Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monia_85

Weekendy są zdecydowanie najgorsze, w dni robocze jestem tak zajęta że nie ma kiedy o jedzeniu myśleć ale ten pierwszy weekend jest trudny, ciągle sie myśli o jedzeniu. Na szczęście przetrwałam. I oby w następny było już łatwiej...

Dostałam dietę i zaskoczenie. To nie jest pierwsza dieta którą przechodzę ale w końcu jestem na takiej w której są produkty które zwykle zjadam. Mija pierwszy dzień, porcje nawet są większe niż myślałam. Jestem optymistycznie nastawiona na kolejny dzień.

Zaczynam. Skończyłam własnie 30 lat i uznałam że czas coś zrobić ze sobą żeby poczuć sie w końcu tak jak zawsze chciałam sie czuć. Nie wiem jak to będzie ale chcę. Wiem też że z moją motywacją bywa krucho więc mam nadzieję że będę mogła liczyć na wsparcie i pomoc. Nie będę zaczynała od poniedziałku zacznę od środy żeby się szybko nie zniechęcać.