Pamiętnik odchudzania użytkownika:
AniaChudnie31

Podsumowanie miesiąca diety i ćwiczeń:

waga niższa o 5kg, wartość jaką pokazuje waga: 50,9 kg

Pomiary w centymetrach na dzień dzisiejszy:

Biust: 88cm

Talia: 63 cm

Biorda: 91 cm 

Pupa: 94cm 

Pod biustem: 67cm 

Udo: mierzone w połowie: 48cm w najgrubszym miejscu: 54cm 

Łydka: 34cm

Biceps: 25,5 cm 

Myślę, że jest całkiem dobrze 🥰 cierpliwość i dyscyplina popłaca 🥰

Zaczełam w trakcie @ więc wartość była zawyżona w tej chwili jest taka sama sytuacja więc mogę spodziewać się sporej zmiany wagi za kilka dni związanej z retencja wody w organizmie. Uważam ten miesiąc za wyjątkowo udany. Różnica wizualna jest ogromna. Wygrałam z zachciankami i gotowym jedzeniem w każdej formie. Wnioski jakie mi się nasuwają są oczywiste. Przyczyną tycia jest brak gotowania i przetworzone jedzenie. Odstawienie przesłodzonych gotowych ciasteczek, batonów, chipsów, orzeszków i pieczywa skutkuje spadkiem wagi bez głodu. Pozbyłam się również głodu emocjonalnego. Już nie czuję przymusu aby coś zjeść. Do przetworzonego jedzenia dodają uzależniacze, które skutkują nadmiernym pociągiem do żywności. Mam lepszą cerę, kondycję oraz jędrne ciało bez celulitu jak nastolatka 😁 oczywiście gram dalej pozostało mi jeszcze do zbicia 2 kg. Nie planuję powrotu do poprzedniego sposobu odżywiania, dzięki wprowadzonym zmianom czuję się pełna sił. Nadal zamierzam ćwiczyć oraz jeść zdrowo :) 

Pączków nie będzie 🙈

Dieta zachowana. 

Ruch: Skalpel Chodakowskiej

Diata zachowana. 

Ruch: Skalpel Chodakowskiej 40 minut

Jutro podsumowanie miesiąca  diety i ćwiczeń 😁 

Dieta zachowana. 

Ruch: skalpel Chodakowskiej 40minut

hula-hoop 30 minut

Wilkimi krokami zbliża się @, ochota na słodycze jest okropna 😒 na szczęście nie uległam, zaplanowałam pół słodkie posiłki, kaszkę dosłodziłam płaska łyżeczką miodu, a jogurt z płatkami i owocami również okazał się dobrym zamiennikiem dla ciasteczka. Gdyby nie determinacja na to żeby już zakończyć te odchudzanie pewnie zjadłabym coś pysznego 😁 kawałek ciasta drożdżowego np albo mm jakiegoś batonika 😇 

1. Jogurt z płatkami i owocami

2. Koktajl owocowo warzywny na wodzie

3. Pierś z kurczaka+ziemniaki+pieczarki+ buraczki

3. Kasza manna na mleku z owocami

4. Sałatka z kurczakiem 

Ruch: Skalpel Chodakowska 40 minut 

hula-hoop 1h

Uh wczoraj na wieczór popłynełam, wpadły 2 drinki ze słodkim sokiem jakieś ciastka i bułeczka. Jednak dzisiaj gram dalej. Robię dzień bez treningu aby mięśnie miały możliwość się zregenerować. Strasznie ciągnie mnie do koktajli owocowo warzywnych, tak jakby organizm chciał się oczyścić z wczorajszej trucizny. Nie liczę dzisiaj kalorii, kompletnie nie mam na to głowy. 

Jedzenie dzisiaj:

1. Koktajl

2 . Kotlety z indyka + ziemniaki + surówka

3. Koktajl 

4. Tortilla z mięsem z indyka +surówka+keczup 

Ruch: szybki spacer 40minut

Nareszcie się przyzwyczaiłam do picia dużej ilości wody. Piję około 1,5 do 2 litrów wody oraz herbaty owocowe lub ziołowe. U mnie dzisiaj pogoda pod psem, cały czas pada 😔 Szkoda bo miałam ochotę na jakiś spacer, jednak w deszczu to żadna przyjemność, trzeba siedzieć w domu. Przynajmniej wykonam więcej obowiązków domowych, poprasuje posprzątam. Ciekawe ile schudnę przez ten miesiąc, już niedługo podsumowanie 😊 

Jedzenie dzisiaj: 

