Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... ogólnie nie było źle :)

5 kwietnia 2010

... święta minęły miło :) chociaż ja w roli gospodyni nie czuję się najlepiej, wczoraj goście wyszli od nas raczej zadowoleni :) obie nasze rodzinki się w końcu spotkały :) i Danielek uszczęśliwiony prezentami :)
... waga wróciła dziś do normy - jest równe 65 kg :) trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - czas odchudzania się kończy - wyglądam szczupło :) przynajmniej wtedy, kiedy płaszczyk zakrywa wylewające się boczki :) podobam się sobie :) jakie to miłe uczucie :)

Dodaj komentarz

Pigletek
9 kwietnia 2010, 15:29

:)
sandzia
7 kwietnia 2010, 22:20

Bardzo ważne jest ,aby podobać się sobie samej...Cieszę się Anetko ,że udało Ci się dojść do takich wniosków...mam nadzieję,że i ja kiedyś doczekam takiej chwili...Miłej nocki...
megi1977
6 kwietnia 2010, 23:34

ze Ty czujesz sie dobrze ze swoim cialem tez bym chciala tak powiedziec , jestes szczuplutka, tez bym tak chciala, ale najpierw trzeba na to zapracowac pozdrawaim
Agniecha34
6 kwietnia 2010, 15:57

NA ZDJECIU TO FAJNIE ZE MIALAS MILE SWIETA POZDRAWIAM :))
pannamigootka
6 kwietnia 2010, 11:22

a jaki masz naturalny kolor??? Ja chciałam swój rudy zamalować blondem, ale to nie takie łatwe....=) Widocznie rudy kolor bardziej pasuje do mojej natury hihi =)
Nattina
6 kwietnia 2010, 08:53

slicznie wyglądasz i masz takie szczupłe nogi...
Cocainegirl16
6 kwietnia 2010, 08:52

Dziekuje :*:) Ty wyglądasz rewelacyjnie! Gdybym miała taką figurę jak Ty, to nawet bym nie pomyślała o diecie! :) Do mnie zajączek niestety w tym roku nie przyszedł :( zazdroszczę Twojemu syneczkowi :) :D