Minął jakiś czas i znów wróciłam jednak z inną świadomością! W końcu zrozumiałam moje błędy, a moje porażki tylko mnie wzmocniły i pokazały co musze zmienić. Przecież wszystko się dzieje po to, by na coś uświadomić, musi nadejść moment zwycięstwa! Koniec z wpatrywaniem się w wyidealizowane figury supermodelek czy gwiazd, najważniejsze jest samopoczucie, by dobrze czuć się we własnym ciele! Wiecie ile czasu potrzebowałam żeby to zrozumieć? Ale nigdy nie jest za późno :) Mam jeszcze trochę czasu przed 18 więc chcę się otworzyć na ludzi, naprawdę zaszaleć w końcu to podbno ostatni moment dzieciństwa! ;) wierzę w to, że teraz osiągnę swoje marzenie czyli życie w zgodzie w sowim ciałem, koniec z wpatrywaniem się w innych, chcę być sobą!
;) Oczywiście życzę Wam wszystkim wytrwałości w swoich celach ;)