pokonać.

I w rzeczy samej próbuję.


21:19

50 min treningu za mną. Treningu czyli spaceru/biegu na przemian.

Cudownie! Czuję się jakoś tak lepiej. Odechciało mi się spać i poczułam się orzeżwiona. Po prostu czuję się DOBRZE.

Doszłam sobie do wniosku, że pomimo tego, że nie lubię ujmować wszystkiego w ramach czasowych, powinnam zacząć od małego wyzwania. Na zasadzie wprowadzania nawyków.

Najpierw rama czasowa, a potem stabilność.

Potrafię oprzeć się słodyczom, słonym przekąskom, ale ZAWSZE miałam problem z mobilizacją do ćwiczeń. Tak więc niech pierwszym krokiem będzie wyzwanie 1 h ćwiczeń codziennie. Jakichkolwiek. 1 h to czas minimalny rzecz jasna. 

Czas: 21 dni.


Za 21 dni pomiar i jeśli rzeczywiście mi się uda  -nagroda. A tą nagrodą będzie... Piękna torebka, do której kupna nie potrafię się zmobilizować.

Nie spełnię wyzwania - nie będzie nagrody. :)

1 dzień uznaję za zaliczony! :)

22 września 2014 , Komentarze (3)

Witam serdecznie wszystkie użytkowniczki oraz użytkowników.

Znalazłam się tu, ponieważ mam do osiągnięcia cel bardzo zbliżony do Waszego. 

Cel jakim jest : zdrowie, świetne samopoczucie, wspaniała sylwetka i satysfakcja.

Jednakże nie jest to tak uproszczone jak się wydaje.W moim przypadku całą sprawę utrudnia w połowie już stwierdzona przypadłość - zespół PCOS - czyli zespół policystycznych jajników. Fakt istnienia we mnie tej przypadłości zmienił wiele. Obudził mnie, w sposób nieprzyjemny. Narzucił zmienę toku myślenia, a następnie stylu życia. 

Dlaczego stwierdzony w połowie? Ponieważ ta połowiczna diagnoza została stwierdzona na podstawie USG. Następnym i chyba najbardziej kluczowym etapem będzie wynik badań hormonalnych, na które właśnie czekam. 

PCOS nie polega jedynie na objawach fizycznych.

To niesamowicie ciężkie przeżycie dla kobiety, zwłaszcza młodej kobiety, która bardzo przeżywa każdą zmianę na swoim ciele - zwałszcza negatywną zmianę. A właśnie te zmiany są podstawą w PCOS. 

Dla mnie osobiście jest to bardzo trudne. Wręcz załamujące. Przez całe moje młodzieńcze lata byłam postrzegana jako ładna kobieta i moje samopoczucie było względnie dobre - nigdy nie miałam sobie nic więszego do zarzucenia. Teraz czuję, że wszystko się skończyło i pomimo tego, że mam DOPIERO 21 lat (a w zasadzie jeszcze ich nie skończyłam), to musze walczyć o siebie, a beztroskość, którą miałam w dużym stopniu, SKOŃCZYŁA SIĘ. Przestawienie jest trudne. Akceptacja stanu rzeczy też. Szargają we mnie sprzeczności, bo po części zabija mnie ta myśl, a z drugiej strony nie chcę poddawać się w żadnym stopniu i wiem, że musze WALCZYĆ.

A teraz to już na 200 %.

Dlatego zmienę sposobu odżywiania i podejście do aktywności fizycznej nie traktuję jako zabawy dla celów estetycznych, tylko jako LEKARSTWO. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.