Zdecydowałam chce zmienić swoje życie, chce być szczęśliwa. Mam 21 lat a czuje się jak stara babcia. Koniec z tym. Pragnę być piękna i czuć się piękna nie tylko w oczach narzeczonego, chciałabym kiedyś usłyszeć od synka "mamusiu jesteś piękna ". Ciągle słyszę od taty, że jestem grubasem, że staczam siebie i następne pokolenia itp... ma fobię na punkcie grubych kobiet.. Nienawidzi ich. W dniu ślubu wszystkim musi opaść szczęka, że dałam radę !! Mimo mojej słabej woli. Koniec zmiany zmiany i jeszcze raz zmiany ! Zamykam przeszłość i do roboty mam dla kogo żyć Hehe będę tu się wypisywać, żeby w realu nikogo nie zanudzać ciekawe czy ktoś to przeczyta :) Jeśli tak to trzymajcie za mnie kciuki
I ja za was również będę trzymać :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.