Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studentka 3 roku kosmetologii ciągle walcząca o 'idealną wersję samej siebie' ;))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7084
Komentarzy: 55
Założony: 3 kwietnia 2008
Ostatni wpis: 21 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
xwydrax

kobieta, 32 lat, Złoczew

168 cm, 59.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

10 stycznia 2014 , Skomentuj

Cześć kochane !!! ;))


Jak wam mijają dni? U mnie coraz lepiej- jedzonko wraca do normy czyli znów kurczaczek zawitał na salony :D Z regularnością posiłków jestem jeszcze troche w tył, ale i to ogarne w najbliższych dniach ;)


Poza tym załamują mnie uda, a raczej ich górna część. Mam wrażenie, ze są coraz większe ! :( Już nie mam pomysłu co mam z nimi zrobić :( Są tak nie proporcjonalne do całej reszty, ze aż mi sie płakać nad nimi chce...


W związku dalej burzowe chmury... Ehh... Ale nie mam teraz czasu żeby się tym załamywać- mam sesje na karku i przede wszystkim to na niej się musze skupić.


Mam nadzieję, że dalej trwacie w swoich postanowieniach ! ;))




7 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Czeeeeeść kochane ! ;-))


Jak Wam minął weekend? Powiem Wam, że u mnie ciężko... Od kilku dni mam problemy ze snem ;/ W niedziele musiałam wstać o 5 rano żeby na 8 zdążyć dojechać do szkoły- do szkoły mam 90 km ;/ Całą noc rzucałam sie po łóżku także cały dzień chodziłam jak cień. Miałam nadzieje, że jak wróce do domy to łatwo będzie mi zasnąć. Ale gdzie tam. Kolejna noc w którą spałam może ze 2 godziny. Wczoraj znów pobudka o 5 rano i droga do Zgierza- kolejne 90 km. Taka byłam zmęczona, że nawet nie ćwiczyłam :( Ale dzisiaj już nie ma że boli ! :D


W ogóle to wczoraj pojechałam do Zgierza żeby zrobić sobie warkocze :) Mam nadzieje, że moje włosy troche sobie odpoczną od farbowania, suszenia suszarką, prostowania i codziennego męczenia ich szczotką. Może nawet uda mi się je troche zapuścić :) Na dole podrzucam fotkę- 7 godzin zaplatania ale myślę, że było warto :)




4 stycznia 2014 , Skomentuj



Wszystko jak na złość ! Plecy znowu bolą :( Całą noc nie mogłam spać bo nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji. Rano posmarowałam sie maścią przeciwbólową i dopiero zasnęłam. Miałam jechać do szkoły ale jak tu gdziekolwiek jechać jak siedzieć nie można? :( Ciekawe jak wytrzymam jutro od 8 do 17 + podróż 2x1,5h.


W związku kolejna burza :( Już mi zbrzydły te wszystkie kłótnie. Ciekawa jestem ile jeszcze tak wytrzymamy i które pierwsze się podda. Przecież to nie jest normalne żeby dwoje ludzi, którzy się kochają ciągle się kłócili. Ehh może to faktycznie ta odległość działa na naszą niekorzyść? Ale z drugiej strony przez tyle czasu było dobrze... Sama już nie wiem. A może to paniczny strach przed samotnością za wszelką cene 'trzyma' mnie w tym związku? Popieprzone to wszystko :(


Oby tylko te 2 dni regeneracji wystarczyły żeby moje plecki wróciły do siebie. Nawet sobie nie wyobrażam tego, ze znowu miałabym przestać ćwiczyć.


A jak tam u was minęła sobota? Ja kończę sprzątanie i chyba na poprawę humoru zrobię sobie paznokcie :D




3 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Dobry wieczór ;)

Dziś był dalszy ciąg zdjęć- jestem załamana stanem swoich nóg... Powiem wam szczerze, że dopiero teraz zdałam sobie sprawę ile jeszcze pracy mnie czeka... Nie mam pojęcia jak pozbęde sie tego tłuszczu z nóg :( Jak łydki i kolana wyglądają już nieźle tak wewnętrzna strona ud i ich boki to totalna porażka... Obym tylko do lata się z tym uporała...

Poza tym wahania nastrojów pełną parą- na dniach pojawi się okres. Popadam ze skrajności w skrajność- czy tylko ja tak ciężko przechodzę PMS? O zgrozo kiedyś mnie to wykończy. I moich bliskich przy okazji też.

Dziś był w planach trening nóg i brzucha. Nogi zrobione, brzuch z racji niedawnej kontuzji odcinka lędźwiowego zrobiony w połowie. Kurde troche jestem zła na siebie, ze nie zrobiłam wszystkiego ;/ Ale mam tą świadomość, że jak za bardzo będę obciążać kręgosłup to znowu bede miała przerwe w ćwiczeniach... Błędne koło :D

Lecę robić kolacyjkę i obiadek na jutro do szkoły ;) Udanego późnego wieczoru kobietki ! :*

P.S Podrzucam wam jeszcze jedno zdjęcie- z dzisiaj :)





2 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Cześć dziewczyny ! ;))

