Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 47749
Komentarzy: 541
Założony: 28 lipca 2011
Ostatni wpis: 27 sierpnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bdldorotko

kobieta, 32 lat, Reading

160 cm, 100.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Zrób sobie prezent na urodziny!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

Dzisiejsze plany(niektóre zrealizowane ;):


Spakowałam zakupy do Polski, cała waliza chemii i słodkości dla rodzinki ;]

Przedwczoraj mój men zrobił mi drinka, ale go nie wypiłam. Malibu + lemoniadka + cytrynka.
Za słodkie dla mnie było! Już w ogóle nie mam ochoty na słodkie, tylko mnie ciągnie do słonego czyt, czipsy, kotlecik doprawiony porządnie, ale to tylko dlatego że chłopak uwielbia wszystko dobrze doprawione, ja to samo, i tęsknię za tym. Ale wiem, że sól zatrzymuje wodę pod skórą, czego nie chcę, więc pozbyłam jej sie całkowicie jeśli chodzi o doprawianie np sałatki z warzyw.
Chciałabym jeść ze smakiem, co radzicie kochane zamiast soli? jakie przyprawy pasują do np sałatki z warzyw z odrobinką jogurtu? Bo wiecie, te jogurty 0% są strasznie kwaśne.

Nie wiem czy nie zrobić sobie kuracji 1tygodniowej z dietką kapuścianą, wiem! ja znów o tym. Boję się że zupa wyjdzie okropna i nie wytrzymam.

16 sierpnia 2011 , Komentarze (4)

No i znów piszę.
Dziś pochłonełam 1150kcal, spaliłam 200 na wioślarzu.
Idę do pracy na 2h więc mam nadzieję spalić kolejne 150/200?
Nie jest źle. Chciałabym w piątek zobaczyć 82.9kg. Myślicie że mi się uda?
Zostały mi równe 2tyg do wyjazdu, do tego czasu chce widzieć na wadze 81.0! No, zobaczymy.

16 sierpnia 2011 , Komentarze (4)

Witam.
Wczoraj sobie poszalałam :(
Kupiliśmy z kotkiem kurczaka z rożna. On zjadł dużo, ja AŻ pół piersi, ale bez skórki z 2 kromkami chlebka pełnoziarnistego. Mam nadzieje że nie było to aż tak złe, bo starałam się nie jeść tłustego, a pierś była całkiem chuda.
Boże, zaczęłam brać tą morwę, nie mogę powiedzieć bo od dziś rana biorę, ale powiem wam śniadanie, i II śniadanie zjadłam bo wiem że muszę, ale wcale mi się nie chce jeść. Super, ale nie chcę mieć efektu jojo więc jem na siłę. II śniadanie to mega wielki grejpfrut!
Dzisiaj na wadze wahania między 83.5 a 83.6 więc daję 83.7. hehehe.

Myślicie że waga elektroniczna jest lepsza niż zwyczajna? a może warto bardziej zainwestować w normalną?
Wymierzyłam swoje ciało tak mniej więcej, bo metra nie mam i nie mam jak.
I się przeraziłam, postanowiłam narazie tego więcej nie robić! Wyliczyłam (mniej, więcej) 40% tłuszczu w moim organizmie, matko boska! to sam tłuszcz! Boże... załamać się można. Cóż, sama doprowadziłam się do takiego stanu.
A wasze pomiary? ile tego tłuszczyku macie w sobie?

:*

14 sierpnia 2011 , Komentarze (7)

Witam moje drogie.
Zakupiłam wczoraj tego wioślarza, pojechaliśmy po niego i mój bejbuś (tak go nazywam:P) mi go ładnie złożył. Nie zajmuje AŻ tyle miejsca, choć jest strasznie szeroki, ale myślę że sie pogodzimy z tym. Jak narazie to chodzi jak dupka, bo jest brand new i strasznie ciężko mi jest go ciągnąć do siebie, bo on nie ma linki.

Zdam relacje o nim za jakiś czas, czy działa, czy nie. No ale powinien.

A u was? Wakacje? Ja do Polski jadę za 2 tygodnie. Boję sie strasznie. Wiecie, jadę do chłopaka rodziny, nie dość że to praktycznie na wiosce, a chyba każda z was wie, że tam ludzie wciskają jedzenie! to na dodatek ciężko mi będzie odmówić "teściowej". Myślę że mnie zrozumie, bo sama lepiej ponoć nie wygląda. (Dodam że jej jeszcze nie znam, tylko "teścia" :/)

Buziole

13 sierpnia 2011 , Komentarze (6)

Wioslarz, dziewczyny znalazam nowego, do sprzedania, za jedyne 10funi!
Rom50 Carl Lewis Rower.
Wsumie nie jest taki super, ale ma ten LCD wyswietlacz, a wczoraj sprawdzalam i praktycznie wioslarz spala wiecej kalorii niz cokolwiek innego.
Traallalal, teraz musze tylko zadzwonic do siorki zeby ze mna po to pojechala :P

Ciekawe czy bedzie jej sie chcialo.

Bum cykcyk. Dietka jest - nie odpuszczam, nie moge sie doczekac az tego wioslarza bd miala, to bynajmniej na czyms bd cwiczyc, bo jakos do biegania sie zebrac nie moge.

