Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

do 26 roku życia nie musiałam sie odchudzać,zdrowo sie odżywiałam i bardzo dużo ćwiczyłam. W 1 ciąży przytyłam 17 kg,ale szybko to zgubiłam,karmiłam Justynkę piersią,3 miesiące po porodzie a ja już byłam chudsza niż przed ciążą,po 2 latach znowu zaszłam w ciążę,ale tym razem przytyłam 22 kg,Kubusia już nie karmiłam piersią i te kilogramy mi zostały... dzień po swoich 32 urodzinach zaczęłam odchudzanie z dietą Mż do tego 3 razy w tygodniu ćwiczenia i w 3 miesiące schudłam 10 kg....później zastosowałam dietę Dukana i zgubiłam następne 5 kg.Przez 2 lata udawało mi sie utrzymać wagę 72-69 kg,,,,w sumie wyglądam już dobrze,ale moje marzenie to 65 kg.....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 114678
Komentarzy: 1101
Założony: 25 lutego 2009
Ostatni wpis: 1 listopada 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wiolaprzybylska

kobieta, 47 lat, Zduńska Wola

173 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 70 kg do wakacji

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 maja 2015 , Komentarze (1)

pochwalę się wam co jem

omlet z ziołami do tego pomidor i ogórek małosolny

brokuły do tego pierś w ziołach na teflonie bez tłuszczu

sałatka do pracy warzywa +makaron pełnoziarnisty....

uwielbiam słodycze....teraz jem banan+jogurt naturalny+len mielony+żurawina lub rodzynki zależy co mam w domu...

teraz u mnie na stole króluje młoda kapusta....

28 lutego 2014 , Komentarze (3)

nie mam czasu na Vita...
znalazłam pracę....
zadzwoniła do mnie znajoma, ze potrzebują sprzedawcę do sklepu firmowego z chlebem
wsiadłam w samochód i pojechałam do szefowej na rozmowę
po 3 dniach miałam pracę
praca w pięknym sklepie,cieplutko,nie nadźwigam się
kasa ta sama ,ale niedziele wolne
z dieta będzie teraz ciężko ,bo tam są pachnące bułeczki i ciasta,ale powstrzymuję się....
wczoraj zjadłam tylko 2 pączki
1 na śniadanie 2 na obiad....bo było tyle ludzi że nie było czasu na jedzenie....

14 lutego 2014 , Komentarze (5)

siedzę w domu to ciągle coś gotuję
rodzinka chciała gołąbki-proszę obiad na 3 dni
moje łobuziaki jedzą tylko mięsko,nie lubią kapusty
Justynka uwielbia kluski śląskie to mama robi,na szczęście dzieci mi pomagają dla nich to jest frajda lepić kluski
ja uwielbiam kaszę gryczaną z warzywami na ostro

w poniedziałek idę na rozmowę o pracę,trzymajcie kciuki

11 lutego 2014 , Komentarze (4)

mogło by być lepiej
oczywiście co 1 chudnie -cycki i po co ????
a ma schodzić z mojej szanownej wrrrr
na wadze bez szału,ale walczę dalej
moje jedzonko dietetyczne
do buraczkowej dodaję różne warzywa,moje dzieci nie lubią za dużo warzyw
to ja sobie dogadzam
uwielbiam sałatę lodową dodaje do niej fetę lub serek wiejski
moje ulubione śniadanie grzyby z jajkiem-ale grzyby się już kończą
2 śniadanie jak mam parcie na słodycze to jem zdrowe batoniki przepis znajdziecie w necie
styropian z jogurtem i suszonymi śliwkami
i mój mały grzeszek
ale uwielbiam ta kawę

5 lutego 2014 , Komentarze (2)

wczoraj nie pisałam,bo przyjechała do mnie mama zrobić mi włosy-odrosty.
zaczyna mi się nudzić w domu ile można sprzątać??
Czekam na wiosnę....
Wczoraj i dzisiaj grzecznie
na życzenie córki upiekłam pasztet,moje dzieci nie chcą jeść wędlin,a te pasztety sklepowe to nie wiadomo co tam jest,a tak mamy pyszny chudy pasztecik.
Życzenie męża zimne nogi -zrobione to trochę mniej dietetyczne.
Jeszcze mnie namawiają na gołąbki w sumie sama bym zjadła,ale to tyle roboty...
Dzieci już nie chcą jeść chińszczyzny,bo ja sobie robię co 2 dzień
szybko zdrowo ja to lubię.
6 dzień bez słodyczy,ale dzisiaj zrobiłam zdrowe batoniki
fotki i przepis jutro.
muszę się jeszcze pochwalić na wadze - 1 kg ,ale pewnie wysikałam ten kilogram
czuję się troszkę lżej....

