Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chaotyczna, nerwowa... Mam nadzieję, że z Waszą pomocą nauczę się systematyczności i ogarnę przestrzeń wokół siebie :))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 153
Komentarzy: 3
Założony: 21 października 2014
Ostatni wpis: 21 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Evaldihna

kobieta, 35 lat, łódź

173 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 października 2014 , Komentarze (3)

Jestem tu nowa i to mój pierwszy post, więc na samym początku wypada się przywitać i powiedzieć coś o sobie :)

Jeśli chodzi o wagę, mój cel to -12kg. I dużo i mało... 
Oprócz tego chciałabym ujędrnić i wyrzeźbić nieco moje ciało, tak aby w końcu nabrało jakiegoś określonego kształtu :PP

Nie daję sobie określonego deadline'u... 2 lata temu schudłam dużo i szybko, połowa kilogramów do mnie wróciła, tym razem chciałabym tego uniknąć...

Nigdy nie byłam wyjątkowo silną i zmotywowaną osobą, dlatego boję się, że gdy nie będę widziała efektów na samym początku - poddam się i wrócę do starych nawyków ;( 
Wiem, że nie tędy droga i na spektakularną metamorfozę trzeba poczekać nieco dłużej, no ale cóż... Sama trzymam za siebie kciuki :PP

Mam już pewien plan na aktywność fizyczną - chciałabym ćwiczyć z Mel B, przeplatając jej treningi z treningami Ewy Chodakowskiej... Swego czasu ćwiczyłam z obiema tymi paniami, więc wiem, że treningi te mi odpowiadają :)

Dieta... hmm... Żadna konkretna, typowa MŻ + zdrowe odżywianie :PP
Całkowicie wykluczyłam ze swojego jadłospisu słodycze, kawę, cukier (w sensie do słodzenia herbaty :PP)... Staram się unikać białego pieczywa, potraw smażonych w głębokim tłuszczu, ziemniaków, innych produktów mącznych... Bez przeszkód za to zajadam warzywa, owoce, produkty zbożowe (kasze, ryż), nabiał, ryby, inne chude mięsko :) Wszystko to oczywiście zdrowo przygotowane - gotowane na parze, bądź smażone na patelni beztłuszczowej :) Nie chcę całkowicie wyeliminować tłuszczy ze swojej diety, bo to też nie do końca zdrowe, poza tym nie popadajmy ze skrajności w skrajność - odrobina oliwy z oliwek do sałatki, albo warzywa blanszowane na niewielkiej ilości masła jeszcze chyba nikomu nie zaszkodziły :)

Wiem, że w tym miejscu jest więcej takich osób jak ja...
A ja... no cóż- potrzebuję solidnego kopa w tyłek, żeby się nie poddać, więc liczę na Was :PP

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.