12 sierpnia 2011 , Komentarze (5)

Co o tym myślicie? Brałyście kiedyś?
Koleżanka ma mi przywieźć z Polski.

12 sierpnia 2011 , Komentarze (7)

Chyba tak to sie nazywa po Polsku?
Wiecie, takie do ćwiczeń. Chce sobie kupić :) Co o tym myślicie?

Waga, ehh nie wypowiadam sie, denerwuje mnie. Dziś było 84.2. Noo cóż, nie dziwota skoro w ogóle nie ćwicze.

11 sierpnia 2011 , Komentarze (3)

Tak myślałam pół dnia, o tym co muszę tu napisać! Tak wiele tego jest:
Zacznę od herbatek-
W pracy piję zieloną z jaśminem. Nie wiem dokładnie co poza tym jest tam, ponieważ robię ją z maszyny do kawy (expresu) gdzie wkładasz paczuszkę i masz herbaciuszkę :D
W domu popijam czerwoną, ale to dlatego że znalazłam ją w półce, pewnie tam siedziała od x czasu. Tu macie skład:
hibiskus, miąsz z jabłka, liście z jeżyny, naturalna przyprawa z truskawek, naturalna przyprawa  z żurawiny, miąsz z truskawek, owoc z dzikiej róży, miąsz malinowy, naturalna przyprawa z malin, żurawina.
Ahh, musiałam tłumaczyć, bo wszystko po ang :D
Następną rzeczą jaką chciałam napisać jest GREJPFRUT!
Co do poprzedniego wpisu, zapomniałam dodać iż jadam grejpfruty praktycznie codziennie na np 2 śniadanie lub podwieczorek.
http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta/article_id/36/offsetk/0
Warto poczytać, i spróbować. Wiecie, grejpfrut ogólnie nie jest dobry, zazwyczaj gorzki, a to dlatego że ta skórka jest! Cały miąsz w środku, w paseczkach jest pyszny, warto spróbować, mi posmakowały :)

Nie ćwiczę już od kilku dni :( Chyba przez okres mi sie nie chce, i do tego pracuje 2h rano i 2h wieczorem. Rano jak wracam do jem śniadanie i kładę sie spać, bo się nie wysypiam idąc wieczorem spać o 11 czy 12 ;/

Gotuję właśnie zupkę, kalafiorową. Podam wam przepis, a co!
A'la moja zupa kalaf.
SKŁADNIKI:
-1/2 litry wody, no wiecie, w zależności jaka zupa (krem lub zwykła) i ile jesteście w stanie zjeść.
-1/2 marchewki
- Pietruszka, jeśli ktoś lubi (i ma, ja dzisiaj ni mam :P)
- Kostka rosołowa (wiecie, może i ma sól, ale nie dużo, i tylko 5kcal!)
- Kalafior, oczywistość, w zależności od wielkości zupki jaką chcecie zrobić
- Pieprz
- Pietruszka
- Przyprawy ogólnie

OK, do roboty:
Od razu mówię, że zupka nie wymaga jakichkolwiek zdolności gastronomicznych, jest prosta, szybka, małokaloryczna i smaczna :)
Wlewam gorącą wodę do garnka, dodaję kostkę rosołową. Czekam aż się zagotuję woda. Wrzucam marchewkę, gotuję 5min, dodaję pietruszkę, kalafior (mogą być też inne warzywka, np. kalarepka, czosnek, cebulka). Do tego dodaję pieprzu, doprawiam do smaku przyprawami (pamiętajcie, z tą zupką to ja dalej eksperymentuje, ale dziś jest pychotka). Ja dodałam także natkę pietruszki, bazylię (świeże) i do tego szczyptę majeranku suszonego.

Dodam że można taką zupkę zrobić z kalafioru jak i z brokuł :)

Mamuśce podaję warzywa normalnie, dla mnie idzie do miksowania :)
Macie zdjęcia :)



 
Buziaki :)

11 sierpnia 2011 , Komentarze (7)

Nie wiem, czy to przez herbatki, o których czytałam także negatywne aspekty czym są odwodnianie, czy naprawdę tak szybko chudnę, co mnie troszkę przeraża! 5kg w ciągu 3 tygodni, myślicie że to ZA DUŻO? A może w miarę, wychodzi około 1,5kg na tydzień!

Dziewczyny, co o tym myślicie?
Zaczęłam pić te herbatki i w sumie wypróżnianie jest coraz lepsze.

10 sierpnia 2011 , Komentarze (8)

Hejka, znów piszę.
Zrobiłam dziś pyszny obiadek:

Pychotka!

Placuszki owsiane mojej roboty:
1/2 jajka,
płatki owsiane,
pieprz,
serek wiejski.

Roztrzepać jajka, dodać płatki owsiane, ja sypałam na oko, tak żeby był gęsty miąsz gdy zmieszane z jajkiem. Dodaje pieprz, łyżkę serka wiejskiego.
Ja sobie smażyłam na pustej patelni, ale mamuśce dodałam troszkę oleju z oliwek, wtedy lepiej odchodzi od patelni ;)
Podaję z serkiem wiejskim ze szczypiorkiem i cebulką.
Palce lizać!

A co tam u was?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.