Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lusentyja

po 6 latach roznych sposobow odchudzania wynik powrocil do stanu po ciazy. od poczatku roku po zazywaniu lekow waga mimo diety szla w gore. zyje w miare aktywnie ale ani drgnie. walcze z wytrwaloscia i konsekwencja  i cierpliwoscia. moze dojrzalam do tego ze minie duzo czasu do celu jaki wybralam. nie wiem. chcialabym. ..na razie ponad kilo w 4 dni ale daleko mi od euforii. bo znam siebie i wiem ze nie mam cierpliwosci w tych sprawach. weic nie planuje, nie mysle nad tym. przez ostatni 3 dni organizm mocno se buntowa,l do tego samo zycie ale pozytyw z ktorego sie ciesze to ze mialam pod reka lek na smutki w postaci dobroci szafek i lodowki a jednak mimo ze wolaly dalam rade przetrwac.