Łosoś z surówką
Wątróbka z cebulą i papryką + ziemniaki+ surowcówki 
Placuszki bananowe z twarożkiem i owocami

Ruch:

Chodakowska Skalpel trening 40 minut

hula-hoop 45 minut

Kalorie zjedzone: 1100

Kalorie spalone: 600

Jak ja kocham ruch, endorfiny które się wydzielają, ten napływ sił i chcęci do życia 😁 Coś wspaniałego 😊 Poćwiczyłam dzisiaj z Ewcią skalpel. Pamiętam jak kilka lat temu zbudowała mi sylwetkę perfekcyjną, liczę że tym razem również będzie podobnie 🙈

1. Jajecznica z 3 jaj warzywa
2. Pulpety z indyka w sosie pomidorowo
paprykowym+ ziemniaki+ surówki
3. Makaron z twarożkiem grani i cynamonem
4. Twarożek grani z wiśniami i wiórkami kokosowymi dosładzany łyżeczką miodu

Ruch:

Skalpel Chodakowskiej 40 minut treningu
20 minut orbitek obciążenie 4              

 hula-hoop 45 minut

Zjedzone 1100 kalorii
Spalone 800 kalorii

Jest super na wadze spadki, może to nie mądre ale ważę się teraz każdego dnia. Ćwiczę jem zdrowo, nie czuję głodu ani ochoty na przekąski, zdecydowanie służy mi ten sposób odrzywiania. Mam dużo energii i chęci do działania. Ubrania coraz luźniejsze :) Będzie perfekcyjnie jeszcze tylko kilka tygodni i stabilizacja 😇

1. Sałatka jarzynowa fit + jajko 200 kalorii

2. Pulpety z indyka w sosie pomidorowo paprykowym + ziemniaki+ buraczki 350 kalorii

3. Jogurt z owocami+ płatki 250kalorii

4. Twarożek z łyżeczką miodu i rodzynkami 200 

Ruch: 

30 minut hula-hoop

60 minut orbitrek obciążenie 4 

Zjedzone: 1000 kalorii

spalone: 750 kalorii 

Zapowiada się na to że na dłuższy czas przeprosiłam się z wagą kuchenną. Zdecydowanie upraszcza ona tworzenie porcji posiłków. 

Jedzenie dzisiaj:

1. Płatki z jogurtem jagodowym 200 kalorii

2. Kotlety wołowe bez panienki z czosnkiem i pietruszką. Ziemniaki z koperkiem + surówki. 550 kalorii

3. Jajecznica z 3 jajek ze szczypiorkiem i rzodkiewką. 300 kalorii 

SPORT: 

1 Orbitrek obciążenie stopnia 4 czas: 40minut

2. Hula-hoop czas: 30 minut

3. Ćwiczenia z obciążeniem 0,5 kg czas: 8 minut 

Zjedzone 1050 kalorii

spalone około 600 kalorii 

Miałam nie jeść gotowych rzeczy! Dziś pokusiłam się na gotowy placek tortilla i żałowałam po 2 godzinach odbijało mi się na żołądku. Masz babo za lenistwo :/ 

Dzisiaj czytałam że podobno tylko 25% ludzi udaje się schudnąć. Zaś 50% z tych którym się udaje, wraca do swojej niechcianej sylwetki w przeciągu 5 lat 😱 Straszne statystyki. 

Jedzonko dziś:

1. Sałatka jarzynowa fit 150g + jajko M. Około 200 kalori

2. Jogurt z płatkami ( 100g jogurtu, 15g płatków) około 150 kalorii

3. Tortilla ( placek tortilla, 30g serka łaciaty naturalny, 50g piersi z kurczaka, sałata, ogórek, pomidor, cebula) około 350 kalorii

4. Sałatka z Kurczakiem ( 50g kurczaka, 100g makaronu pełnoziarnistego, sałata lodowa, szpinak, ogórek, kilka pomidorków, por, odrobina szpinaku i trochę marchewki dla koloru) 

Dresing słodko kwaśny: łyżka oliwy, 2 łyżki wody, łyżeczka musztardy, łyżeczka miodu, bazylia. 

Zużyłam połowę czyli jakieś 70kalorii na plus do sałatki. Myślę że sałatka mieści się w przedziale 350- 400 kalorii. Nie ważyłam warzyw bo byłam zbyt głodna po pracy :/ 

Kalorii zjedzone około 1100

Ruch: spacer 30 minut, sprzątanie domu 1h,  

orbitrek obciążenie 4 czas: 40minut 

spalone około 300kalorii + 400= 700 😁