nie bylo mnie troszke, bo jakos nie mialam o czym pisac. podczytywalam Was ale nie komentowalam. z dieta roznie raz jest, raz jej nie ma, a co najgorsze stoje w miejscu z waga ![]()
a do wakacji zostalo zaledwie 51 dni. juz nie uda mi sie duzo schudnac ![]()
ale postaram sie cokolwiek. qrcze jaka ja durna jestem, moglam miec juz ze 3-4 kg mniej ale zachcialo mi sie obzarstwa, to teraz mam za swoje. glupia i tyle!!!!!!!!!! bo jak to inaczej mozna nazwac![]()
a tak to jakos leci, pogoda sie w miare zrobila, nie ma upalow ale sloneczko troche zaglada przez chmury.
a do wakacji zostalo zaledwie 51 dni. juz nie uda mi sie duzo schudnac ale postaram sie cokolwiek. qrcze jaka ja durna jestem, moglam miec juz ze 3-4 kg mniej ale zachcialo mi sie obzarstwa, to teraz mam za swoje. glupia i tyle!!!!!!!!!! bo jak to inaczej mozna nazwac
a tak to jakos leci, pogoda sie w miare zrobila, nie ma upalow ale sloneczko troche zaglada przez chmury. skopcie mi ten wielki zadek!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam i zycze milego wieczorku ![]()
i teraz tez bym chciala tyle wazyc, jeszcze mi troche do tego brakuje, bo 13 kg ale mysle ze jest to w moim zasiegu. do 12 lipca planuje schudnac 8 kg, mam nadzieje ze mi sie to uda. 1 kg na tydzien to taki normalny spadek. wiec do dziela 
ja bardzo lubie krokiety, troche przy tym roboty ale ja to lubie 
