Witajcie!
Jestem dwudziestodwuletnią studentką, uwielbiam oglądać filmy, jeść słodycze i czytać książki. Zwłaszcza zimą są to moje ulubione czynności. Aktualnie zbliża mi się sesja dlatego coraz więcej czasu spędzam w internecie (zamiast z nosem w książkach) i w końcu postanowiłam założyć tutaj bloga.
Odchudzałam się już wiele razy jak niejedna
kobieta. Niestety z marnym skutkiem. Pamiętam jak jeszcze trochę ponad rok temu ważyłam 64
kilogramy, ale jako zakompleksiona dziewczyna tego nie doceniałam. Później
odstawiłam leki na tarczycę i przytyłam 10 kilogramów (w ok. 2 miesiące), od tego
czasu żyję z tym balastem i nie mogę uwierzyć, że kiedyś byłam szczuplejsza.
Pomimo tego, trochę dojrzałam i jestem chyba nawet bardziej pewna siebie niż te
10 kilo temu. Teraz stwierdziłam, że czas się zaakceptować! Nie ważne ile ważę. Chłopaka nie mam (nad czym lekko ubolewam), ale postanowiłam, że najpierw muszę
sama się dobrze ze sobą czuć, a dopiero później ktoś mnie może też polubi. 
Podsumowując chce się dobrze czuć ze sobą,
staram się odchudzać, ale raczej uwagę poświęcam ćwiczeniom, niż żywieniu -
uwielbiam warzywa, kasze, jadam 5 posiłków dziennie, ale niestety czasem, a
nawet często grzeszę - głównie z czekoladą. Ale co ma być to będzie, na razie
pracuję nad pewnością siebie, bo jak się niedawno nauczyłam to ona jest
najważniejsza.
ML 
