Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Ola, mam 21 lat i chcę wreszcie osiągnąć to co sobie założyłam

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 492
Komentarzy: 15
Założony: 11 lutego 2018
Ostatni wpis: 13 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alexandra_hej

kobieta, 28 lat,

164 cm, 98.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 12.03 schudnąć 5 kg! ważyć 93 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 lutego 2018 , Komentarze (7)

Cześć! Pierwszy dzień za mną... nie było źle, ale oczywiście jak to ja miałam swoje momenty zawahania! Moja dieta na pewno nie będzie jakoś bardzo restrykcyjna, ponieważ wiem jakby się to dla mnie skończyło. Nie zamierzam się głodzić, nie zamierzam sobie wszystkiego odmawiać, nawet choćby to było niezdrowe. Jak to się mówi - wszystko jest dla ludzi, ale co za dużo to nie zdrowo. Na chwilę obecną staram się zrezygnować z moich największych pokus - słodycze, chipsy i i fast foody. Ja pierdziele jak sobie myślę teraz to zjadłabym takiego pysznego burgera albo frytaski :D ale nie! kiedyś trzeba w końcu przestać jeśli nie chce się wyglądać tak tragicznie całe życie. 

Na pewno muszę pracować nad regularnością posiłków - z tym będzie na pewno problem ;( 

dzisiaj jadłam:

śniadanko ( około 8:10 ) 

2 jajka smażone na odrobince oleju kokosowego, odrobinunia soli i trochę pieprzu. kromka chleba ciemnego (wsadziłam go do tostera), pól łyżeczki serka philadelphia i 3 takie w miarę grube pasy avocado, ciut soli i pieprzu. do tego miętowa herbatka

przekąska ( około 11:00 ) 

banan, i 3 gigantyczne truskawki

obiado-lunch ( około 13:30 )

8 małych pierogów ruskich ( z mrożonki ) łyżka jogurtu greckiego z pieprzem. i troszkę brukselki pieczonej ;)

- tutaj wiem, że pierogi ruskie szczegolnie z mrożonki nie są ani trochę zdrowe, ale obecnie od roku mieszkam w USA i tak strasznie brakuje mi polskiego jedzenia! że czasami zdecydowanie pozwolę sobie na cos takiego! 8 takich pierogów to 420 kcal

przekąska ( około 16:50 ) 

3 malutkie marcheweczki z odrobiną jogurtu greckiego + pieprzem i taki mały jogurcik dla dzieci (50kcal)

kolacja? ( okolo 19:50 ) 

sałatka - rukola,  troszeczkę sera feta, ale nie za dużo. trochę avocado, trochę orzechów włoskich i łyżka białego sosu winegret


dodatkowo wypiłam 2 l płynów - 1.5 l wody ( trochę wdusiłam soku z cytryny ) + 2 herbatki miętowe

Powiedzcie mi jak to wygląda według was. Za dużo zjadłam, za mało? dobrze? źle? nie mam zbytnio doświadczenia w dietach, starałam się by było zdrowo ale tak jak mówiłam wcześniej nie zamierzam odmawiać sobie wszystkiego bo w przeciwnym razie ta dieta skończy się po 2-3 dniach.

Jeśli chodzi o ćwiczenia to niestety nic takiego, nie bardzo mam na to czas w chwili obecnej.. ale trochę chodziłam w ciągu dnia. jak zrzucę trochę kg to zamierzam zapisać się na siłownię, ale na to przyjdzie jeszcze czas ;)

11 lutego 2018 , Komentarze (8)

Cześć! Bez zbędnego rozwodzenia się - zakładam konto po raz setny i próbuję zrzucić kilogramy. Na chwilę obecną nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć ile ważę ( zepsuta waga ) ale około 98 kg. Dążę do pięknej sylwetki i około 50-55kg. Marzenia!!! Jak będzie zobaczymy. Do tej pory poniosłam masę porażek w odchudzaniu i chyba ani jednego sukcesu. Od zawsze byłam gruba - urodziłam się już naprawdę duża, ale wierzę w to, że zmiana stylu zycia - zdrowe odżywanie i ruszanie się pomoże mi schudnąć. Będę dodawała wpisy o tym co jadłam, o tym co czuję. Głównie sama dla siebie, jeśli się uda schudnąć to potem bedzie super pamiatka! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.