3 lutego 2014 , Komentarze (1)

śniadanie
omlet
obiad

kolacja może mało dietetyczna,ale już od dawna miałam ochotę na tortillę,oczywiście moje dzieci też jadły
za to obiad był dietetyczny -zupa barszcz ukraiński  z mrożonki do tego mały kalafior
ale po raz kolejny stwierdzam ,ze lepsze są zupy z świeżych warzyw.
w między czasie był kubek mleka z 2 łyżkami lnu
i pozostała papka truskawkowa z jogurtem

polecam fajnie zapycha
zjadłam jeszcze jabłko i kilka moreli suszonych
wieczorkiem ćwiczenia
od wczoraj robię a6w

2 lutego 2014 , Komentarze (5)

ale mnie kusi na coś słodkiego
ale się nie poddam,
śniadanko-bułka z ziarnami+sałata+wędlina+ogórek zielony

obiad udo pieczone +kasza jaglana+surówka z pekinki+trochę sosu pieczarkowego

banan,jabłko,mandarynka
3 chlebki waza z serem białym
kolacja sałatka z lodowej serka wiejskiego+ 2 plastry polędwicy drobiowej+pieprz+ogórek zielony
kawa,woda,herbatki owocowe....


1 lutego 2014 , Komentarze (1)

udało mi się 2 dzień przeżyć bez mojej zmory -słodycze
jak już miałam parcie to zjadłam 3 morele
śniadanko 3 chlebki waza z serem białym ,sałata,wędlina
obiad chińszczyzna resztki z środowego obiadu

koktajl jogurt nat.+maliny+truskawki mrożone-zapasy z lata+2 łyżki lnu mielonego
połowa została na jutro
banan
kasza gryczana z warzywami-gotowałam  sos w tygodniu i zostało się pół woreczka kaszy,dodałam warzywa
a na kolację serek wiejski +sałata+2 plastry szynki drobiowej+kawałek ogórka zielonego+ziarna słonecznika+pieprz lubię ostre potrawy
do tego pół bułki z ziarnami
oczywiście do mojego jedzonka przystawia się moja Justynka
WODA,WODA i 3 kawy słabe rozpuszczalne
tego sobie nie odmówię....
w ramach ćwiczeń odpaliliśmy xboxa godzinka skakania
wieczorkiem jeszcze zrobię brzuchy,bo wszystko odkłada mi się w oponkę.

31 stycznia 2014 , Komentarze (5)

pozmieniało
od 2 grudnia 2011 pracowałam w sklepie market Dino
taki osiedlowy mini market
przez parę miesięcy było dobrze,było co raz więcej klientów,to i więcej pracy
ale tak po 1,5 roku dziewczyny zaczęły zmieniać pracę,ktoś odszedł
ale nie zatrudniali nowych osób,tą robotę co robiliśmy w 15 osób
trzeba było robić w 9
zaczęliśmy pracować po godzinach i nie mogliśmy tego zapisywać na liście obecności-kierownik nam nie pozwalał
i któregoś pięknego dnia ja się odezwałam do naszej regionalnej dlaczego nam nie płacą i dlaczego nie  zatrudniają nam nowe osoby,dziewczyny też zaczęły sie wtedy odzywać...
po 3 miesiącach od tej rozmowy dostałam wypowiedzenie
tak po prostu z dnia na dzień
po pracy w zeszły piątek kierowniczka zawołała mnie do siebie,a tam już była nasza regionalna i kazały mi podpisać wypowiedzenie.
jestem na 2 tyg,urlopie
ale to nic już miałam dosyć tej pracy-ciągłe stresy(w październiku wylądowałam w szpitalu z wielkimi bólami głowy-depresja jestem na lekach)
bóle pleców od przerzucania ciężkiego towaru 6-paki wody,skrzynki z piwem....
20 kg skrzynki z mięsem
mam zamiar posiedzieć troszkę w domu i zregenerować się...powiem ze przez pare dni spałam po 10 h,w sumie są ferie to mogliśmy sobie pozwolić na długie spanie.
to tak w skrócie o mojej byłej prac...
siedzę w domu to pora zabrać się za siebie waga na dzień dzisiejszy 75 kg
a już było 70-69kg
pora wrócić do tej wagi
od dzisiaj jestem na diecie
śniadanie
2 doplacki otrębowe: jajko+2 łyżki otręb pszennych i 1 owsianych+odrobina mleka
na teflon
do tego jajko i warzywka
obiad zupa ryżówka to gotowałam na obiad dla całej rodzinki to też zjadłam
podwieczorek
3 chlebki waza 2 z serkiem 1 z sałatą i wędlinką+słonecznik
na kolacje zjem sałatkę

serek wiejski z tuńczykiem +cebulka+ogórek.
i jeszcze w międzyczasie zjadłam

dużo wody i wczoraj ćwiczyłam z MEL B
jak człowiek pracuje to nie ma siły na fitt,jak teraz bym poszła to nie ma kasy
został net i xbox -justynka dostała płytę z tańcami też można się zmęczyć

19 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

u mnie bez zmian praca-dom
dom -praca
ogródek,słoiczki,zapasy na zimę.....
nie mam czasu na nic
padam na pysk
udało się wyskoczyc na pare dni nad morze
było cudownie-cieplutko
-słoneczko,piasek......uwielbiam
ja powinnam mieszkać nad morzem


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.