Zakupy zrobione, zupa kalafiorowa na 3 dni ugotowana i właśnie chłodzi się na kuchence, batony bananowe upieczone. Jestem w pełnej gotowości. Czuje się jak bokser szyjący się do walki. Tu stawka jest na serio wysoka. W marcu 2020 kończę 30 lat i nie wyobrażam sobie wchodzenia w nową dekadę mojego życia z takimi samymi problemami.
No to trzeba zacisnąć zęby i ruszyć dupę.
Pamiętnik założyłam jako motywator. Zobaczymy jak to się sprawdzi.
Wrócę tutaj za tydzień i zamelduje jak poszło.
Trzymajcie kciuki!