Miałam zacząć dietkę od tego poniedziałku co był ale jakoś znowu mi nie wyszło... Ciężko było mi się zmobilizować... Od dzisiaj zaczynam dietke, mam nadzieję że tym razem mi się uda... musi kiedyś w końcu się udać he he... Dzisiaj i jutro będę jadła miej... A poniedziałek i wtorek będę piła soczki owocowe własnej roboty. To jest dietka z gazetki superlinia, bo co jakiś czas sobie kupuje, żeby trochę poczytać i sie czegoś nowego dowiedzieć ;)
Ostatnio jakoś cięźko było mi sie zmobilizować do ochudzania. Jakos w listopadzie byłam u dietetyk, i miałam dietke i sie do niej stosoawałam to ładnie chudłam ale później skrzydełka mi opadły, i już szło coraz gorzej... A od środy chcę zacząć znowu ditke od dietetyk.
Kochane Vitalijki proszę dodawajcie komentarze do moich wpisów... ;)
Wtedy jest mi łatwiej się zmobilizować... ;)
Ostatnio jakoś cięźko było mi sie zmobilizować do ochudzania. Jakos w listopadzie byłam u dietetyk, i miałam dietke i sie do niej stosoawałam to ładnie chudłam ale później skrzydełka mi opadły, i już szło coraz gorzej... A od środy chcę zacząć znowu ditke od dietetyk.
Kochane Vitalijki proszę dodawajcie komentarze do moich wpisów... ;)
Wtedy jest mi łatwiej się zmobilizować... ;)
kwiatuszekviki
2 lutego 2010, 23:46widze ze pierwszy sukces juz za Toba-3,5kg to super,napewno dobrze Ci teraz pójdzie,nie to co mi.....wciaz tylko checi ,ale pracy malo i nawet w miejscu nie stoje,waga wciaz do gory goni..to ja potrzebuje pomocy od ciebie...prosze skop moje dupsko(no niestety slownie tylko jestes w stanie,he,he) zeby ruszylo sie do celu....pozdrawiam i nie poddawaj sie!!juz jest Cie mniej!!nie zatrzymuj sie tak jak ja,bo za pare tygodni zajrzysz do dziewczyn ktore masz w znajomych i zobaczysz ze maja te pare kg mniej i bedziesz na siebie zla ze ty tez bys juz miala o tyle mniej...ja wlasnie sie tak czuje i nie moge pojac tej mojej glupoty..poradz cos...pa
kyo1616
2 lutego 2010, 10:31Trzymaj się laska!! Najgorzej jest sie całkiem poddac i stwierdzić, że nic nie ma sensu. Głowa do góry i marsz do przodu. Trzymam kciuki za Twoje lecące kilogramy!
lkaudi
30 stycznia 2010, 14:24ojej ten ostatni komentarz to nie do Ciebie:P pomyliłam pamietniki, sory:P
lkaudi
30 stycznia 2010, 14:23ps gdzie mozna takie zdj zrobic jak ty, tzn z jakiej strony:P (te u samej gory :P)
lkaudi
30 stycznia 2010, 14:183mamy kciuki!!! ja też jestem na pierwszym dniu dietki!! zapraszam do siebie :*
dankaa12
30 stycznia 2010, 14:18trzymam kciuki dasz rade dziewczyno ja trzymam za ciebie ty trzymaj za mnie ja też się odchudzam mija tydzień i mam się super.nie znalazłam w sobie jeszcze odwagi żeby pisać pamiętnik, przymierzam się do tego ale wpisy innych czytam i jest mi łatwiej. myślę skoro jej się udało to i mnie się uda pozdrawiam
lkaudi
30 stycznia 2010, 14:183mamy kciuki!!! ja jestem na pierwszym dniu dietki! zapraszam do siebie ;*
maja30051983
30 stycznia 2010, 14:11Zycze powodzonka... i 3mam kciuki za Ciebie:)