- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 9044 |
Komentarzy: | 26 |
Założony: | 28 sierpnia 2008 |
Ostatni wpis: | 18 września 2022 |
Postępy w odchudzaniu
Witam - nic mi się dzisiaj nie chce, mam jakiegoś doła czy co? Poza tym cały dzień bolała mnie głowa i jestem na tabletkach przeciwbólowych. Dieta ok. - tylko moje oczy i podświadomość mówi ciągle mało, mało, Ciekawe jak długo będzie mnie tak ssało? Co do ćwiczeń, to dzisiaj daruję sobie - mam zakwasy po wczoraj. E... - nawet nie chce mi sie pisać. Szkoda gadać.
Nie mogę się już doczekać dietki - z jednej strony jestem pełna optymizmu, że mi sie uda, a z drugiej się boję, czy wytrwam? Pomału szykuje się do pracy, robię papierkowe porządki, a moje myśli ciągle krążą wokół diety - chyba zwariuję. Wczoraj byłam z córką na basenie - trochę popływałam a dzisiaj zakwaski dają znać o sobie, ale to chyba dobrze?... Za tydzień idziemy znowu - zastanawiam się nad wykupieniem miesięcznego karnetu. Trochę wysiłku fizycznego jest przecież wskazane. Jeszcze tylko 2 dni i zaczynam odliczanie - byle wytrwać!
Moi drodzy wykupiłam sobie dietę niskotłuszczową i zaczynam od 01.09 - czyli znów od poniedziałku. Myślę, że to dobry termin z kilku powodów:
1. dzieciaki idą do szkoły
2. ja idę do pracy (nauczyciel)
3. mąż jedzie w delegację
4. w niedzielę mamy małą imprezę rodziną - to będzie pożegnanie z jedzonkiem
Tak sobie myślę, że może ktoś zechciałby podzielić się ze mną swoimi osiągnięciami, zwłaszcza jeśli jest na takiej samej diecie. To tyle, no oczywiście muszę dodać, że zaczęłam biegać na bieżni. Ludzie jaką mam słabą kondycję, wiedziałam, że jest słaba, ale nie aż tak - co tam "pierwsze koty za płoty" będzie lepiej.