Jak Wam minął kolejny dzień nowego roku? Ja mam mieszane uczucia ;/ Koleżanka studiująca fotografię zaprosiła mnie na zdjęcia- ma do wykonania pracę na zaliczenie. Zdjęcie miało być z gatunku 'portret erotyczny'. Niestety ja jutro dostanę okres i wyglądam i czuje sie jak spuchnięta bańka z wodą ;/ No ale, ze ja z natury człowiek lubiący pomagać innym- zgodziłam się. I powiem wam szczerze, że myślałam, że wyglądam lepiej :( Niektóre zdjęcia na których nie ma pokazanego brzucha i dalszej części ciała wyglądają całkiem dobrze. Ale jak widać mi dalej całą sylwetkę już nie jest dobrze ;/ Jakaś jestem w ogóle nie proporcjonalna :( Spodobały mi się na chwilę obecną ( nie mam jeszcze wszystkich zdjęć) 2, które wam wstawie na dole. No ale cóż, przynajmniej widzę ile mnie jeszcze czeka pracy... Mam nadzieje, ze u was nastawienie bardziej pozytywne niż u mnie.

Buźka :*



1 stycznia 2014 , Komentarze (2)

No to poniósł mnie wczoraj melanż... :D Tak nie miałam chęci na wczorajszy dzień ale było jak dla mnie całkiem fajnie :) Sylwester spędzony w towarzystwie rodziców, bez chłopaka, w domu. Po północy przyszli sąsiedzi i uratowani tą noc- całe szczęście bo pewnie gdyby nie oni to o 1 byłabym już w łóżku :)

 W związku problemów ciąg dalszy... Sama już sie zastanawiam czy nie podtrzymuje tego wszystkiego tylko z obawy przed samotnością. Kocham go, ale przecież sama miłośc w związku nie wystarcza... Jedno jest pewne- jeśli nic sie nie zmieni to będzie to koniec.

Moje plecy wracają do normy :D Odwiedziłam wczoraj mojego byłego nauczyciela od WF, który 'wcisnął' wszystko na swoje miejsce. Oby tylko już nic się nie działo bo znowu bede musiała przerwać ćwiczenia, a bardzo bym tego nie chciała. Są wstępne plany, że w okolicach marca polecę na Teneryfę więc dobrze by było jakoś wyglądać :))

A jak u Was po sylwestrze? Kac morderca nie ma serca? :)

30 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Cześć dziewczyny ! ;))

Dlaczego powroty są taaaaaaakie trudne? Odpaliłam sobie dzisiaj trening Cardio z T25 po prawie 2 tygodniach przerwy i myślałam, ze umre !! Czułam się tak jak bym wykonywała ten trening 1 raz w życiu ! Masakraaaa. Nigdy więcej tak długiej przerwy :D

Dziś w końcu udało mi się umówić z 'nastawiaczem' i jutro już mój odcinek lędźwiowy będzie sprawny :) Całe szczęście bo uprzykrza mi życie od przeszło 2 tygodni :( Doszłam do wniosku, że wszystkie moje problemy z bólami dolnej części brzucha i prawej pachwiny były spowodowane właśnie problemami z kręgosłupem. Cóż, mam nadzieję, ze teraz wszystko już minie :))

Jak tam u Was przygotowania do sylwestra? U mnie powiem Wam, lipa po całości ;// Mieszkamy z chłopakiem 330 km od siebie i sylwestra spędzamy oddzielnie ;// W sumie, gdyby nie to, że zachował sie jak niedojrzały dupek to pewnie bylibyśmy teraz razem... No ale cóż, takie życie. Oby tylko następny rok był lepszy niż ten ;)





29 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Każdy gdzie tylko nie spojrzeć robi noworoczne postanowienia. Może i ja bym jakieś zrobiła? Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl to to, żeby w końcu skupić się na szczęściu własnym a nie ludzi dookoła mnie. Zawsze staram się żeby moim bliskim było dobrze zapominając o sobie. Czas najwyższy to zmienić. Poza tym hmmm... Jeść bardziej regularnie bo z tym mam największy problem :( W roku 2014 w końcu dam odpocząć moim włosom ;) Koniec z samodzielnym farbowaniem i innymi rzeczami na własną rękę. W tym roku poszalałam co poskutkowało pozbyciem się ponad 10 cm włosów. Dlatego rok 2014 będzie rokiem 'zapuszczania włosów' :) Z postanowień to chyba tyle. Od jutra wracam do T25- zaczne 2 tygodniami Alphy i przechodzę dalej na Betę :) Kolejny rok walki o lepszą siebie ;) Będzie dobrze !

19 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Witajcie ! Dziewczyny wygrzebałam u siebie w półce spalacz tłuszczy Thyrotherm Next Generation. Poleciła mi go koleżanka z roku, ale niestety za bardzo mi hamuje łaknienie- gdy go biore cały dzień mogłabym nie jeść. A niestety przy intensywnych treningach musze jeść :( Może którejś sie przyda, bo szkoda, żeby tyle kasy sie zmarnowało. Podsyłam link do aukcji na allegro  http://allegro.pl/thyrotherm-next-generation-82-kapsulki-i3811722306.html  A może któraś ma znajomych trenujących i może podesłać link? Byłabym wdzięczna ;)

12 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Nie mam sie komu pochwalić swoimi efektami, więc wstawiam fotke tutaj. Wiem, że gdybym jadła regularnie to co sobie zakładam efekty byłyby znacznie lepsze... Ale mikrofala ponad miesiąc temu odmówiła posłuszeństwa i lenistwo w gotowaniu często wygrywa :D Ale i tak ciesze sie, że chociaż coś drgnęło. Do celu już mi bliżej niż dalej ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.